GlySkinCare Opuntia Oil Shampoo Szampon z organicznym olejem z opuncji figowej

Coś okropnego. Szampon testowałam w postaci próbki która była przy suplemencie z apteki. Niestety szampon bardzo słaby., bardzo słabo się pieni Włosy po umyciu sprawiały wrażenie nie umytych. Nie polecam

Szampon z olejem z opuncji figowej kupiłam dość przypadkowo w jednej z drogerii internetowej i muszę przyznać że jest to jeden z najlepszych szamponów jakie miałam w 100% idealny dla moich cienkich i delikatnych. Szampon dobrze myje, nie obciąża włosów. Po umyciu nim włosy są cudownie miękkie, odżywione, nawilżone, gładkie i lśniące. Jest to pierwszy produkt tej marki jaki kupiłam ale z wielką przyjemnością kupię kolejne. Podsumowując: świetny szampon do cienkich i delikatnych włosów

Szamponu używałam w postaci próbek, jednak w takiej ilości, że starczyło mi ich na prawie miesiąc stosowania. O MNIE Włosy długie, farbowane na blond. Zniszczone końcówki, tendencja do puszenia. Ciężko je rozczesać. WNĘTRZE Przezroczysty, lejący żel. Aromat jest specyficzny. Wyczuwam tam jakby zapach ryzy papieru, a gdzieś w tle opuncję. Miałam peeling z tej serii i posiadał bardzo mocny, męczący, chemiczny zapach, w przypadku szamponu jest łagodnej i o wiele lepiej. Skład + 3 łagodniejsze substancje myjące + olej z nasion z opuncji figowej (dość wysoko w składzie) i inne dodatki roślinne + kompozycja zapachowa na samym końcu - 2 kontrowersyjne konserwanty DZIAŁANIE/EFEKT Szampon mimo iż niskopieniący, pieni się bardzo dobrze, na pewno lepiej niż szampony: Marion Enjoy coco i L'biotica Wiśnia i mleko migdałowe. Dobrze myje, nie muszę używać go dużo. Czasem poprzestaję nawet na jednorazowym umyciu. Po spłukaniu włosy są lekkie, miękkie, sypkie i idealnie przygotowane na kolejny krok pielęgnacji. Jestem zadowolona z działania szamponu, zużyte próbki zachęciły mnie do zakupu pełnowymiarowego produktu.

Całkiem nie dawno będąc na zakupach w jednej z drogerii trafiłam na nie znaną mi do tej pory markę GlySkinCare. Od dłuższego czasu poszukuję idealnego szamponu do moich cienkich włosów ale zaczynam tracić nadzieję, że kiedykolwiek mi się to uda. Próbowałam już chyba każdego szamponu jaki istnieje na rynku. Od masowych produktów po fryzjerskie różnego kalibru i dochodzę do wniosku, że cud kosmetyk nie istnieje. Wszystkie nawilżające szampony działają wręcz obciążająco na moje cienkie, suche włosy. Olejek kokosowy, arganowy czy macadamia odpadają gdyż po nich moje włosy wyglądają jakbym ich nie myła przez tydzień, wiszą jak takie strąki. Ten szampon z opuncją przykuł moją uwagę bo przyznaję, że jeszcze nie próbowałam produktów z tym składnikiem. Szampon podczas mycia pieni się umiarkowanie, tak jak to głosi napis na butelce. Nie zawiera SLSów i sztucznych barwników, mamy za to organiczny olej z opuncji figowej, roślinną glicerynę, hydrolizowaną pszenicę, soję, kukurydzę guar czy witaminę młodości - witaminę E. Delikatne składniki myjące nie podrażniają nawet wrażliwej skóry głowy, nie wysuszają jej. Szampon sprawia, że włosy są miękkie, lśniące, gładkie, bez przykrego efektu obciążenia. Dodatkowo koi, pielęgnuje, poprawia także stan skóry głowy, odżywia ją i nawilża. Nie jest zbyt gęsty i ma delikatny prawie niewyczuwalny zapach. Włosy nie plączą się i łatwo się je rozczesuje. Nie moge przestać je dotykać są tak przyjemne. Dodatkowym walorem uprzyjemniającym użytkowanie jest buteleczka i jej estetyczny design. Mam nadzieję, że jak dłużej będę go stosować mój zachwyt nie przerodzi się w rozczarowanie bo tego bym nie chciała. Cena szamponu to około 30zł