ISNTREE - GREEN TEA FRESH TONER ŁAGODZĄCY TONIK Z ZIELONĄ HERBATĄ
Produkt, którego namiętnie używam od miesięcy i absolutnie nie mam ochoty na rozstanie? Proszę bardzo, oto on! Myślę, że mogę śmiało napisać, że jest to jeden z lepszych toników, jakie kiedykolwiek miałam. Spodoba się zwłaszcza skórze tłustej, problematycznej czy mieszanej. Dlaczego? Już Wam zdradzam...
Tonik:
+ zamknięty jest w plastikowej butelce o pojemności 200ml,
- niestety nie ma atomizera, więc początkowo wylewałam go na dłoń i po prostu wklepywałam, ale później stwierdziłam, że przeleję go do innego opakowania, który owy atomizer posiada i to był bardzo dobry pomysł,
+ delikatnie pachnie herbatą,
+ w konsystencji jest wodnisty oraz posiada brązowawy kolor, coś jak odcień butelki,
+ ekspresowo się wchłania i nie zostawia żadnej nieprzyjemnej powłoczki,
+ uwielbiam go nakładać warstwowo, gdyż daje wtedy skórze takiego porządnego kopa nawilżenia i przynosi uczucie ulgi,
+ cudownie odświeża, koi podrażnienia oraz przyspiesza gojenie się małych ranek,
+ wycisza zaczewienienia i niedoskonałości,
+ wygładza, zmiękcza, a także delikatnie rozjaśnia przebarwienia pozapalne,
+ jest turbowydajny.
Co ciekawego w składzie? Przyznam, że jest na bogato, a to najfajniejsze składniki według mnie!
+ ekstrakt z: liści zielonej herbaty, liści miłorzębu japońskiego, kory wierzby białej, wąkroty azjatyckiej, owoców borówki amerykańskiej, igieł sosny zwyczajnej,
+ kwas hialuronowy, alantoina, beta-glukan.
Tonik dostępny jest w różnych miejscach online za ok. 80zł.
Podsumowując: jeśli szukacie toniku, którego ciągle chce się używać, bo tak świetnie działa - koniecznie zerknijcie na ten. Warto.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie