Mam cerę tłustą, dość już wyregulowaną, z tendecją do trądziku (ale coraz mniejszą ilością wykwitów). Kupiłam ten produkt z myślą o wspomaganiu nawilżania przy zbyt ciężkich lub zbyt lekkich kremach. Jako taki podstawowy nawilżacz do budowania pożądanej konsystencji kremu. Ten lotion przerósł moje oczekiwania!
Do zadania postawionego przeze mnie, sprawdził się idealnie. Lotion, jak można się spodziewać, ma bardzo niewielkie właściwości okluzyjne, ale bardzo wysokie nawilżające. Świetnie więc się sprawdza mi na rano pod silikonowy żel-krem jako warstwa bardziej nawilżająca pod spód (czasem mieszam go rano z olejem tamanu albo olejem jojoba i też ładnie to przyjmuje). Dzięki temu krokowi cera jest dłużej i lepiej nawilżona, dobrze też znosi różnice temperatur. Wieczorem używam go rzadziej, chyba że mam ochotę na bardzo ciężki krem, który wykańczam, a którego używałam do odbudowania mojej bariery hydrolipidowej, która teraz jest solidna wystarczająco. Wtedy ten lotion użyty jako "rozcieńczenie" sprawdza się super.
Za to opakowanie Benton faktycznie powinien iść do piekła dla projektantów opakowań kosmetyków, jest fatalne, mało elastyczne i już kombinuję, jak zamiast tego korka wsadzić tam pompkę, bo aż się o to prosi. No masakra i horror, końcówka będzie na pewno udręką.
Lotion jest super bezpieczny dla cery trądzikowej, nic złego mi się nie dzieje. Jako krem sprawdzi się na dzień przy łojotoku (może z odrobiną jojoby teraz na zimę, jeśli mogę zasugerować) albo latem dla wszystkich tłustych cer. Niestety przez bardzo niewielką okluzyjność już teraz jesienią mi nie wystracza jako samodzielny krem nawilżający, bo po prostu nie trzyma tego nawilżenia. Może natomiast posłużyć jako zastępnik serum nawilżającego na dzień, jeśli nie lubicie super rozbudowanej porannej pielęgnacji.
Moja cera aktualnie przeżywa dużo pozytywnych zmian, więc nie mogę wprost twierdzić, czy mniejsze przetłuszczanie w ciągu dnia to zasługa tego kremu. Natomiast na pewno lepsze nawilżenie, któremu ten lotion sprzyja, z oczywistych względów wyrównania balansu wodno-olejowego na skórze, przekłada się także na lepszy stan makijażu wieczorem ;)
Zamierzam do niego wrócić latem i używać jako bazowego, bezpiecznego, bezfajerwerkowego kremu nawilżającego na dzień, który robi swoją robotę. Jestem bardzo zadowolona z produktu. Mam nadzieję, że do tego czasu to opakowanie zostanie zmienione, bo jest najbardziej niedopracowanym opakowaniem marki.
Oczywiście polecam zamawiać prosto z Korei (na przykład z yesstyle, yolse), ja swój zamówiłam za 42 zł ;)
Zalety:
- bardzo bezpieczny dla cery tłustej i/lub trądzikowej
- wysoki poziom nawilżenia, niska okluzja
- świetny produkt do zmian konsystencji innych kremów, szczególnie zbyt ciężkich
- może zastąpić serum nawilżające
- niweluje podrażnienia i zaczerwienienia
Wady:
- cena w Polsce (zamawiajcie z Korei)
- szatańskie opakowanie
- zimą może być niewystarczający jako krem i będzie go trzeba mieszać z olejami
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie