Byłby super...
Chciałam kupić coś porządnego, dobrego. Słyszałam o Uzdrovisco kilka, ale pozytywnych recenzji, więc gdy w drogerii wahałam się nad kupnem naturalnego kremu, wybrałam ten.
Ciężko jest mi go ocenić, bo na mojej cerze jest niestety zdyskwalifikowany - zapycha ją. Nie mogę mu jednak odmówić tego, że oprócz tego, że widziałam kilka niespodzianek (za każdym razem, dawałam mu kilka szans), widziałam również niesamowite nawilżenie, ujędrnienie skóry, takie napięcie, jakby skóra "napiła" się dobrych składników. Odżywczy - to prawda. Całodniowy - to prawda, ten efekt się utrzymuje bardzo długo. Myślę, że wiele osób może być zachwyconych efektem, jeśli właśnie nic ze składu nie jest dla nich komedogenne (ja przyznaje, że skład dokładnie przeczytałam dopiero w trakcie używania). Ale skoro już mam tak świetnie odżywczy krem, to szkoda byłoby zmarnować. I znalazłam dla niego nowe zastosowanie - stopy. Nic odkrywczego, ale dla mnie stopy to zdecydowanie ten obszar, dla którego nigdy nie kupiłam żadnego kremu, ani nawet nie chciało mi się poświęcać tego, którego właśnie używałam do ciała (a to przecież żadna robota nakładając balsam na nogi dodatkowo nałożyć go na stopy - a jednak, nigdy mi się nie chciało).
Kiedy ma się taki piękny (opakowanie jest bardzo eleganckie), drogi, ekskluzywny wręcz, i świetnie działający, z fajną konsystencją, zapachem, krem to żal nie skorzystać. Pięty zadowolone, w końcu ktoś o nie dba, ja zadowolona, bo krem nie stoi bezużytecznie. Wiadomo, byłoby super, gdybym mogła używać go do twarzy, ale nie żałuję zakupu, bo to dobrej jakości produkt.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie