Tołpa Dermo Men Sensitive, Łagodzący balsam po goleniu 

Balsam po goleniu Tołpa kupiłam z myślą o sobie bo akurat trafiłam na promocję, a kosmetyki po goleniu dla mężczyzn u mnie się sprawdzają lepiej niż te dla kobiet. Wybrałam wersję dla skóry wrażliwej z myślą o skórze w okolicy intymnej. Balsam zapakowany jest w tubkę na zatrzask co jest naprawdę wygodne i higieniczne. Szata graficzna jest w dość męskiej kolorystyce, szaro-czarnej, ale mi osobiście przypadła do gustu bo wygląda klasycznie i schludnie. Na opakowaniu są wszystkie niezbędne informacje o kosmetyku. Balsam ma dość mleczną, beżową konsystencję, która jest raczej rzadka. Balsam szybkonsie wchłania i nie zostawia tłustego, lepkiego filmu na skórze. Jak dla mnie zapach tego kosmetyku jest bardzo subtelny, delikatny i dość neutralny, nie jest to jak dla mnie typowo męski, mocny zapach, który mógłby swoim składem powodować podrażnienia. Na mojej skórze jest ledwo wyczuwalny. Używam tego balsamu od razu po goleniu maszynką bo też taka forma depilacji się u mnie najlepiej sprawdza. Balsam nałożony na skórę daje faktycznie uczucie ulgi, ukojenia, zwłaszcza na tej bardziej wrażliwej skórze okolic pach czy bikini. Skóra po aplikacji jest miękka, przyjemna w dotyku. Nie czuję tego pieczenia, które towarzyszy mi nie raz gdy żadnego balsamu po goleniu nie użyję. Przy regularnym stosowaniu widzę też, że wszelkie podrażnienia są mniejsze, może nie są całkowicie zniwelowane, ale jest lepiej. No i co ważne, moja skóra jest mniej czerwona, nie pojawiają się te różowe krostki. Balsam u mnie się spisuje i jestem zadowolona bo jednak częsta depilacja maszynką sprawia, że kondycja skóry jest nadwyrężona, a jednak tego typu kosmetyk pomaga choć trochę tą kondycję poprawić i zmniejszyć dolegliwości. U mnie balsam nie spowodował żadnych reakcji alergicznych na skórze, nie ma pieczenia po aplikacji, nie pojawił się zadne krostki itd, do tego nie oblepia, nie brudzi ubrań. Nakładam głównie na okolice pach I bikini, czasem nóg i wydajność jest całkiem niezła, pewnie na jakieś 2 miesiące powinien wystarczyć. Kupiłam w promocji I cena była naprawdę atrakcyjna tym bardziej, że kosmetyki od Tołpa lubię i u mnie się dobrze spisują.

Mam bardzo delikatną i łatwą do podrażnienia skórę twarzy, golenie bywa dla mnie prawdziwą masakrą. Skóra piecze, jest podrażniona, czasem boli. Dosłownie sekundę po nałożeniu tego balsamu jest ukojona, nawilżona i gładka, balsam spokojnie zastępuje później nakładany krem nawilżający. Ma ładny, świeży i czysty zapach. Jest bardzo wydajny. Minusem jest to, ze opakowanie się łatwo brudzi przy zamknięciu, czasem zostaje tam resztka wyciśniętego kosmetyku który zasycha i nieładnie wygląda, no i jest to niehigieniczne. Po wytarciu tego miejsca wszystko wraca do normy.

Wyszło na to, że nie mam aż tak wrażliwej skóry, żeby skorzystać z używania balsamu. W codziennym używaniu najbardziej przeszkadzała leista konsystencja. Wystarczyło otworzyć tubę pod złym kątem, żeby coś się ulało. Kolejnym minusem był film, który pozostawał na skórze. Wchłanialność na średnim poziomie. W rezultacie odpuściłem twarz i zacząłem korzystać jak z kremu do rąk, gdy robiły się zbyt wysuszone. W tej roli też średnio balsam się sprawdził. Wydajność bardzo dobra. Duże 125 ml opakowanie. Niby bezzapachowy z chemiczno-kremową wonią, ale jednak gdzieś tam na końcu listy ingrediencji widać "parfum". Opis składu robi wrażenie. Naturalne składniki, 0% tego i tamtego. Ocena średnia, gdyż nie będąc grupą docelową, nie chcę skrzywdzić kosmetyku. Może komuś innemu pomoże.