O tym kosmetyku powinno być głośno.
ZAPACH
Pachnie ślicznie, kwiatowo-owocowo, trochę jak malinowa Mamba.
KONSYSTENCJA
Jest rzadki, płynny, wodnisty, przypomina pod tym względem naftę kosmetyczną. Dość wolno się wchłania, nie jest jednym z tzw. suchych olejków do ciała.
JAKO OLEJEK DO DEMAKIJAŻU TWARZY I OCZU
Kupiłam go do demakijażu oczu. Sprawdza się świetnie. Już niewielka ilość tego olejku wtarta w rzęsy rozpuszcza wodoodporne tusze do rzęs, a większa kropla, rozprowadzona po twarzy, rozpuszcza trwałe, zastygające podkłady. Dzięki temu, że ma rzadką konsystencję i nie wysycha po kilku sekundach, łatwo go rozprowadzić i masować nim twarz.
JAKO SERUM DO TWARZY
Najlepiej sprawdza się w roli serum do twarzy. Lubię nakładać go na noc, po kąpieli, kiedy skóra jest idealnie czysta. Rano budzę się z gładką buzią, niedoskonałości są zmniejszone, ślady po krostkach, strupki i przebarwienia znikają, cera jest jędrna, napięta, gładka, jaśnieje od środka. Wyglądam ślicznie i młodo, jak po moim ulubionym serum z Sesdermy za 200-300 zł. Odkąd go mam, zastąpiłam nim wszystkie sera do twarzy, których kiedyś używałam.
JAKO OLEJEK DO PIELĘGNACJI CIAŁA
Można nałożyć go na całe ciało jako olejek pielęgnacyjny, ale w tej roli szkoda mi go używać ze względu na niewielką pojemność. Ponadto na ciele przeszkadza mi jego tłustość - nie wchłania się szybko jak olejki do ciała z Bielendy i Eveline.
JAKO OLEJEK DO MASAŻU
Sprawdza się jako olejek do masażu, bo ma leciutką konsystencję, łatwo się nakłada i daje idealny poślizg dłoniom. Dzięki temu, że wolno się wchłania, mamy czas na długi, staranny masaż. Do tego pięknie pachnie, co dodatkowo umila czas.
JAKO OLEJEK DO WŁOSÓW
Używałam go odrobinę na końcówki, kiedy chciałam wygładzić włosy po myciu, ale bardziej pasuje do typowego, mocnego olejowania przed myciem włosów. Jest przyjemny, bo ma piękny zapach, wygładza, nawilża i ujarzmia włosy. Jednak ze względu na to, jak genialnie sprawdza mi się w roli serum do twarzy, staram się go oszczędzać i odpuściłam nakładanie go na włosy. Zresztą i tak lepiej sprawdza mi się na włosach zwykła nafta kosmetyczna.
WYDAJNOŚĆ, CENA
Cenowo wychodzi rewelacyjnie - kupowałam go na promocjach za około 20 zł, a zastępował mi serum do twarzy za 200-300 zł.
PODSUMOWANIE
Naprawdę to hit . Polecam każdemu!!!
Zalety:
- działa jak ekskluzywne serum do twarzy: nawilża, odżywia, regeneruje, wygładza, rozjaśnia i ujędrnia skórę
- prześlicznie pachnie jak guma balonowa, wata cukrowa
- ma lekką konsystencję
- łatwo się rozprowadza
- dość wolno się wchłania i daje duży poślizg pod palcami, co ułatwia robienie masażu
- nie zapycha porów, nie podrażnia
- wielofunkcyjny, sprawdza się też do demakijażu, do ciała i na włosy
- wydajny
- wygodne i ładne opakowanie z solidną zatyczką
- tani
- z polskiej firmy!!!
Wady:
- coraz trudniej go kupić :(
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie