Westlab Oczyszczający żel pod prysznic z minerałami soli himalajskiej 

Super oczyszcza, przyjemny delikatny zapach, dość wydajny. Mam Azs i bałam się że mój słaby płaszcz lipidowy tego nie wytrzyma i skórę mi mocno przesuszy. Ale o dziwo wszystko jest ok, nie ma nieprzyjemnego ściągnięcia i świądu. Skóra jest czysta i świeża, bez zbędnego tłustego filmu jaki pozostawiają inne kosmetyki do mycia.

Żel trafił mi się w boxie kosmetycznym. Działanie oczyszczające plus zawartość minerałów z soli himalajskiej od razu trafiło w moje gusta kosmetyczna. Kosmetyk jest przyjemny w stosowaniu, jednak nie do końca wprawił mnie w zachwyt. Pierwszy plus to duża pojemność 400 ml. Opakowanie jest proste, prostokątne z widocznym wewnątrz żelem. Butelka jest miękka z rzucającym się w oczy dużym różowym zamykaniem klik na którym można ja postawić. Grafika przyjemna z wyszczególnionym składem i niebiesko - różowymi dodatkami. Konsystencja lejącego żelu w przeźroczystym brudnym kolorze. Zapach to nic szczególnego taki bardzo przeciętny. Może i jest świeży, ale euforii u moich nozdrzy nie wywołał. Nie umie przyrównać go do konkretnego aromatu, trochę przypomina mi płyn do płukania lub mycia naczyń. W każdym bądź razie nie działa on na mnie zbyt relaksacyjnie. Skład bez sls i sles, prócz wody zawiera glicerynę, łagodne środki myjące i pieniące, sól himalajską, konserwanty i zapach. Żel dobrze się pieni, do umycia ciała nie wymaga zużycia dużej ilości i wydajność jest całkiem dobra. Odpowiednia konsystencja sprawia ze dobrze trzyma się dłoni, nie przecieka przez palce i wygodnie aplikuje się na ciało. Łatwo się spłukuje i nie pozostawia na ciele żadnej niekomfortowej warstwy. Co do oczyszczania skóry to jest ono dobre a nawet bardzo dobre jednak jak dla mnie zbyt intensywne, bo po kąpieli czuje delikatne jej ściągnięcie i potrzebę aplikacji kosmetyku nawilżającego. Od takiego kosmetyku oczekuję przede wszystkim pięknego odprężającego zapachu, którego tu brak. Miło jest jak prócz dobrego oczyszczenia ciała pozostawi moją skórę w neutralnej kondycji bez objawów przesuszeń, tu również idealnie nie jest. Oczyszczający żel pod prysznic z minerałami soli himalajskiej nie spełnił moich oczekiwań, nie sprawiał mi frajdy podczas mycia, nie dbał o stan mojej skóry. Nie zakupię ponownie.

Żel zamknięty w dużej, poręcznej butelce. Nie zawiera SLS, SLES, mydła, a także sztucznych barwników. Mamy za to minerały soli himalajskiej, która działają odświeżająco, detoksykująco, oczyszczająco i antycellulitisowo. Żel dobrze się pieni i ma morski, świeży zapach. Zapach przypomina mi nieco morskie odświeżacze powietrza :) Produkt posiada zrównoważone pH i jest testowany dermatologicznie. Jeśli szukacie łagodnego żelu pod prysznic, który będzie delikatnie nawilżał to nie jest to taki produkt. To jest mocniej oczyszczający żel, który ja stosowałam co jakiś czas. Czuć, że skóra jest porządnie oczyszczona, odświeżona ale u mnie jest konieczność nałożenia po niej balsamu, wręcz skóra prosi się o to. Mimo wszystko takie głębsze oczyszczenie też jest mojej skórze potrzebne i co jakiś czas przyjemnie go użyć. Bardziej wrażliwe osoby mogą po kąpieli czuć ściągnięcie. Jeśli lubicie mocniejsze, świeże żele pod prysznic to można się nim zainteresować. Plusem jest duża pojemność i nie wysoka cena.

Żel pod prysznic, który bardzo ładnie odświeża skórę, oczyszcza oraz ją nawilża. Jest bardzo wydajny. Ma przyjemny zapach no i co bardzo ważne - naturalny skład. Polecam wypróbować.

Żel trafił do mnie zupełnie przypadkiem. Jeśli chodzi o produkty do mycia nie jestem zbyt wybredna ale ten byl swietny. Bardzo wydajny, przyjemny , delikatny zapach. Świetnie oczyszczał skore , mocno się pienił. Zapach utrzymywał się w łazience jeszcze z godzinę po kąpieli. Polecam każdemu, kto nie chce wydawać zbyt dużo pieniędzy na takie produkty ale chce coś pięknie pachnącego i dobrego .

Produkt, który nie zapada w pamięć, tak pokrótce mogłabym streścić to, co o nim myślę. Jest to kosmetyk, dla osób, które nie przywiązują wagi do produktów myjących, nie mają szczególnych wymagań. Ja mam jedno, najważniejsze, by nie przesuszał, nie powodował ściągnięcia skóry. Zapach to sprawa drugorzędna, nie musi występować, choć miło, gdy jest i uprzyjemnia prysznic. Ale do rzeczy… - OPAKOWANIE: żel znajduje się w spłaszczonej butli wykonanej z matowego, przeźroczystego plastiku. Zamknięcie to różowa nakładka wyposażona wygodną klapkę, która chroni niewielki otwór. Szata graficzna jest prosta, nie drażni oczu, neutralna w odbiorze, ani piękna, ani brzydka, po prostu jest. - KONSYSTENCJA: kosmetyk posiada lekką, płynno-żelową bezbarwną formułę, która dobrze się pieni i tworzy miękką pianę. Dobrze też zmywa się ze skóry i nie pozostawia osadu. - ZAPACH: hmmm, trochę taki….mydlany? nijaki? Nie potrafię opisać. Może i nie drażni, ale przyjemności z niego nie ma… - DZIAŁANIE: kosmetyk spełnia swoją podstawową funkcję: dobrze oczyszcza skórę z całodziennych zabrudzeń, potu i resztek kosmetyków. Pozostawia uczucie czystości i odświeżenia, lekkości na skórze. Mimo zapewnień producenta, jednak lekko przesusza, nieznacznie, ale jednak. Po osuszeniu skóry po chwili pojawia się leciutkie uczucie ściągnięcia w miejscu, gdzie jeszcze nie zdążyłam nałożyć balsamu. Nie jest to uciążliwe uczucie i zaraz niweluję je pielęgnacją, tak że dyskomfortu nie ma, ale mimo wszystko występuje. W porównaniu z innymi żelami czy mydłami, które goszczą w mojej łazience ten żel nie zrobił na mnie jakiegoś wrażenia, nie zapadł mi w pamięć. Zły nie jest, ale nie widzę w nim takich zalet, które by spowodowały, że chętnie będę do niego wrócę. Jest o.k. i tyle, ale nie porywa….

Ucieszyłam się widząc żel pod prysznic firmy westlab w pudełku pure beauty. Poręczna dużą butelka, wygodna aplikacja no cudo. Sam żel jest przezroczysty, a gęstość to 4/5. Dochodząc do zapachu, ja nie wiem czy minerały soli morskiej serio pachną jak płyn do podłóg czy płytek?? Ten żel tak właśnie pachnie i pomimo tego że dobrze oczyszcza, nie podrażnia, nie wysusza to przez zapach zużyłam go leedwo z zatkanym nosem. Przez zapach odejmuję jedna gwiazdkę, a pozatym jest w porządku.

Mi się ten żel bardzo spodobał. Pięknie pachnie, nie przesusza skóry, nowa firma, która urozmaica rynek. Bardzo przyjemnie się go używa. Jest kilka wersji tego żelu do wyboru. Jestem bardzo zadowolona. Wadą może być cena, bo można kupić podobne żele pod prysznic, w większej pojemności, dużo taniej :) Ale polecam spróbować, bo to naprawdę dobry produkt :)

Ten żel skusił mnie składem, do mycia ciała i twarzy używam tylko produktów bez SLSów, które strasznie przesuszają mi skórę. Zauważyłam go kiedyś w Rossmannie i postanowiłam przetestować. Jest rzeczywiście bardzo wydajny, ma przyjemny świeży cytrusowo-kwiatowy zapach. Formuła jest dość lejąca i przezroczysta, ale łatwa w użytku, nie przecieka przez palce. Występuje w ogromnej 400 ml butli, co mi akurat bardzo odpowiada. Opakowanie jest plastikowe, bardzo poręczne i pozwala na postawienie do góry dnem pod koniec użytkowania. Co do działania - dobrze myje, nie podrażnia. Niestety zauważyłam, że jest to jeden z nielicznych żeli bez SLSów, po których i tak czuję ściągnięcie i przesuszenie skóry i jestem zmuszona nałożyć balsam, a nie robię tego zazwyczaj codziennie. Właściwości typu „detoks” związane z obecnością soli himalajskiej są dla mnie niezauważalne. Jest szansa, że jeszcze do niego wrócę w okresie letnim, kiedy potrzebuję mocniejszego oczyszczenia i odświeżenia, a skóra aż tak się nie przesusza jak teraz w sezonie jesienno-zimowym.