Enilome Healthy Beauty Intima, Pianka do higieny intymnej 

To najlepszy kosmetyk do higieny intymnej jaki miałam. Pianka jest mięciutka w dotyku i delikatna dla okolic intymnych, bardzo dobrze myje i koi podrażnione miejsca. Produkt jak na jedną osobę jest bardzo wydajny. Mi starczyło pianki na ponad miesiąc. Skład ma dobry: d-panthenol, alantoina, kwas mlekowy oraz ekstrakt z rumianku robią tutaj naprawdę swoją robotę. Jestem zachwycona tym kosmetykiem i z pewnością kupię go w DOZ-ie jeszcze nie raz. Polecam szczerze do mycia zwłaszcza podczas okresu.

Ostatnimi czasy mam totalną fazę na punkcie pianek, więc jak zobaczyłam w aptece kosmetyki do higieny intymnej w postaci pianki to poczułam potrzebę przetestowania jej. To nie jest moje pierwsze spotkanie z marką Enilome, ostatnie zapewne też nie. Tę piankę wyprodukował mi dobrze znany Marion. ❤OPAKOWANIE Opakowanie to nieprzeźroczysta, biała, plastikowa butelka o pojemności 150 ml. Atomizer działa dosyć płynnie, chociaż pod sam koniec zaczął mi dosyć mocno szwankować - nie odbijał, zacinał się. Szata graficzna jest bardzo delikatna, subtelna i kobieca. Motyw motylka i różowe akcenty ściągają wzrok w stronę opakowania. Na odwrocie mamy podstawowe informacje o kosmetyku, jest skład, przeznaczenie i dane producenta. Na 'froncie mamy informację, że produkt jest stosowany dermatologicznie i może być stosowany od 6 roku życia. ❤PIANKA Płyn, który później zamienia się w piankę jest przeźroczysty i ma ładny, niezbyt mocny perfumowany zapach. Sama pianka jest jak dla mnie za mało 'piankowa. brakuje mi tutaj tej puszystości i objętości. Mimo to kosmetyk dosyć długo trzyma pożądaną konsystencję. Substancją myjącą jest tutaj detergenty o średniej mocy myjącej. na początku składu widzimy nawilżającą glicerynę. Formuła została wzbogacona o d-pantenol i allantoinę o właściwościach łagodzących i kwas mlekowy, który pomaga utrzymać prawidłowe, fizjologiczne pH. ❤MOJE ODCZUCIA To dosyć przyzwoity kosmetyk do higieny intymnej, ale ze względu na słabą wydajność i brak pożądanej konsystencji raczej nie sięgnę po nią ponownie. Skład jest krótki i nie widzę w nim nic niepokojącego. Pianka ma zapach, ale jest on na tyle delikatny, że nie przeszkadza i nie szkodzi. Kosmetyk dobrze oczyszcza strefy intymne, nie powodując podrażnień. Daje poczucie komfortu i odświeżenia przez cały dzień. Uważam, że warto spróbować.

Produkt wydajny, wygodny w użyciu, delikatny, borykam się z nawracajacymi infekcjami, pianka jest moim sprzymierzeńcem w leczeniu. Nie szczypie, nie podraznia jak większość produktów. Mój nr 1 w pielęgnacji okolic intymnych.

Użyłam tej pianki do mycia twarzy, ponieważ skrzywdziłam swoją cerę żelem z kwasem salicylowym i szukałam w domu czegoś delikatnego. Pianka świetnie sprawdza się do twarzy, chociaż wiadomo, nie domyje w całości tuszu i mocnego podkładu. Ale uważam, że warto włączyć tę piankę chociażby do pielęgnacji porannej. Do mycia okolic intymnych również polecam - nie podrażniła mnie, w przeciwieństwie do wielu emulsji czy żeli intymnych.