Douglas Collection Home Spa, Mystery Of Hammam, Comforting Shower Foam Pianka pod prysznic

Piankę - razem z innymi kosmetykami Douglas- otrzymałam jakiś czas temu w prezencie. O dziwnie mi się jej używało, ot co. Opakowanie jest urocze, natomiast atomizer dziwny - bluzga niemiłosiernie na wszystko dookoła, na ścianę, na podłogę, no wszędzie po prostu. Pianka robi się puchata, nie wysusza i nie uczula skóry, natomiast hm... ucieka nałożona na skórę. Po prostu spływa, podobnie zresztą jak peeling z tej serii. Za[ach jest super - intensywny, różany, mocny, szkoda tylko że nietrwały. największym minusem dla mnie była wydajność. Niby pianka super się pieni, niby nie trzeba użyć jej dużo do jednorazowego umycia się, ale jakoś szybko- bo po 2 i pół tyg skończyła się mi. Za tę cenę taka wydajność to dla mnie masakra. I z tego powodu ponownie jej nie kupię.

Piankę do mycia poleciła mi siostra, która na jakiejś promocji upolowała chyba wszystkie zapachy za naprawdę przyzwoitą cenę. Jako ze jestem fanką wszystkiego co pachnie słodko i intensywnie, a pielęgnacja ciała, twarzy i włosów to dla mnie wręcz rytuały, postanowiłam się skusić na piankę, mimo ze nie była w promocji. Zabuliłam spore pieniądze, ale ostatecznie było warto, bo pianka jest naprawdę wydajna. Minimum nałożone na dłoń spokojnie starcza na całe mycie. Pianka bardzo szybko nabiera porządnej objętości. Do tego pachnie wspaniale! Słodko, intensywnie - zapach utrzymuje się po umyciu na ciele i przyjemnie wypełnia łazienkę. Moja skóra po myciu była przyjemnie odświeżona i odżywiona no i, przede wszystkim, nawilżona. Pianka wystarczyła mi na miesiąc używania, czyli naprawdę długo. Mimo to, uważam ze jest to trochę zbyt drogi produkt do mycia ciała - tym bardziej ze po dwóch tygodniach używania zapach zaczął robić się męczący.