Kemon Liding, Beauty Oil Olejek nawilżający i regenerujący do włosów

Używam tego olejku od ok . 2 lat, wcieram w końcówki 1 pompkę po każdym myciu włosów. Właśnie kończę pierwsze opakowanie (brawa za wydajność). Pięknie pachnie, doskonale zabezpiecza końcówki. Olejek jest totalnym przeciwieństwem popularnego kiedyś jedwabiu, który w dłuższej perspektywie powodował miotełki na końcówkach. Nie pamiętam co to znaczy mieć rozdwojone końcówki - myślę, że to w większości zasługa tego produktu i regularnego podcinania. Dużym plusem jest to, że jedna pompka rozprowadzona na końcówkach nie obciąża włosów.

Obcinając końcówki u fryzjerki, użyła mi tego olejku, żeby wygładzić włosy, a miałam zniszczone bo prostowałam co 2 dni. Gdy wróciłam do niej, byłam zachwycona, wszystkie włosy były gładkie, równe, no po prostu śliczne. Zapytałam ją później jakiego cuda użyła i kupiłam ten produkt. Cena wysoka,a buteleczka mała. Wygodna pompka, więc nic się nie rozchlapuje. Produkt bardzo wydajny, wystarczy użyć odrobinę. Nie polecam, przesadzać z ilością bo obciąży włosy i będą wglądały na tłuste. Co do efektów to używałam na suche włosy, jednak jak do tej pory nie udało mi się osiągnąć takiego efektu wygładzenia jak u fryzjerki. Być może zanim go kupiłam, to włosy zniszczyły się jeszcze bardziej. Włosy są po nim bardzo miłe w dotyku, takie delikatne.