Nawilża bardzo dobrze, ale z tą poprawą jędrności bym uważała.
Moja skóra pod oczami jest bardzo cienka, a co za tym idzie także wrażliwa i przy okazji sucha. Nie będę ukrywać, że nakładając codzienny makijaż nie przykładam się do tego, aby poprawić jej stan, w końcu mocno kryjące korektory czy ekstremalnie wygładzające pudry nie sprzyjają poprawie kondycji tak specyficznej i delikatnej skórze. Dla mnie dobry krem pod oko to podstawa pielęgnacji, zarówno tej porannej, jak i wieczornej. Mimo to nie udało mi się jeszcze spotkać na swojej kosmetycznej drodze ideału w tej kategorii, ale wciąż szukam. Tym razem jednak dałam się zwieść swojej sroczej intuicji, która bardzo lubi tego typu opakowania, dlatego zdecydowałam się na propozycję od marki AA z serii Super Fruits & Herbs.
Kosmetyk dostajemy w niezwykle ładnym i urokliwym opakowaniu wykonanym z kartonu w kolorze jasnego, pudrowego różu. Na samej górze znajdziemy logo marki, niżej nazwę serii, z której ten produkt pochodzi, a dalej grafikę awokado oraz amarantusa. W kartoniku znajdziemy już produkt właściwy, który pod względem graficznym jest maksymalnym odwzorowaniem tego, co widzimy na tym pierwszym opakowaniu. Tutaj jednak mamy do czynienia z malutką tubką. Sam kremik ma biały odcień, typową dla tego typu kosmetyków konsystencję i moim zdaniem jest on całkowicie bezzapachowy, chociaż mogło być też tak, że z czasem użytkowania kosmetyku zapach zwyczajnie zwietrzał i już po prostu nie pamiętam, jaki i czy w ogóle występował.
Za działanie regeneracyjne w tym produkcie odpowie awokado, które jest bogatym źródłem kwasów tłuszczowych, które także regenerują. Dalej wciąż tytułowy amarantus, czyli bomba nawilżających minerałów oraz witamin. Nie zabrakło tutaj także bardzo dobrze znanego i lubianego masła shea, które doskonale wręcz natłuszcza i dba o odpowiedni poziom nawilżenia.
Krem aplikowany był przeze mnie dwa razy dziennie, podczas porannej oraz wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Trzeba przyznać, że jest on naprawdę treściwy, a co za tym idzie, również super wydajny. Stosowałam go przez prawie trzy miesiące i już zaczęłam mieć podejrzenia, że jest nieśmiertelny. Potrafi dosyć mocno bielić, także należy go nakładać naprawdę malutko. Moim zdaniem produkt idealnie nadaje się pod makijaż, gdyż absolutnie go nie waży i nie przyczynia się do tego, aby był on mniej trwały. Dodatkowo kosmetyk naprawdę spełnia obietnice producenta, super nawilżał moją skórę pod oczami, nie powodując poczucia ściągnięcia. Dbał o jej dobrą kondycję przez długie godziny. Jeżeli chodzi o ewentualną poprawę jędrności, tu tutaj także jestem zadowolona, ale nie mam wielkich wymagań w tym akurat kierunku, więc osoby z bardziej wyrazistymi potrzebami poprawy stanu skóry pod tym względem mogą mieć zastrzeżenia.
Dla mnie ten niepozorny krem stał się bardzo dobrą opcją dla moje suchej i wrażliwej skóry pod oczami. Żałuję, że tak rzadko sięgam po kosmetyki marki AA, chyba będzie trzeba to zmienić i ponadrabiać co nieco. Serdecznie polecam.
Zalety:
- Cena
- Wydajność
- Konsystencja
- Szybko się wchłania
- Nie waży makijażu
- Nawilża
- Delikatnie ujędrnia
- Nałożony w za dużej ilości mocno bieli skórę
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie