Już od dłuższego czasu czaiłam się na jakiś produkt od marki Uzdrovisco, ale jak przystało na cebulę, ceny tych kosmetyków trochę studziły mój zapał. Pomyślałam, że może poczekam na jakąś promocję, aż dostałam ten oto tonik w prezencie :) Bardzo się ucieszyłam, bo mało prawdopodobne, że sama wydałabym 30 zł na "zwykły" tonik. Okazało się jednak, że ten produkt zwykły nie jest. I już na początku powiem, że jest warty swojej ceny i znając jego działanie, chętnie kupię go ponownie, nawet w cenie regularnej.
Tonik mieści się w nieprzezroczystej buteleczce. Jedyna możliwość, aby skontrolować stan zużycia kosmetyku, to podświetlenie jej latarką z telefonu. Tworzywo, z którego została wykonana, nadaje się do recyklingu. Jest to dość twardy plastik, który jednak da się lekko ścisnąć. Otwór dozujący ma wielkość idealnie dopasowaną do konsystencji toniku - całkowicie eliminuje ryzyko wylania zbyt dużej ilości na raz. Jest on zabezpieczony klapką, która jest bardzo solidna, dzięki czemu zmniejsza się prawdopodobieństwo jej ułamania czy oderwania się.
Zapach toniku jest nietypowy. Mocno wyczuwalna jest tutaj dziewanna, a w tle uzupełnia ją nagietek. To intensywna, ziołowa woń. Pachnie niczym łąka pełna polnych kwiatów. Nie czuć w nim chemicznych nut, nie został sztucznie upiększony. Z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, ponieważ naprawdę jest specyficzny. Ja nie należę do grona jego fanów, ale też mi nie przeszkadza. Dla mnie to ani plus, ani minus.
Tonik jest przezroczysty o lekko żółtym zabarwieniu. Trafnie został nazwany esencją - nie jest to typowo płynny produkt, tylko ma konsystencję rozwodnionego żelu. Taka postać kosmetyku sprzyja aplikowaniu go za pomocą samych rąk, bez używania płatków kosmetycznych, o czym zresztą wspomina sam producent. U mnie jego stosowanie wygląda tak, że wylewam kilka kropli na dłoń, rozcieram i nanoszę na twarz. To sprawia, że produkt jest niesamowicie wydajny. Tonik wchłania się w ciągu kilku sekund. Zostawia leciutką, praktycznie niewyczuwalną warstewkę ochronną (absolutnie nie jest ona tłusta ani klejąca).
Tonik ma mnóstwo zalet. Oprócz przywrócenia odpowiedniego pH cerze, pełni również rolę takiego jakby serum, ponieważ wykazuje mnóstwo właściwości pielęgnacyjnych. Dla mojej mieszanej cery w kierunku suchej robi dużo dobrego. Już podczas aplikacji kosmetyku na twarz czuć odświeżenie. Po użyciu skóra staje się rozświetlona, dzięki czemu wygląda zdrowo. Niewątpliwie jednak jego największą zaletą jest fakt, jak on świetnie nawilża. Robi to lepiej, niż niektóre kremy do twarzy; fenomenalnie podbija działania później aplikowanych na niego kosmetyków. Jednocześnie nie zapycha. Przy regularnym stosowaniu mam wrażenie, że jakby wzmacnia skórę, przez co zwiększyła się jej odporność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, takich jak wiatr czy mróz. Jedyna rzecz, do jakiej mogę się przyczepić, to niedostateczne łagodzenie zaczerwienień, do których mam skłonność, i tylko dlatego nie oznaczam go jako Hit.
Zalety:
- przywraca odpowiednie pH,
- bardzo dobrze nawilża,
- rozświetla cerę,
- wzmacnia odporność na czynniki zewnętrzne,
- żelowa konsystencja, dzięki czemu nie są potrzebne waciki,
- skład,
- wydajność,
- opakowanie nadaje się do recyklingu.
Wady:
- niedostateczne łagodzenie zaczerwienień.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie