Laboratorium Kosmetyczne AVA Bio Repair Body Care, Serum modelujące biust `Efekt push-up` 

Dotychczas do pielęgnacji skóry biustu używałam balsamów tych samych, które wcierałam w resztę ciała. Jednak niedawno zaczęłam pracować nad redukcją masy ciała, a że metryka nieubłaganie wskazuje 4 na początku, to stwierdziłam, że w trosce o zachowanie ładnego kształtu biustu i jędrnej skóry muszę zacząć używać kosmetyków dedykowanych do biustu. Wybór padł na serum modelujące marki Ava. Kosmetyk zawiera w swoim składzie pochodną izoleucyny, która aktywuje tworzenie się komórek tłuszczowych budujących strukturę piersi. Dodatkowo serum zawiera kompleks z wąkroty azjatyckiej, orzecha włoskiego i nieszpułki, które ujędrniają skórę, regenerują ją i poprawiają jej sprężystość. Z kolei zawartość oleju arganowego, kokosowego i masła shea wspomaga nawilżenie skóry, wygładzenie jej i uelastycznienie. Serum zamknięte jest w plastikowej, nieprzezroczystej tubie o pojemności 150 ml. Wygląda jak biały krem i ma konsystencję dość treściwego balsamu do ciała. Kosmetyk rozsmarowuje się bezproblemowo, ale potrzebuje trochę czasu żeby się do końca wchłonąć. Serum także dość intensywnie pachnie. Nie potrafię porównać do niczego tego zapachu. Na początku podobał mi się ten zapach i odebrałam go jako przyjemny, ale pod koniec opakowania już mi się "przejadł" i jeszcze trochę a zaczął by mnie drażnić. Po zużyciu całego opakowania i jednocześnie zrzuceniu kilku kilogramów, moje piersi wyglądają bez zarzutu. Skóra jest jędrna, sprężysta, dobrze nawilżona i odżywiona. Tak więc swoje zadanie serum wypełniło na piątkę. Co prawda nie zauważyłam, aby objętość biustu zwiększyła się o 5%, o których producent napisał na opakowaniu, ale takie deklaracje traktuję z przymrużeniem oka, bo zwyczajnie w nie nie wierzę. Niemniej, pomimo utraty kilku kilogramów rozmiar biustu pozostał bez zmian (a jak dobrze wie każda kobieta, gdy się odchudzamy, to najszybciej i najskuteczniej "chudną" właśnie piersi ;) ). Być może to właśnie jest to magiczne 5% :) Serum jest wydajne, wystarczyło mi na około 4 miesiące codziennego stosowania, jeden raz dziennie. Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Spełnia obietnice producenta. Skóra jest odżywiona i zadbana. Kosmetyki dedykowane do pielęgnacji biustu od teraz będą już stałym elementem mojej codziennej pielęgnacji. W następnej kolejności zamierzam popróbować także kosmetyków do biustu innych producentów, ale do tego serum wrócę na pewno.

Kremy do biustu używam stale. Co jakiś czas zmieniam , ale mam swoje ulubione typy. Lubię markę Ava , a ten krem jest dodatkowo z serii BIO. Producent zapewnia nas o tym,że większość składników jest ekologicznych. Serum jest w klasycznej tubie z zamknięciem na klik. Ma postać gęstego kremu.. Hmm nie wiem czemu nazwa serum..? Dla mnie serum kojarzy się z lekką konsystencją, ale może to moje widzimisię tylko;) Pachnie zadziwiająco słodko:) Być może jest to efekt zmieszania oleju kokosowego z arganowym i masłem shea..? :) Być może..:) Dla mnie pachnie jak jakieś słodkie landynki ,cukierki, ciasteczka:) Polecam wielbicielką słodkości..:) Ja nią nie jestem, ale zapach nie jest nachalny więc biorąc pod uwagę inne walory-przeżyję;) Krem doskonale nawilża i napina skórę piersi. Ujędrnia . Nie zostawia lepkiej czy nieprzyjemnej warstwy. Wchłania się doskonale. Przy jego stosowaniu piersi wyglądają naprawdę doskonale. Są gładkie i sprężyste. Skóra jest w dobrej kondycji. Nie jest wiotka i przesuszona. Na takim efekcie mi zależy. Chcę to utrzymać jak najdłużej. Mam 44 lata. Dwoje dzieci, karmione były piersią i powiem tak,że od początku towarzyszyły mi kremy do biustu. Dzięki nim wygląda teraz jak wygląda. Zachęcam młode mamy i nie tylko do stosowania takich kremów. Dzięki temu,że wcieramy krem fundujemy piersią dodatkowy masaż. Ta chwila jest bardzo ważna. Możemy przy okazji zbadać też piersi. Ten krem jest dla mnie w działaniu podobny do droższego Palmers Cocoa. Ten jest naszego polskiego producenta. Weźmy to pod uwagę przy zakupie kosmetyku szczególnie w tych trudnych czasach wspierajmy nasze, rodzime produkty. Oczywiście między bajki trochę wkładam fakt powiększenia objętości piersi o 1cm, o którym pisze producent:) . Nie mniej jednak może on wynikać z fakty ,że ujędrniona i sprężysta skóra lepiej po prostu je podtrzymuje więc dziewczyny do dzieła:) Zachęcam do zakupu.