SVR Sun Secure, Easy Stick SPF50+ Transparentny sztyft przeciwsłoneczny SPF50+

Niestety, tutaj marka SVR nie trafiła do końca z opakowaniem i w tym produkcie nie wszystko jest idealne. Sam dermokosmetyk jest bardzo ciekawy, fotostabilne filtry organiczne UVB/UVA o szerokim spektrum ochrony i forma sztyftu, sprawiły, że chciałam uzupełnić swoją pielęgnację ochronną właśnie poprzez ten sztyft. Jednak tutaj kosmetyk bardzo szybko obsycha, mimo że szczelnie go zamykałam. Wtedy kruszy się i nie da się go normalnie stosować. Nie wiem jak i czy udaje się go zużyć w całości?

SVR Sun Secure Easy Stick SPF50+ to transparentny sztyft przeciwsłoneczny, który oferuje wygodne rozwiązanie na reaplikację ochrony przeciwsłonecznej w ciągu dnia. Jest to produkt, który można łatwo włączyć do codziennej rutyny pielęgnacyjnej, szczególnie na te najbardziej narażone na słońce miejsca na ciele. ✅ Zalety SVR Sun Secure Easy Stick SPF50+ Reaplikacja ochrony przeciwsłonecznej Ten sztyft to świetne rozwiązanie na reaplikację SPF w ciągu dnia. Idealnie nadaje się do stosowania na uszy, usta, okolice oczu i policzki, gdzie skóra jest szczególnie wrażliwa na promieniowanie UV. Jego kompaktowa forma umożliwia szybkie i precyzyjne nałożenie produktu. Poręczność Jest malutki i poręczny, co sprawia, że łatwo zmieści się w torebce czy kieszeni kurtki narciarskiej. Dzięki temu można mieć go zawsze przy sobie, co jest szczególnie ważne podczas aktywności na świeżym powietrzu. Wydajność Sztyft jest niezwykle wydajny. Mimo regularnego używania, jedno opakowanie może starczyć na długi czas. Używam swojego już rok i nadal go mam (ale przyznaję, nie używam go cały czas - to pewnie dlatego). Wysoka ochrona przeciwsłoneczna Produkt zapewnia bardzo wysoką ochronę SPF50+, która chroni skórę przed promieniowaniem UVA i UVB, minimalizując ryzyko oparzeń słonecznych i fotostarzenia. ❎ Wady SVR Sun Secure Easy Stick SPF50+ Konsystencja Sztyft nie jest kremowy, ma raczej zbitą, żelową konsystencję. Czasami trudno jest mi ocenić, czy nałożyłam wystarczającą ilość produktu. Dla osób preferujących bardziej kremowe formuły, może to być pewne wyzwanie. Makijaż Dla osób noszących makijaż - jak ja, reaplikacja sztyftu może być ograniczona tylko do newralgicznych miejsc, takich jak uszy czy okolice oczu. Nałożenie go na całą twarz przy makijażu może być trudne i po prostu naruszy make up, dlatego lepiej sprawdzi się w takich sytuacjach spray SPF. Ale dla facetów - uważam, że ten sztyft będzie bardzo fajny. Podsumowanie SVR Sun Secure Easy Stick SPF50+ to praktyczny i wydajny produkt przeciwsłoneczny, dobry do reaplikacji w ciągu dnia. Jest łatwy w użyciu i poręczny, co czyni go świetnym towarzyszem podczas każdej aktywności na świeżym powietrzu. Jego zbitą konsystencję można uznać za wadę, ale z uwagi na wygodę i skuteczność ochrony, jest to produkt, który warto mieć przy sobie. Minus największy dla mnie - trudność reaplikacji przy makijażu.

Kupiłam bez czytania wcześniej recenzji, to był błąd. Jeśli szukacie SPF w sztyfcie, to zdecydowanie bardziej polecam SPF od Skin79. Sztyft od SVR przede wszystkim BARDZO się klei. W ogóle się nie wchłania, przykleja się do niego wszystko. Przypudrowanie niweluje klejenie w minimalnym stopniu. W związku z tym używam sztyftu tylko, gdy mam związane włosy. Sztyft ma tendencję do kruszenia się. Raz ułamał mi się kawałek sztyftu, innym razem prawie cały wypadł z opakowania. Trzeba być ostrożnym przy aplikacji, nie polecam robić zbyt zamaszystych ruchów, w przeciwnym razie sztyft najpewniej się ułamie. Na plus, że nie podrażnił,nie uczulił i nie spowodował wysypu niedoskonałości. Aplikowałam go również w okolicach oczu, nic mnie nie szczypało, nie piekło, oczy nie łzawiły. Nie polecam, zwłaszcza, że cena nie jest niska.

Filtr obiecuje wysoką ochronę, i pewnie taką daje, jeśli uda się już człowiekowi przejść przez traumatyczne przeżycie jakim jest jego aplikacja -.- ten produkt się kruszy! W dodatku jest sztyft jest bardzo trudny do rozprowadzenia, ciężko jest go równomiernie nałożyć na twarz (odrobinę lepiej radzi sobie z powierzchniami płaskimi jak dekolt). Tworzy dość tłusty film, który może zapychać.

Zgadzam się z poprzednimi recenzjami. Sztyft się kruszy. Wprawdzie u mnie kruszył się mniej, nie przy każdym użyciu, to jednak raz odłamał się od niego solidny kawał produktu. Sam sztyft również wypada z opakowania (xD cały!). No generalnie nie jest to bezproblemowy produkt. W moim przypadku nie nadaje się zupełnie na twarz, nawet pod oczy. Zostawia bardzo tłustą warstwę. Tworzy coś na kształt okluzji, nic a nic się nie wchłania. Podobnie zachowuje się na dłoniach. Kleją się do niego włosy, wszystkie paproszki etc. Jest mały, poręczny i mieści się do torebki, nie bieli. Na tym jego plusy się kończą. Można używać jako błyszczyk do ust ostatecznie, ale nie nawilża, tylko oblepia usta i szybko się ściera. Na promce zapłaciłam 35 zł. Nie jest wart nawet niższej ceny.

Bardzo dobry pomysł na produkt SPF w sztyfcie, niestety ten nie nadaje się zupełnie do użytku. Mam dokładnie takie same wrażenia jak poprzednia Recenzentka. Produkt kruszy się przy każdej aplikacji. Mimo, że jest to forma żelowego sztyftu, który wygląda na zbitą i twardą masę, to produktu nie da się zaaplikować bez pozostawienia jego resztek na twarzy lub ciele. Nakładając nieuważnie sporo ląduje na ziemi. Bardzo dużo produktu marnuje się w ten sposób oraz robi szkody, zostawiając drobne kawałki np na ubraniu, które później się rozgniatają tworząc plamy. Mimo wielu prób nakładania produktu na kilka sposobów (prosto z opakowania, wysuwając jak najmniej produktu, nakładając palcem, rozgrzewając najpierw w dłoniach itp.) nie udało mi się do samego końca dogadać z tym sztyftem. Jeśli chodzi o działanie, to nie mam większych zastrzeżeń. Produkt nie topi się w wysokich temperaturach, dobrze trzyma się skóry. No i chroni skórę. Pomysł na taki sztyft jest dla mnie świetny. Małe opakowanie, które zawsze można mieć w kieszeni i bez smarowania, prosto z opakowania zaaplikować na twarz lub ciało. No tylko ta formuła jest kompletnie niedopracowana. Szkoda pieniędzy, bo sztyft nie jest tani.

Szukałam wygodnego sposobu by w słoneczne dni móc uzupełniać spf na dłoniach, twarzy, wokół oczu. Stwierdziłam, ze sztyft będzie najlepszy. Z pośród kilku wybrałam właśnie ten. Niestety wybór okazał się bardzo nietrafiony. Wydałam 50 zł na bardzo mały kosmetyk, który kruszy się dużymi okruchami podczas nakładania. Dosłownie nie da się tego użyć bez kilku oderwanych i zmarnowanych kawałków, nawet przy bardzo delikatnej próbie roztarcia. Ten sztyft po prostu nie topnieje tylko jest dziwnie zbity, żelowy - pozostawia również na skórze grudki. Cena nieadekwatna do jakości.