Bell Wow! Illumi Set Powder Sypki puder rozświetlający do twarzy i ciała

Nie rozumiem koncepcji tego opakowania, tani plastik, obawiam się, że wieczko pęknie zanim zużyję produkt, ale z drugiej strony może zdąży się ulotnić zanim pęknie. Puder jest bardzo mocno rozdrobniony, jedwabisty pod palcami, jest jak pyłek, lata wszędzie, przez co gdy chcemy go wysypać wylatuje ogromną ilość, bo dziurki są za duże. Miał być transparenty a ma kolor i przyciemnia, nie dla jasnej cery. Widać go na twarzy, za to nie widzę rozświetlenia. Więcej nie kupię

Jestem posiadaczką cery mieszanej więc nadmierny błysk jest dla mnie od razu na nie. W tym pudrze odbijanie światła jest subtelne i bardzo naturalne. Puder tworzy delikatną satynową warstwę, która wygląda jak nie przypudrowana skóra. Jednocześnie podkład jest dobrze utrwalony i nie zjeżdża z twarzy. Używałam go tylko na bokach twarzy i na czole bo moja centralna część i tak bardzo szybko się wybłyszcza. Sprawdzał się idealnie, wyglądał przepięknie przy czym był bardzo leciutki. Do jego nakładania używałam dużego pędzla bo gąbeczka do niego dołączona nadaje się tylko do śmieci. Opakowanie też jest beznadziejne niestety. Sporo pudru rozsypuje się na boki i tworzy się straszny bałagan.

Używam go już kilka lat i uważam go za bardzo dobry kosmetyk. Opakowanie duże, wydajne. Zawiera puszek do nakładania, ja jednak zawsze preferuje swoje pędzle. Zapach podobno arbuzowy, dla mnie nie wyczuwalny, co traktuję jako plus. Teraz najważniejsze czyli jak działa. Przede wszystkim zawiera bardzo malutkie drobinki, które nie nadają skórze okropnego brokatowego połysku tylko właśnie ładne, delikatne rozświetlenie. Nie rozjaśnia, ani nie przyciemnia podkładu. Jest lekko perłowy, ale da się to kontrolować ilością kosmetyku. Skóra wygląda świeżo. Nie podkreśla suchych skórek. Szczególnie go lubię na lato, ale używam przez cały rok, zawsze mam jeden dodatkowy w zapasie :)

Pudrów rozświetlających stosuję najczęściej do utrwalenia boków twarzy i właśnie w takiej roli sprawdzają mi się one najlepiej. Mimo tego, że moja cera jest z natury sucha to nie lubię mocno rozświetlone wykończenie na strefie T, ponieważ potrafi to wyglądać nieestetycznie po kilku godzinach. Do tej pory nie udało mi się jeszcze przetestować idealnego pudru rozświetlającego, dlatego też dalej szukam. Tym razem zakupiłam dla siebie puder sypki od marki Bell. Jest on bardzo dobrze dostępny w sklepach sieci Biedronka, natomiast ja zakupiłam go na stronie jednej z drogerii internetowej. Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu w formie plastikowego słoiczka o pojemności 5,5 g. Utrzymany jest w odcieniu jasnej niebieskości. Za pomocą srebrnej czcionki umieszczono tutaj logo producenta oraz nazwę kosmetyku. Sam puder posiada separacje między wieczkiem a denkiem. Jego cena regularna wynosi około szesnastu złotych. Puder ma jasnobeżową barwę i widać w nim drobinki rozświetlające, niestety głównie w opakowaniu. Jest drobno zmielony i nie posiada żadnego zapachu. Na skórze prezentuje się bardziej satynowo niż rozświetlająco. Lekko nadaje krycia na skórze. Mimo to nie rozświetla tak, jakbym od niego oczekiwała. Bardzo ładnie jednak utrwala podkład i wszystkie inne znajduje się pod nim kosmetyki kolorowe. Puder rozświetlający od marki Bell jest dobrym kosmetykiem, jednak nie spełnił on wszystkich moich oczekiwań. Sam efekt rozświetlenia jest tutaj bardzo delikatny, znaczne lepsze jest utrwalenie. Mimo to polecam, ponieważ jest to wydajny oraz niedrogi produkt.

Puder zostawia piękną satynę. Jeżeli komuś zależy na takim właśnie efekcie, to jest to puder dla niego. Wygląda bardzo naturalnie. W wykończeniu jest jakby perłowy. Nie rozjaśnia podkładu. Lekko się wyświeca w ciągu dnia. Jest bardzo drobno zmielony. Pachnie bardzo słodko. Przy zbyt dużej ilości może zrobić ciastko lub dać efekt mocnej, świetlistej perły. Zużyłam 2 opakowania i nie kupię ponownie, bo jednak na co dzień wolę cerę bardziej wygładzoną i zmatowioną. Ten pozostawiał zdrowy blask, ale nie był tak trwały i się wyświecał.

Kupiłam go głównie z myślą o klientach z cerą dojrzałą, ale podczas testów zakochałam się w nim. Nakładany bezpośrednio na podkład, w moim przypadku nie wygląda korzystnie - podkreśla pory, skóra wyglądała na tłustą, ale znalazłam na niego sposób. Nakładam go więc na przypudrowany już podkład, wtedy moja skóra wygląda promiennie i zdrowo - na takim efekcie mi zależało. Wykorzystuję go jako puder wykończeniowy, tak podoba mi się najbardziej. Cery suche i normalnie będą nim zupełnie zachwycone. Puder ma beżowy odcień, ale nie przyciemnia podkładu, na twarzy jest niewidoczny - zostawia efekt mgiełki. W dodatku puder ten pachnie arbuzem. Jest również bardzo wydajny, mam go od roku, a w opakowaniu jest go jeszcze sporo.

Dotychczas nie miałam do czynienia z produktami marki Bell. Puder zakupiłam, gdy zewsząd słyszałam zachwyty jutuberek nad nim i innymi produktami tej marki. Dodatkowo do tej pory nie miałam nigdy pudru rozświetlającego - zawsze wybierałam matujące. Stwierdziłam, że to dobra okazja do wypróbowania czegoś nowego, zwłaszcza, że puder jest tani. Choć na taki nie wygląda. Zamknięty jest w bardzo ładnym, błękitnym opakowaniu ze srebrnymi napisami. Opakowanie jest dość duże, puder starcza na ładnych parę miesięcy. W pakiecie otrzymujemy puszek do pudru, choć przyznam, że z niego nie korzystam. Do aplikacji używam pędzli. Puder ma bananowy kolor, jednak na twarzy wygląda naturalnie. Pięknie wygląda na skórze, nie bieli, daje efekt zdrowego glow, który utrzymuje się cały dzień. I to bez tandetnych drobinek - nie znoszę tego w kosmetykach. Gdybym chciała iskrzyć się jak choinka, to kąpałabym się w brokacie. Przyznam, że dopiero wchodząc w katalog wizażowy w celu napisania recenzji dowiedziałam się, że puder ten ma arbuzowy zapach. Jakoś tego nie wyczuwałam. Owszem, pachnie przyjemnie, jednak subtelnie i jakoś nie skojarzyłam arbuza ;-) Drobnym minusem jest dla mnie opakowanie. Sitko dozujące puder nie jest w żaden sposób zabezpieczone. Nie da się go przekręcić, by je zamknąć. Gdy więc puder nam upadnie - proszek wysypuje się do części, z której go nabieramy i jest go wówczas za dużo. Problematyczne jest też kontrolowanie zużycia - ciężko to dojrzeć. Są to jednak detale niewpływające na jakość i działanie produktu, a to jest naprawdę dobre.

Skusiłam się z uwagi na dobre recenzje tego produktu. Zacznę od tego, że cerę mam jasną, ale nie ultra jasną (Healthy Mix 51, Lovely Podkład Kryjący Camouflage Foundation nr 2). Ten puder na mojej twarzy wyglądał jak taka biało-srebrna poświata. Bardzo bielił. Nie podobał mi się ten efekt. Liczyłam na coś subtelnego, a on wyglądał jak sypki niebieskawy rozświetlacz. Plus za wydajność i cenę.

Jestem w trakcie pierwszego opakowania, że względu na moją mieszaną cerę puder stosuje na boki twarzy aby wyglądała świeżo, lekkie glow porządane:) Puder zamknięty w typowych dla bell opakowaniach- mi nie przeszkadza. Dołączony puszek służy mi do zabezpieczenia pudru, a nie do jego aplikacji. Puder przepięknie rozświetla, nie zawiera w sobie żadnych widocznych drobinek, tylko daje śliczna taflę. Nie zmienia koloru podkładu, dobrze współgra (testowałam z roznymi). Nie mam uwag - bell umie w pudry:) Cieszę się, że puder dostępny jest w internetach bo dostanie go stacjonarnie (biedronka) graniczy z cudem.

Moje odkrycie tego roku. Jak tylko polubiłam się z tym pudrem od razu zakupiłam kilka opakowań na zapas, bo później mógłby być problem z dostępnością. A tak mam w zapasie kilka opakowań mojego ukochanego pudru. Po jego użyciu makijaż trzyma się przez wiele godzin i jest w idealnym stanie.

Świetny puder rozświetlający bez widocznych drobinek. Tani, dobrze zmielony, zamknięty w tandetnym opakowaniu (ale nie mam pretensji - adekwatnie do ceny). Twarz po nim jest wygładzona i rozświetlona. Na świeżo wygląda cudnie. Jeśli ktoś ma przetłuszczającą cerę to może się wyświecać po kilku godzinach. Wygląda naprawdę wow!

Jest to mój pierwszy rozświetlający puder sypki. Rozświetlenie jest piękne delikatne , idealne glow. Bez brokatu i dużych drobin. Przy znikomym użyciu produktu, makijaż twarzy jest utrwalony na cały dzień. Jestem zachwycona takim efektem i stosuję go z ogromną przyjemnością. Jego cena jest śmieszna co do jakości . Niestety ma dwa minusy ale i tak mimo wszystko go uwielbiam i na pewno będę nadal stosować. Minusem jest że podkład rozjaśnia / wybiela makijaż, podkład. Dlatego trzeba być ostrożnym w nakładaniu... Drugi minus niestety jest taki że przy regularnym codziennym stosowaniu zauważyłam wysuszenie skóry na twarzy. Po prostu przy ciągłym stosowaniu stała się sucha, napięta. Mimo swoich wad według mnie zasługuje na 5 gwiazdek. Zaznaczam -" nie wiem czy kupie ponownie "ponieważ jest tak wydajny że starczy mi na pewno na kilka lat . ( Sypki puder używam tylko w okresie zimowym )Więc będę chciała przetestować inne produkty tego typu ale chętnie do niego na pewno wrócę jeśli tylko nie będzie wycofany. Niestety efekt ściągnięcia i wysuszenia skóry jest kłopotliwy, dlatego odejmuję jedną gwiazdkę.

Mam cerę tłustą, więc wszelkich rozświetlających pudrów unikałam jak diabeł święconej wody. Wydawało mi się, że taki produkt na mojej skórze nie może dobrze wyglądać, a tu proszę bardzo - jakie zaskoczenie! To naprawdę przepiękny efekt! Na początku używałam go ostrożnie i tylko zamiast rozświetlacza na szczytach kości policzkowych i skroni. Dawał subtelny, delikatny połysk i przepiękne optyczne wygładzenie skóry. To mnie zainspirowało do nakładania go na boki twarzy i nie żałuję. Wygląda pięknie. Optycznie wygładza skórę i sprawia, że wygląda na świeżą i wypoczętą. Niesamowicie zaskakująco dobry! Używam go jako taki finalny akcent po nałożeniu podkładu i pudru ryżowego.

No to jest mercedes wśród tanich drogeryjnych pudrów. Ja nie wiem jak to się stało i jestem chyba ostatnią osobą która testuje ten puder. Puder jest mega rozświetlający, ale nie zawiera jakiegoś chamskiego brokatu, po prostu taka jest formuła. Optycznie wygładzająca i rozświetlająca, bardzoo rozświetlająca. Puder jest zamknięty w ślicznym błękitnym opakowaniu z sitkiem, jest drobno zmielony, bardzo delikatny w dotyku. Na skórze wygląda obłędnie i tak samo pachnie, obłędny zapach arbuza. Naprawdę polubiłam się z tym produktem, i z pewnością muszę zrobić zapas.

+ satynowe wykończenie + odmładza skórę + zapewnia naturalny efekt + utrwala makijaż + wydajność + dostępność w Biedronce + niska cena + wysoka jakosc + ładne opakowanie + uniwersalny odcień + bezproblemowa aplikacja - kolekcja limitowana

Fajna, drogeryjna propozycja. Puder rozświetla, upiększa skórę. Dzięki czemu wygląda na bardziej wypoczętą, młodą. Łatwa, bezproblemowa aplikacja. Wydajność. Dostępność w Biedronce. Puder niestety wystepowal w kolekcji limitowanej. Atutem jest uniwersalny odcien, niska cena, wygodne opakowanie i bardzo dobra jakość. Lubię produkty Bell.

Kocham ten puder, mój must have w ciepłe miesiące. Używam go jako pudru wykończeniowego na boki twarzy, daje piękne glow, robię to dużym luźnym pędzlem, lekką ręką, wtedy efekt jest zachwycający, gdyż można z nim przesadzić; czasem używam również jako delikatnego rozświetlacza... Pachnie arbuzem, co też jest fajne. Tak bardzo go polubiłam, że zrobiłam sobie zapas :D.

Najlepszy drogeryjny puder rozświetlający!!! Pozostawia skórę przepięknie rozświetloną w taki elegancki,’satynowy sposób. Super sprawdza się również pod oczy. Nie miałam do tej pory rak świetnego pudru z drogerii! Niczym nie ustępuje produktom marek premium. Absolutnie kupię kolejne opakowanie.