Dr. Hauschka Nachtserum Serum do twarzy na noc

Uwielbiam to serum i używam go od lat. Zgodnie z zaleceniami Hauschki nie stosuję kremów na noc, a ilekroć posmaruję się tym cudem, rano buzia wygląda dużo lepiej - wypoczęta skóra, zwężone pory, mniej widoczne zmarszczki. Nie używam codziennie i nie jest to też serum do zadań specjalnych, ale ewidentnie odżywia cerę i pomaga mi zachować naturalny balans - ani nie wysusza ani nie przetłuszcza. Sprawdza się też w sezonie grzewczym. Najlepszy efekt widzę po spryskaniu się tonikiem z tej serii, chociaż jakakolwiek mgiełka, czy np. woda różana pod spód działa świetnie. Dla wzmocnienia efektu zdarza mi się ostatnio dodawać przed serum kwas hialuronowy i jestem zadowolona. Lekko ściąga i napina skórę przed snem - ale już rano uczucie to mija, twarz wydaje się jędrniejsza i wygładzona. Zapach, jak dla mnie, piękny. Konsystencja fajna, żelowa. Szkoda, że kosztuje tyle, a niestety mało wydajne.

Serum o wodnej formule, które ma wspierać nocne procesy odnowy i rewitalizować skórę...absolutnie nic takiego nie zauważyłam. Jedyny plus to fakt, że serum szybko się wchłania...i to tyle Zero nawilżenia, zero rewitalizacji...i tak naprawdę zero jakiegokolwiek działania Jestem baaaardzo rozczarowana