Od dłuższego czasu raczej sięgam po produkty naturalne. Tę pomadkę ochronną złapałam na szybko, podczas stacjonarnych zakupów w drogerii Natura. Staram się pilnować pielęgnacji ust, głównie nawilżania, ponieważ często sięgam po cięższe, matujące pomadki. Moje usta raczej nie są problematyczne, bardzo rzadko mam problem suchych skórek czy ściągniętej skóry.
Pomadka zapakowana jest w naprawdę ładny kartonik, dający większe prawdopodobieństwo, że nikt jej wcześniej nie otworzył. Sam sztyft jednak wizualnie nie prezentuje się już zbyt pięknie. Jest do bólu prosty. Biała nakrętka, zielonkawa podstawa, do tego kilka najprostszych napisów i wsio. Mój zmysł estetyki nie do końca jest usatysfakcjonowany, raczej jest to pomadka po użytku domowego. Jednak nie mogę zarzucić, coby była źle wykonana. Plastik jest porządny, nie rysuje się, napisy nie blakną, skuwka nie popękała. Sztyft jest stabilnie osadzony, nie chwieje się i nie wypada. Mechanizm wykręcający do samego końca działa bez zarzutu, skrawnie i lekko.
Zapach jest bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny, trochę miodowy. Poczujemy go z nosem przy sztyfcie, ale już po aplikacji nie. Nie pozostawia dziwnego posmaku. Jest transparentna, nie ma koloru. Konsystencja jest dość twarda i zbita, ale nie na tyle, żeby sprawiała problemy przy aplikacji. Ładnie się transferuje. Trwałość też nie jest zła, nie wchłania się błyskawicznie, czuć, że mamy ją na ustach przez dłuższy czas. Poza tym jak już się wchłonie, to usta nie błagają o kolejną dawkę nawilżenia, więc nie trzeba tak często ponawiać aplikacji. Między innymi dlatego jest dosyć wydajna. Zawiera aż 96% składników pochodzenia naturalnego co jest dla mnie ważne szczególnie, bo to produkt, który częściowo przecież zjadamy. Dostępność jest w porządku, znajdziemy ją stacjonarnie w drogeriach Natura. Cena bardzo przystępna, około 5 złotych.
Używałam jej w okresie wiosenno-letnim, więc miała już z góry ułatwione zadanie, ale muszę przyznać, że i tak pozytywnie mnie zaskoczyła. Porządnie i długotrwale nawilża, nie jest to efekt chwilowy. Wygładza i napina usta. Delikatnie odżywia. Pozostawia świetną, ochronną warstwę. Regeneruje drobne uszkodzenia (większych nie miałam nieprzyjemności mieć, więc nie wiem, jakby sobie poradziła). Nie podrażnia, nie wysusza. Jestem bardzo ciekawa, jakby się sprawdziła w chłodniejszych porach roku, bo teraz, latem nie mam żadnych zarzutów co do jej działania pielęgnacyjnego. Jednak nie wiem, czy kupię ponownie, bo mam jeszcze w planach mnóstwo pomadek do przetestowania. Jeśli szukacie czegoś niedrogiego, z naturalnym składem, co nie musi pięknie wyglądać, a dobrze działać to jak najbardziej polecam.
Zalety:
- porządnie nawilża
- lekko odżywia
- lekko regeneruje
- wygładza, nie tępa konsystencja
- wydajna
- naturalny skład
- odpowiednia
- stosunek ceny do jakości
- dobrze wykonane, ale
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie