Floslek, Winter Care, Krem ochronny zimowy

Floslek krem na zimę

Przychodzę do Was z kolejnym moim odkryciem ! ????
Zimowy krem ochronny od @floslekpl
Zima nie sprzyja kondycji skóry. Mróz, szczególnie w połączeniu z silnym działaniem promieni słońca, potrafi długotrwale uszkodzić tkankę. Zima szczególnie trzeba dbać o naszą skórę twarzy, szyję jak również dłonie .
Po długim stosowaniu krem ochronnego Winter Care Protective Winter Cream polskiej marki Floslek jestem nim zachwycona.
Idealnie sprawdza się również pod makijaż ????

Super ochrona

Zimowy krem ochronny Floslek Winter Care posiada delikatną, ale gęstą konsystencję. Łatwo rozprowadza się po skórze, dobrze się wchłania, pozostawiając na niej tłusty film ochronny. Przeznaczony jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Chroni skórę przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych, zabezpieczając ją przed wiatrem, wilgocią i mrozem. Ochrona jest naprawdę skuteczna, ponieważ przy surowych, zimowych warunkach efektywnie zapobiega wysuszaniu skóry. Może nie jestem zachwycona tłustym filmem, ale takie kosmetyki muszą tak działać, aby były skuteczne, nie ma innego wyjścia.

Jak sama nazwa wskazuje to bardzo bogaty krem zimowy, którego zadaniem jest ochrona przed zimnem, wiatrem a nawet słońcem. To zadanie spełnia, ale mimo to moja cera po nawet jednokrotnym użyciu i dokładnym usunięciu po powrocie do domu reaguje na niego wypryskami. Zabieram za to dwie gwiazdki. Design średnio mi się podoba, ale mimo wszystko zabieram tylko jedną gwiazdkę bo za tą cenę zasługuje na dobrą ocenę. Ochrania przed zimnem, a to przecież obiecuje,

Stosuję ten krem gdy wyjeżdżam w góry o każdej porze roku. Nawet zdarzało się latem.
Oczywiście jest to bardzo tłusty i bogaty produkt ale kiedy skóra go potrzebuje to nie patrzę na to. Gdy trafiliśmy w Grecji na bardzo wietrzną pogodę łatwo było o przesuszenie cery a ten krem spisał się doskonale. Jego efekt wizualny na twarzy mi nie przeszkadza. W górach to nie ma znaczenia. Najważniejsze jest działanie ochronne i efekty po zastosowaniu. Polecam

Krem naprawdę spełnia swoje zadanie. Doskonale chroni skórę rak i twarzy przed niskimi temperaturami, wiatrem i wilgocią. Niestety nie doszukałam się na słoiczku (a kartonik wyrzuciłam) informacji o filtrze przeciwsłonecznym. Zapewne go nie ma. Z tego powodu w słoneczne zimowe dni używam innego kremu ochronnego z Flosleku, który posiada filtr.

Krem fantastycznie sprawdza się podczas minusowych temperatur. Nie jest tłusty, świetnie się rozprowadza i szybko się wchłania. Można go stosować pod makijaż. Nie zapycha, nie podrażnia. Przyjemnie pachnie. Jest wydajny. Polecam!

Krem stosowałam zimą już nieraz. Zużyłam kilka opakowań. Jest to dobry zimowy krem w niskiej cenie. Dobrze chroni skórę przed zimnem, mrozem i wiatrem. Natłuszcza skórę, ale nie zapycha. Pozostawia na skórze ochronną warstwę. Nadaje się pod makijaż, choć skóra lubi się po nim świecić. Łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia. Krem dobrze się wchłania i jest wydajny.

Byłam mile zaskoczona efektem działania kremów. Skóra jest wyraźnie rozświetlona, gładsza, jędrniejsza. Wygląda na wypoczętą i zrelaksowaną jak po urlopie. Świetny na zimę A ja czuję się szczęśliwa, że mam tak fantastyczne kremy.

Mam cerę mieszaną, skłonną do zapychania, wyprysków. Niestety krem ma w składzie parafinę, która jak wiadomo nie daje skórze oddychać i pozostaje na niej jeszcze przez dłuższy czas, ale używam go gdy wiem, że będę musiała dłużej przebywać na podwórku lub gdy na zewnątrz jest spory mróz, wtedy sprawdza się świetnie. Nie jest to krem na co dzień, obawiam się, że po dłuższym stosowaniu miałabym twarz pełną wulkanów. Plusem jest, że krem posiada filtr UV i całkiem nieźle się wchłania.

Znam ten krem od bardzo dawna i używam w nasilonej porze zimowej.Naprawdę dobry krem ochronny i warto go mieć w swojej kosmetyczce.Bardzo wydajny dzięki gęstej konsystencji.Pięknie się rozprowadza mimo wszystko.Długo utrzymuje się na twarzy tworząc świetny filtr ochronny.Delikatny minus to taki iż nie nadaje się pod makijaż.Spokojny miły zapach.Polecam i zakupię kiedy tylko skończę obecny.

Krem oceniam na 4,5 gwiazdki, ale ze względu na niewygórowaną cenę zaokrąglam do 5.

Mam bardzo tłustą cerę, więc zimą pojawia się zawsze problem - jak zabezpieczyć twarz przed mrozem, a jednocześnie nie wyglądać jakbym wysmarowała się masłem. Nie powiem, że ten krem idealnie rozwiązuje ten problem, bo jednak twarz mocno się po nim błyszczy, ale stanowi jakiś kompromis. Czasami delikatnie go przypudrowuję, bo pod typowy makijaż (podkład+puder+co tam jeszcze) raczej się nie nadaje. Używam go przede wszystkim na narty.

Konsystencja jest dość gęsta, na twarz nakłada się troszkę “tępo”, ale można bez większych problemów dokładnie go rozsmarować. Nie bieli twarzy, zostawia cienką tłustą warstwę i faktycznie chroni przed mrozem.

Jest bardzo wydajny, ma bardzo delikatny i zupełnie neutralny zapach. Opakowanie moim zdaniem jest dość tandetne, ale za te pieniądze trudno liczyć na designerski słoiczek ;) Plus za filtr przeciwsłoneczny.

Moja cera nie uległa pogorszeniu przy stosowaniu go.

Plusy:
+cena
+bardzo wydajny
+nie bieli
+łagodny
+zostawia na skórze tłustą warstwę, przez co faktycznie chroni przed zimnem
+nie zepsuł mi cery
+bardzo delikatny, ale przyjemny zapach
+ma filtr przeciwsłoneczny

Minusy:
-niezbyt przyjemna konsystencja
-nie nadaje się pod makijaż
-tandetne opakowanie

Krem kupiłam w Naturze. Zachęciła mnie ochrona do -20 stopni. W okresie zimowym mój nos zamienia się w a\'la rudolfowy;) Zarumienione policzki jeszcze przejdą, nos średnio...
Krem stosowałam rano, pod makijaż. W tej roli sprawdza się przyzwoicie. Jest treściwy, dobrze natłuszcza, nawilża oraz koi. Zaczerwienienia są o wiele mniejsze więc tutaj duży plus.

Używam tego produktu od: 2 m-ce
Ilość zużytych opakowań: jedno