Wibo Million Dollar Eyeliner Eyeliner w pisaku

Zakupiłam ten eyeliner w kolorze brązowym, który nijak ma się do tego odcienia. Jest zwyczajnie czarny i bardzo słabo napigmentowany, jego formuła jest tak rzadka, że jeden zły ruch robi totalną masakrę na powiece. Nakładanie warstw powoduje, że staje się zbrylony i pęka na powiece pod wpływem zbyt dużej ilości produktu, więc finalnie możemy sobie pozwolić na prześwitującą czarną kreskę choć i tak po kilku godzinach nie ma po niej śladu.

Mam eyeliner już 2 tygodnie, myślałam o jego zakupie juz dawno temu jak tylko zobaczyłam filmik Zmalowanej na YT. Używam go dzień w dzień i już idzie zauważyć wady i zalety eyelinera. Mogła to być miłość od pierwszego użycia ale coś nie poszło ;) . Zacznę od zalet : * pigment -kolorek ładny ,ale jak widać na zdjęciu jedno pociągnięcie nie da pełnego krycia , już 2/3 warstwy kolor wow * trwałość- super, eyeliner wytrzymuje dość długo na powiece ,nie ścierając się , nie krusząć-u mnie wytrzymał ok 11 godzin, ale zawsze był na jakiejś bazie typu matowy cień czy przypudrowany korektor * pędzelek precyzyjny, idzie wyrysować ładną cienką kreskę , ale czasami ... tu opis w minusach * ładne metaliczne opakownie z mocną zatyczką * dostępność- Rossmann ( ale raczej internetowy) czy inne drogerie na necie. A teraz minusy : * albo mam kiepski egzemplarz , albo wina eyelinera, pędzelek czasami wysycha, raz rysuje piękne kreski a raz muszę się namęczyć żeby coś wyrysować mimo dokładnego wstrząsania eyelinera * mimo pędzelka ,który jest miękki eyeliner gładko nie sunie po brokatach * cena 29,99 - trochę wysoka jak na pędzelek z trudnymi dniami i markę drogeryjną :). Czy go kupię jeszcze? Nie wiem, być może jeszcze kiedyś brązowy kolor, ale najpierw wykończe ten i zobaczę jak będzie się z nim pracować pod koniec opakowania.

No ogólnie kolor super głęboki ciemny brązowy ! Bardzo fajny aplikator. Eyeliner wygodny w użyciu gdyby nie to, że nie chce rysować jednej pięknej kreski. Przerywa, robi się suchy i kreska wychodzi poszarpana trzeba ją poprawiać, wstrząsać eyelinerem więc No denerwuje mnie to. Trwałość spoczko ale ekstramalnych warunków nie wytrzymuje.

Nie rozumiem tak niskich ocen tego produktu. Spełnia on moje oczekiwania w sposób kompletny! Kreska jest bardzo precyzyjna i rysuje się ją łatwo, kolor jest nasycony, jest trwała. Opakowanie bardzo eleganckie, cena jest niewysoka a produkt łatwo dostępny. Niestety, rysowanie kredki ogólnie sprawia mi trudność, a ten produkt baaaaardzo mi to ułatwia. Żaden eyeliner wcześniej nie współpracował ze mną tak dobrze. Daję 5 gwiazdek i "hita" daję z czystym sumieniem :) Polecam!

Kupiłam go w rossmannie i jest tragiczny, nie da się nim narysować kreski, bo gdy chce się dołożyć produktu lub coś poprawić to ściera się to co się już narysowalo. Kolor wygląda na prawie czarny. Nie polecam. Więcej go nie kupię.

Eyeliner Wibo z serii Million Dollar kupiłam w kolorze brązowym. Osobiście myślałam, że jego kolor będzie jaśniejszy. Na powiece wygląda prawie jak czarny, jednakże prawie robi dużą różnicę. Bo niby jest bardzo ciemny, ale jednocześnie daje on mniej oczywisty efekt niż taki czarny eyeliner. Dodaje to jakby odrobinę miękkości w naszym makijażu. Idealnie sprawdzi się w nudziakowych i brązowych makijażach codziennych. Opakowanie i produkt: Ładne opakowanie w kolorze złotym z brązowymi napisami. Aplikator pod postacią włoskowego pisaka jest bardzo precyzyjny i można nim narysować nawet cienkie kreski, dosłownie przy samych rzęsach. Czasami potrafi leciutko przysychać, ale wystarczy pacnąć nim kilka razy o grzbiet dłoni, aby aplikator wchłonął tusz. Aplikacja i działanie: Ja bardzo lubię tego typu aplikatory, czyli niby pędzelek ale w pisaku. Nie są one ani zbyt sztywne, dzięki czemu nie drażnią powieki oraz nie są zbyt miękkie, dzięki czemu można bez trudu narysować precyzyjną kreskę. Kiedy aplikator jest zbyt giętki i elastyczny, moje rysowanie kresek zawsze kończy się jakimś kleksem, a tutaj tego nie ma. Nie należę do osób, które robią kreski codziennie. Nie jestem niedoświadczona, ale nie jestem też na poziomie zaawansowanym. Uważam że zrobienie nim kreski nie należy do trudnych, nawet dla osób mniej wprawionych. Osobiście pracuje mi się z nim bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że mam ochotę kupić również niebieską wersję kolorystyczną. Jego wykończenie jest lekko błyszczące. Nie rozlewał mi się na powiece, ale nie jestem w stanie przewidzieć jak będzie się zachowywał na typowych brokatach. Nie tworzy efektu krokodylej skóry, nie rozlewa się w wewnętrznych kącikach, nie rozmazuje się. Eyeliner ma formułę zastygającą, kreski nie odbijają się na górnej powiece, nawet przy tak opadającej jak moja. Jest bardzo trwały, nie rozmazuje się i wytrzymuje spokojnie cały dzień bez ubytków. Jakbym miała go porównać to jest to odpowiednik eyelinera Katosu z kolekcji Stellar Moon. Dostępność i cena: Jeśli chodzi o dostępność to jest on dostępny aktualnie jedynie w Rossmannie i w sklepie producenta w cenie regularnej 24,99zł. Ja również kupiłam go w takiej cenie i muszę przyznać że uważam ten zakup za udany. Z pewnością w niedalekiej przyszłości zakupię również niebieski. Ciekawe czy marka Wibo wprowadzi również inne kolory, bo z chęcią bym kupiła również taki zielony i fioletowy :)

Zakupiłam go za około 25 zł w Rossmanie i bardzo żałuję wydanych pieniędzy. Kupiłam w brązowym odcieniu. Pierwszy raz robiłam cokolwiek eyelinerem i było dość ciężko. Już ni chodzi o to, że jestem początkująca. Chodzi o to, że z niego tworzy się skorupa i wygląda niefajnie. Średnio leci tusz i trzeba się na prawdę pomęczyć, żeby coś z niego wyleciało, oczywiście psując sobie całą kreskę. Jedyne co jest fajne to jego wodoodporność, bo jest świetna.

Ja wybrałam brązowy eyeliner ale niestety na oku nie widzę żadnej różnicy między czarnym a brązowym. Eyeliner ma fajny precyzyjny włoskowy aplikator. Eyeliner lubi się rozlewać szczególnie jak jest nakładany na brokat lub grubszy cień metaliczny ale za to jest diabelnie trwały zmyć go da się tylko olejkiem bo woda micelarna zostawia sporo produktu.

jestem ogromną fanką tego typu eyelinerów. wygoda, łatwość pracy o precyzja. opakowanie jak na wibo bardzo porządna i elegancka. pędzelek jest bardzo precyzyjny i nie zapycha się nawet gdy używamy go na błyszczące cienie. jest nie do zdarcia! często mam problem z jego zmyciem. wykończenie jest poł matowe. brąz bardzo ładnie kryje, nie mamy prześwitów i dziur. spokojnie możemy kilka razy poprawić w jednym miejscu. odcien nie jest rudy więc duży plus za to

Poszukiwałam eyelinera w kolorze brązowym, aby móc używać czegoś subtelniejszego w codziennym makijażu. Wykorzystałam okazję promocji w Rossmannie i kupiłam go za niecałe 10 zł. Przy pierwszych użyciach byłam zachwycona, bardzo łatwo malowałam kreski, pędzel był miękki, ale również odpowiednio precyzyjny. Kolor określałabym jako mocno czekoladowy. Trwałość zaskakująco dobra - wytrzymał bez poprawek 8 godzin w pracy. Po czasie jednak pędzelek zaczął się rozwarstwiać i teraz wyrysowanie precyzyjnej kreski graniczy z cudem. Podejrzewam, że przez to tusz też przestaje wypływać podczas malowania. Szkoda, bo kosmetyk zapowiadał się całkiem dobrze.