Biotinne Care Sensitive Protection Handcare Nawilżający krem do wrażliwej skóry rąk

Krem kupiłam w Lidlu za jakieś 10 zł. Tak jak w tytule - zwykły krem do rąk bez większych właściwości pielęgnacyjnych. Lekka konsystencja, szybko się wchłania i wygładza ale żeby jakoś wyjątkowo nawilżał to nie. Jest bardzo mocno perfumowany, pachnie dość świeżo czymś ala kwiaty. Muszę przyznać że bardzo ładnie. Wydajność średnia, przy regularnym używaniu szybko się kończy.

Nawilżający krem do rąk zawiera zestaw trzech olejków . Ma kremową konsystencję, bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkiej skóry. Idealny dla przesuszonych dłoni z widocznymi wysuszenia skory - efekt od razu po użyciu A do tego pięknie pachnie i jest wydajny

jeden z najlepszych kremów jakie miałam. kupuję go już od lat z przerwami na jakieś testy nowości, ale ten jest na prawdę fantastyczny i szybko tęsknię za efektem jaki on u mnie daje na dłoniach. nie jest przesadnie tłusty (właśnie powiedziałabym, ze jest lekki) i dodatkowo bardzo delikatny, co mnie bardzo cieszy, bo mam skorę bardzo mocno skłonna do podrażnień (zwłaszcza od chemii gospodarczej).

Krem ma bardzo lekką, szybko wchłaniającą się formułę. Doskonale rozprowadza się na skórze dłoni. Ma delikatny, przyjemny zapach. Krem dobrze nawilża skórę. Pozostawia ją miękką i aksamitną w dotyku. Jest bardzo wydajny. Wystarczy dosłownie ilość wielkości ziarenka kawy aby rozprowadzić produkt na obu dłoniach. Krem ma poręczne, śliczne jasno różowe opakowanie.

W zimę skóra moich dłoni jest bardzo wymagająca. Zmagam się z szorstką skóra, pieczeniem a nawet delikatnymi pęknięciami i zbyt dużym przesuszeniem. Krem do rąk jest nieodłącznym partnerem mojej torebki. Zdecydowanie marka Biotinne jest jedną z moich ulubionych. Delikatnie różowe opakowanie, z napisami, które mienią się pod różnym kątem. Krem ma działanie nawilżające, które super radzi sobie z moimi problemami. Wystarczy niewielka dawka, aby dobrze zadbać o swoje dłonie co wiąże się z dużą wydajnością kremu. Ma bardzo przyjemny delikatny zapach, wchłania się w ekspresowym tempie i co ważne nie pozostawia tłustych plam. Cena produktu w Rossmanie jest również bardzo zachęcająca.

Szukając kremu o dobrym naturalnym składzie trafiłam na Biotinne i to w promocyjnej cenie. Przykuł moją uwagę eleganckim i prostym opakowaniem, które jest miękkie na tyle, aby produkt wycisnąć do końca. Kosmetyk ma delikatny kwiatowy zapach, aczkolwiek jest on troszkę 'męczący", co nie każdemu może przypaść do gustu. Konsystencja kremu jest lekka i łatwo się rozsmarowuje oraz szybko wchłania, przy tym nie pozostawia tłustego filmu na skórze. To produkt który nadaje się do codziennej, podstawowej pielęgnacji dłoni, jednak to nie jest krem na skórę z wyraźnymi potrzebami takimi jak głębokie nawilżenie, ukojenie czy regeneracja. Nie poleciłabym go na zimowe i mroźne dni, ani osobom którzy mają zniszczone i mocno wysuszone dłonie. Cena ok. Wydajność taka sobie z uwagi na fakt iż, w ciągu dnia stosowałam go kilka razy.

W Essesmanie jestem co dwa tygodnie kiedy tylko pojawia się nowa gazetka.Większość moich zakupów jest z promocji ok 90%. zwłaszcza kiedy są to nowości staram się nie trafić na bubel.Powyższy krem zakupiłam już dawno jakieś kilka miesięcy wstecz za śmieszne pieniądze chyba 6zł.Jak za tę cenę grzech nie kupić.Przy systematycznym stosowaniu bardzo poprawił stan skóry dłoni.Dobrze nawilża,szybko się wchłania bez tłustej powłoki.Dodatkowo koi zadrapania.Ma przyjemną dla oka szatę graficzną.Był bardzo przydatny po dezynfekcji dłoni,kiedy skóra była ściągnięta i przesuszona.Dość często zmieniam kosmetyki do dłoni,lubię eksperymentować ale mam w domu zawsze 2-3 sprawdzone kremy od lat.

Jako posiadaczka suchych dłoni, które potrzebują intensywnego nawilżenia, co i rusz testuje nowe kremy i szukam swojego idealnego kosmetyku. W porze letniej stosuję kremy zazwyczaj o dość rzadkiej konsystencji, które szybko się wchłaniają. Natomiast w porze zimowej wybieram kremy o konsystencji gęstej, które często przypominają maść. Marka Biotinne jest dla mnie całkowicie nieznana. Znalazłam ją na półce w Rossmannie w cenie promocyjnej. Dlatego też postanowiłam wypróbować ten krem do rąk. Krem zamknięty jest w miękkiej tubce o pojemności 75 ml. Dzięki, miękkiemu opakowaniu bez problemu można wydobyć produkt na skórę dłoni. Różowy design opakowania przyciąga uwagę (przynajmniej moją, bo uwielbiam kolor różowy:). Produkt bardzo ładnie, aczkolwiek delikatnie pachnie. Konsystencja kremy jest dość rzadka (dla mnie idealna o tej porze roku), szybko się wchłania, łagodzi i koi podrażnienia oraz pozostawia skórę nawilżoną. Polubiłam ten krem od pierwszego użycia i zapewne jeszcze nie raz do niego wrócę,

Krem do rak kupiłam razem z kremem do stóp (po sugestii Pani w Rossmanie). Eleganckie opakowanie przy niskiej cenie spowodowało żeby się skusić i nie żałuje mojej decyzji. Krem super nawilża i co najważniejsze szybko się wchłania i faktycznie nie zostawia śladów na telefonie. I jeszcze ten zapach - po prostu przepiękny - niczym jak drogich marek z sephory. Na stałe zagości w mojej kosmetyczce.

Mam dwa balsamy firmy Biotinne i sprawdziły się super zwłaszcza wersja różowa i właśnie tą samą wersja kolorystyczna super sprawdziła się w kremie do rąk. Znajduje się w ślicznej różowej, eleganckiej i poręcznej tubce.Konsystencja jest dosyć gęsta dzięki czemu jest wydajny, ma ładny delikatny zapach, robi na dłoniach warstwę, która daje wrażenie natychmiastowego odżywienia, porządnie nawilża, wygładza skórę. Bardzo dobry produkt za niewielką cenę, warto wypróbować.

… bo mnie ten krem w niczym nie zachwyca. Jest najzwyklejszym kosmetykiem, który nawilża naskórek niwelując uczucie ściągnięcia, które niestety pojawia się ponownie po dłuższej chwili, więc skóra wymaga dodatkowej porcji pielęgnacji. Nie czuję wyraźnego nawilżenia i odżywienia oraz ukojenia. Bardzo brakuje mi właściwości zmiękczających. Produkt stosuję jedynie w ciągu dnia, np. po umyciu dłoni by chwilowo dać wytchnienie skórze. Ze względu na znikome właściwości pielęgnacyjne dla moich dłoni, stosuję rzadko, od czasu do czasu by zużyć i zapomnieć. Krem posiada gęstą, ale aksamitną i przyjemną konsystencję, która dobrze rozprowadza się po skórze i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu czy lepkości, co bardzo sobie cenię. Tuż po aplikacji mogę działać dalej nie czekając, aż kosmetyk się wchłonie, a ja nie zostawię śladów na wszystkim czego dotknę. Produkt posiada eleganckie opakowanie. Plastikowa, elastyczna tubka w kolorze zgaszonego różu ze złotymi, błyszczącymi napisami wygląda bardzo kobieco. Zamknięcie za pomocą klapki jest wygodne i pewne. Klapka bez problemu wskakuje na swoje miejsce, ale też z łatwością się otwiera w jednej dłoni. Kosmetyk można postawić na toaletce lub wrzucić do torebki. Opis umieszczony z tyłu tubki w języku polskim i angielskim jest czytelny. Zapach opisałabym jako mieszankę słodyczy z nutami kwiatowymi. Ładny, ale nie przepadam za takimi mieszankami szczególnie. Utrzymuje się długo na skórze, choć nie jest mocny na szczęście. Nie lubię pisać negatywnych recenzji, to nigdy nie jest przyjemne, tym bardziej, gdy inni są kosmetykiem zachwyceni. Ale mnie naprawdę ten krem nie zachwyca ani w działaniu, ani zapachem. Męczę pierwszą tubkę od dłuższego czasu i nie mogę doczekać się końca.

Mam bardzo wymagającą skórę dłoni. Chwilowe wyjście na mróz kończy się ogromnym wysuszeniem i mikro-rankami. W dodatku, duża część kremów uczula moje dłonie i pojawiają się czerwone, palące plamy. Próbowałam mnóstwa kremów i maści, które miały być zbawienne. Niestety nie trafiłam na swojego ulubieńca. Do czasu aż przypadkiem kupiłam krem z Biotinne w Rossmannie. Zachęcił mnie bardzo przyjemny skład, ładne opakowanie, niska cena na promocji i oczywiście obiecywane nawilżenie. Krem jest biały i dość konkretny. Rzeczywiście nawilża i to ekspresowo. Wystarczy jego mała ilość, żeby pokryć całe dłonie. Rozprowadza się przyjemnie i wchłania bardzo szybko! Mogę go używać nawet kiedy jestem w trakcie pisania notatek w zeszycie, ponieważ nie pozostawia tłustych plam na kartkach. Nigdy mnie nie uczulił. Moje dłonie po nim są takie mięciutkie i przyjemne w dotyku. W dodatku pachnie obłędnie - tak kwiatowo-cukierkowo. Polecam każdemu kto szuka czegoś dla wymagających dłoni.

Najlepszy krem do rąk jaki dotychczas używałam. Świetnie nawilża, a mam bardzo suchą skórę dłoni . Zdecydowanie polecam wszystkim produkt. Jest idealny na mroźniejsze dni. skóra dłoni nie pozostaje tłusta lecz subtelnie nawilżona.

Kremik jest świetny - mam mocno zniszczone ręce, szczególnie zimą, więc używam go po każdym myciu rąk. Skórki robią się miękkie, mniej się zadzierają a ręce wygładzone.

Na nawilzajacy krem marki Biotinne trafiłam przypadkiem, potrzebowałam czegoś skutecznego na bardzo suchą i wrażliwą skórę dłoni. Padło na krem pojemność 75 ml w rózowej tubce, wersja zawiera kompleks masełek Jojoba, Andiroba i Moringa. Niewiele wystarczy na całe dłonie, wyraźnie nawilża, odżywia. Zaskakująco dobrze się wchłania. Nie pozostawia uczucia tłustości. Krem ma bardzo subtelny i przyjemny zapach. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z produktu. W dobrej cenie otrzymujemy produkt bardzo dobrej jakości oparty na olejkach a nie wodnisty glicerynowy klejuch. Zatem naprawdę warto wypróbować.

krem wykonany w 97% z naturalnych składników, w tej cenie to totalny hit. Pachnie wspaniale, nawilża ręce, nie podrażnia ich. Opakowanie jest po prostu śliczne, idealne do wrzucenia luzem do torebki, i używania w ciągu dnia. Polecam każdemu, ponieważ w tej cenie nie znajdziemy nic lepszego z takim stosunkiem ceny do jakości.

Krem dostałam jako prezent na Mikołajki i od tamtej pory nie rozstaję się z nim. Spełnia swoje zadanie w 100%. Nawilża skórę dłoni i pozostawia ją gładką, a przy tym mega szybko się wchłania, co dla mnie jest największym atutem, bo nie cierpię czekać aż krem się wchłonie i wycieram go dotykając rzeczy. Dostępność jest super, można go kupić w Rossmannie. Nie kosztuje też milionów monet. Ma naturalne składniki i pachnie BAJECZNIE. Design opakowania też jest super. Jednym słowem - cudo!

Wspaniały, rewelacyjny! Wchłania się natychmiastowo i świetnie działa na suche dłonie. Można szybko po aplikacji założyć rękawiczki w pracy, ponieważ nie zostawia tłustej warstwy. Polecam!!!