Palmolive Naturals, Milk & Honey Shower Cream Nourishing Delight Kremowy żel pod prysznic (nowa wersja)

W mojej okolicy dość ciężko spotkać ten żel, więc jak tylko zobaczyłam go w Lidlu nie wahałam się ani chwili z zakupem - tym bardziej, że jeszcze trafiłam na promocję. Jeśli chodzi o zapach, to w moim odczuciu jest idealny, a nie tak łatwo trafić na tak dobre połączenie mleka i miodu. Jest odpowiednio słodki, ale nie mulący, trochę przypomina mi karmelki. Przez chwilę zostaje na skórze oraz roznosi się po łazience. Nawet żel z Balei się nie umywa do niego, a przynajmniej nie ten, który miałam okazję kupić w polskim dm. Oprócz tego żel jest w porządku, choć miał dość glutowatą konsystencję. Był biały, świetnie się pienił na myjce, łatwo się spłukiwał. Na mojej skórze nie spowodował żadnych podrażnień ani przesuszeń. Opakowanie typowe dla firmy, z trochę dużym otworkiem w mojej półlitrowej wersji - z tego względu nie raz chlupnęło mi się go więcej niż chciałam. To taki mały minus. Pod światło było widać zużycie, a pod koniec bez problemu postawiłam butelkę do góry nogami. Podsumowując, bardzo mi się spodobał, zużyłam cały z przyjemnością. Być może kupię go ponownie na zimowe miesiące, bo miło otula w czasie kąpieli i chwilę po niej.

Często zmieniam żele pod prysznic. Lubię poznawać nowe zapachy i formuły. Mój wybór tym razem padł na Palmolive. Ich marka kojarzy mi się głównie z myślami, ale mają naprawdę fajne żele. Opakowanie posiada pompkę co jest dla mnie bardzo ważne bo znacznie ułatwia wydobycie podczas kąpieli. Nie muszę się męczyć z otwieraniem lub martwić, że coś się wyleje. Zapach bardzo ładny, delikatny. Mleczny, z wyczuwalną nutą miodu. Dobrze się pieni i oczyszcza skórę bez przesuszenia. Nie czuję ściągnięcia i wysuszenia. Skóra jest miękka i gładka w dotyku. Produkt jest w dużej pojemności i wystarcza naprawdę na długo. Jestem bardzo zadowolona z jego efektów.

Każde mycie sprawia mi taką satysfakcję, ponieważ zapach jest obłędny, nie tylko podczas mycia, ale i zostaje on na skórze po myciu. Nie przesusza skóry i można go używać całą rodziną

Bardzo dobry żel pod prysznic. Produkt jest wydajny, pachnący, lśniący. Po użyciu czuć, że skóra jest oczyszczona, odświeżona, miękka, wygładzona oraz zrelaksowana. Mam produkt chyba ze starym składem, ale tamten jest bardzo dobry. Zawiera ekstrakt z owocni pomarańczy gorzkiej, miód, olej ze słodkich migdałów, które robią tu wspaniałą robotę. Cena jest bardzo dobra, jak na wielkość takiego kosmetyku. Z pewnością wrócę do tego żelu pod prysznic i z wielką chęcią wypróbuję mydło w płynie.

Opakowanie: W moim przypadku była to ogromna butla o pojemności 750 ml z pompką lub 500 ml- co jest niewątpliwie dużym atutem. Butelka nadaje się do recyklingu - więc mamy też politykę firmy, która dba o ochronę środowiska Skład: Mamy niestety SLS (jak w większości żeli) ale nie zauważyłam jakichś większych jego konsekwencji Konsystencja: mleczno-kremowa, która dobrze rozprowadza się na skórze ciała i bezproblemowo spłukuje Wydajność: wysoka Zapach przyjemny, słodkawy, ale krótkotrwały Działanie: Przede wszystkim umyło skóre z brudów i zanieczyszczeń. Nie oczekiwałam nawilżenia (od tego mam balsamy), ale absolutnie nie toleruję podrażnień czy wysuszenia - jednak tutaj nie miało nic takiego miejsca

Palmolive Naturals Milk & Honey Shower Cream to żel, który koi i nawilża skórę podczas prysznica. Jego kremowa formuła z mlekiem i miodem delikatnie oczyszcza, jednocześnie pielęgnując skórę. Zapewnia uczucie gładkości i miękkości, przywracając jej elastyczność. Łatwo się pieni i spłukuje, pozostawiając subtelny, przyjemny zapach na skórze. Jest łagodny dla skóry, nie powoduje jej wysuszenia. Opakowanie jest praktyczne, łatwo się używa i dobrze się przechowuje. Udało mi się na jakiejś sporej promocji dorwać opakowanie 750 ml z pompką, które starczyło mi na bardzo długo. Pompka pozwoliła na wygodne dozowanie produktu, bez konieczności podnoszenia całej butelki. Uwielbiam takie opakowania, bo są mega wygodne. To idealny wybór dla osób poszukujących delikatnego produktu do codziennej pielęgnacji, który jednocześnie nawilży i odżywi skórę, zapewniając przyjemne doświadczenie podczas prysznica. Połączenie zapachowe miodu i mleka sprawia, że korzystanie z żelu jest bardzo relaksujące.

Żel kupiłam w hipermarkecie w promocji. Postanowiła na klasyczny zapach miodowy. Dodam, że mam dość suchą skórę ciała i zależy mi na tym by żel tego nie potęgował. OPAKOWANIE Żel zapakowany jest w dość charakterystyczną dla marki butlę na zatrzask w kolorze biało-zielonym. Szata graficzna nawiązuje do zapachu. Zatrzask dość dobrze się otwiera, niemniej otwór jest nieco zagłębiony i lubi się zbrudzić. KONSYSTENCJA Konsystencja jest żelowa, średnio gęsta, w jasnożółtym kolorze. Pod wpływem wody kosmetyk dobrze się pieni, a piana jest obfita, tak jak lubię. Żel nie zostawia żadnej tłustej powłoczki na skórze. ZAPACH Zapach jest słodko-miodowy, bardziej jak dla mnie perfumowany niż typowo naturalny, mi odpowiada, ale znam o wiele ładniejsze zapachy. Dla mnie to taki poprawny, dość bezpieczny zapach, który powinien być akceptowany przez większość osób używających tego żelu. Woń zostaje w sumie chwilę na mojej skórze. Podczas kąpieli unosi się w łazience, pozwala się nieco zrelaksować. DZIAŁANIE Używam codziennie podczas kąpieli i uważam, że.to dość dobry produkt choć znam i używałam lepszych produktów. Kosmetyk dokładnie oczyszcza skórę z brudu, potu, zanieczyszczeń dnia codziennego czyli robi to co robić ma, a przy tym nie podrażnia mojej skóry. Nie zauważyłam by nawilżał skórę, ale od tego mam balsamy i olejki. Ogólnie jako produkt myjący sprawdza się nieźle i warto wypróbować u siebie. Owszem, nie będzie moim faworytem, wolę żele innej marki, które są bardziej kremowe i ładniej pachną, ale ten tu też daje radę. NIEPOŻĄDANE U mnie tem żel nie spowodował żadnych reakcji alergicznych, pieczenia, swędzenia skóry, podrażnienia, nie wysuszył jej bardziej niż jest to zwykle. Ogólnie nie zauważyłam negatywnego wpływu u siebie. WYDAJNOŚĆ Żel jest w dużej butli, spokojnie wystarczy na jakieś 2 miesiące, zależy w sumie ile osób, jak często i jak dużo się używa. CENA Ja kupiłam w promocji więc cena nie była wysoka, mniej niż 10 złotych za dużą pojemność.

Uwielbiam zapachy miodowe, szczególnie w kosmetykach do pielęgnacji ciała. Zapach jest delikatny, a konsystencja żelu bardzo, bardzo przyjemna. Również cale opakowanie jak dla mnie jest na plus, jest bardzo wydajne, wystarczy niewielka ilość żelu, aby namydlić całe ciało. Po spłukaniu zostaje przyjemne uczucie i miękka skóra. Kiedyś również pokochałam podobny produkt (bardzo, bardzo podobny do tego, tej samej firmy), jednak po pewnym czasie zniknął z półek. Jestem przeszczesliwa, że ponownie zawitał u mnie i nie zawiodłam się także tym razem:)

Nie jestem fanką miodowych zapachów, ale akurat skusiłam się na ten ze względu na fajną promocję. I tak jak myślałam, sam zapach nie przypadł mi do gustu, ale to wyłącznie kwestia tego, kto co lubi. Jednak po prysznicu, zapach utrzymuje się jeszcze w delikatny stopniu na skórze. Konsystencję ma fajną, pieni się okej, ogólnie nie ma co narzekać.