Cosrx Propolis Light Cream Lekki krem na bazie estraktu z propolisu

Oczekiwania do tego kremu miałam, naprawdę DUŻE. Nie jest to mój pierwszy krem z propolisem, ale pierwszy tej marki. Mam cerę mieszaną, uwielbiam mieć dobrze nawilżoną i mięciutką skórę. Dla mnie produkt jest przeciętny, nie czuję większego nawilżenia. Mam wrażenie, że produkt bardziej natłuszcza skórę, niżeli nawilża, ale w stosunku do toniku z tej samej serii jest znacznie lepszy. Zdecydowałam się na zakup, ponieważ ten produkt ma nieco lepszy skład od poprzednika, którego używałam. Niestety działanie okazało się słabsze. Poza pięknym zapachem i opakowaniem, produkt niekoniecznie do mnie przemawia. Raczej wrócę do poprzedniego.

Ostatnio dostałam do przetestowania próbkę kremu w Douglasie na bazie wosku pszczelego, którego cena wynosiła bagatela blisko 700 zł, sporo jak na mój budżet kosmetyczny :) ale sam krem był naprawdę świetny i zachęcił mnie do poszukiwań czegoś podobnego składem, trochę pogooglowałam i trafiłam na ten koreański krem i jestem naprawdę w szoku. Krem bardzo przypomina konsystencją ten drogi kremu z Douglasa, jest bardzo, ale to bardzo przyjemny w aplikacji, nie zapycha porów, dobrze nawilża, nie uczula, skóra jest po nim wygładzona i odżywiona - nie wyskakują żadne niespodzianki, jak przy większości kremów nawilżających na mojej skórze. Stosuję go na co dzień, cienką warstwę pod makijaż, sam podkład wygląda na nim świetnie, a skóra jest gładziutka bez widocznych porów! To co mnie szczególnie urzekło to naturalny, prosty skład bez zbędnych dodatków. To mój pierwszy kontakt z koreańskimi kosmetykami i jestem pod wielkim wrażeniem, jak dobry jest to produkt. Od tego kremu zainteresowałam się koreańską pielęgnacją i na pewno na tym kremie moje zainteresowanie się nie skończy :)

Szczerze polecam to cudo. Nawet się nie spodziewałam, że będzie aż tak świetny. Ja osobiście stosuję go tylko na noc. Szybko się wchłania, ale jednocześnie dobrze nawilża. Rano buzia jest nadal nawilżona, odżywiona i bardzo miękka. Nie zatyka ani nie uczula. Nic, tylko się smarować :)

To chyba mój ulubiony krem. Proste, skromne opakowanie i mały plastikowy słoiczek w miodowym kolorze. Sam krem przyjemnie się rozprowadza i nie pozostawia tłustej warstwy. Nie pachnie. Świetnie nawilża, nie podrażnia i nie waży się z innymi kosmetykami. Twarz jest nawilżona przez cały dzień. Wydajność przeciętna.