To już mój drugi mus do mycia buźki z Laq. Wcześniej miałam łagodzący, byłam nim oczarowana, więc gdy zobaczyłam w Auchanie zestaw kosmetyków tej marki o zapachu pralinki, w którym znajdował się m. in. mus, nie wahałam się ani chwili, trafił do mojego koszyka. Mus ostatnio zdenkowałam, tak że to dobry moment, by podzielić się opinią.
Mus został zamknięty w słoiczku, w którym mieści się 100 ml produktu. Już wiele razy pisałam, że nie lubię tego rodzaju opakowania, niemniej w tym przypadku nie wyobrażam sobie umieszczenia produktu w innym. Mus ma tutaj bowiem stałą postać i dopiero po kontakcie z wilgotną skórą rozpuszcza się, a następnie pieni. I w tym miejscu warto podkreślić jedną kwestię – otóż nawet przy niewielkiej ilości kosmetyku, pieni się on bardzo dobrze! W związku z tym wydajność jest świetna, mimo pojemności 100 ml, wystarcza na długi czas. Kupiłam go tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, niedługo po tym zaczęłam stosować i zużyłam dopiero kilka dni temu. Zapach tego musu to jakiś kosmos! Połączenie kakao, czekolady, orzechów, no właśnie taka pralinka w najlepszej postaci, aż chce się go zjeść. :D Niestety ta wersja zapachowa jest dostępna tylko jesienią i zimą. Z jednej strony rozumiem to, bo taki otulający aromat kojarzy się z tymi porami roku, ale z drugiej strony, ja na przykład nie miałabym problemu z tym, by używać go przez cały rok. Świąteczno-zimowe opakowanie też mi nie przeszkadza. ;)
Mus dobrze oczyszcza skórę, a przy tym jej nie podrażnia i nie wysusza. Jest również delikatny dla oczu – nie powoduje ich szczypania, pieczenia czy zaczerwienienia, nie tworzy na nich mgły. Bardzo podobało mi się to, że pozostawiał skórę gładką i miękką, bez nieprzyjemnej warstwy, doskonale przygotowaną na dalsze kroki pielęgnacyjne. Aż trudno mi było powstrzymać się przed jej dotykaniem. ;D
Jak wspomniałam wyżej, niestety seria Pralinkowa jest obecnie niedostępna. :( Niemniej, może jest to dobry moment na wypróbowanie innych wersji zapachowych (a jest ich całkiem sporo!). Są one dostępne m. in. w Hebe, kosztują około 20 zł. Ja miałam już łagodzący i był tak samo dobry, więc chyba po prostu Laq umie w musy. ;)
Podsumowując, pralinkowy mus do mycia twarzy to wspaniały kosmetyk, do którego wrócę jesienią. Tymczasem zostawiam mu tutaj w pełni zasłużone pięć gwiazdek. ;)
Zalety:
- dobrze oczyszcza, ale jednocześnie jest delikatny dla skóry i oczu
- nie podrażnia i nie wysusza skóry, nie powoduje uczucia ściągnięcia
- nie pozostawia na skórzetłustej/lepkiej warstwy, łatwo się spłukuje
- pozostawia skórę miękką, gładką, przyjemną w dotyku
- konsystencja
- zapach
- wydajność
- cena
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie