Douglas Collection Home Spa, La Residence Seathalasso Shower Foam Pianka pod prysznic

Piankę otrzymałam w prezencie, w sklepach kosztuje około 30 zł. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu produktem do mycia ciała. Moje odczucia po używaniu tej pianki są bardzo pozytywne. Pianka znajduje się w klasycznym opakowaniu, trzeba użyć trochę siły aby wydobyć zawartość. Pianka jest gęsta, ale lekka, puszysta. W kontakcie z wodą znacznie zwiększa swoją objętość, przez co jest wydajna. Pachnie świeżo. Jest to zapach unisex, morski, mi się kojarzy z minerałami, solą. Skóra po myciu nadal delikatnie pachnie. Nie do końca byłam zadowolona z tego unisexowego aromatu, ale można to wybaczyć biorąc pod uwagę inne właściwości produktu. Pianka nie wysuszyła i nie podrażniła skóry, a jednocześnie czuć było, że została ona dobrze oczyszczona. Pianka od Douglas Collection przypadła mi do gustu. Stwarza okazję do chwili relaksu pod prysznicem, mimo że zapach nie do końca trafia w moje preferencje. Naprawdę można poczuć się jak w spa. Piankę sprezentowałam też innej osobie i również była z niej zadowolona. Polecam wypróbować którąś z dostępnych wersji zapachowych (ja posiadam jeszcze jedną).

Pięknie pachnie, nawilża i spokojnie zastąpi balsam do ciała. Konsystencja pianki umila każdy prysznic. Dla mnie petarda! Choć podone formuły znałam już wcześniej ta jest zdecydowanie najlepsza. Zapach na skórze również utrzymuje się na skórze w przeciwieństwie do innych:)

Dawno nie czułam się tak rozczarowana, jak podczas testu kosmetyków Douglas Home Spa. Naprawdę. Oczekiwałam hitu na miarę kultowych kosmetyków Rituals, a dostałam kiepskie (prócz peelingu) produkty, w niedopracowanych opakowaniach i o zapachu tanich detergentów. W zasadzie mogłabym słowo w słowo opisać tę piankę tak, jak opisałam jej złotą siostrę (Villa Bali) - ale że nie mogę, to powtórzę po raz kolejny - zarówno tamta, jak i ta pianka są w mojej ocenie bublami. Nie znajduję tutaj żadnych zalet, za to wad - całe mnóstwo. Po pierwsze - opakowanie. Wadliwe, zacinające się, niewygodne - trzeba się z nim siłować, by wydobyć produkt ze środka. Po drugie - konsystencja. Niby puszysta, ale w momencie kontaktu ze skórą traci na tej objętości i zmienia się w smętne COŚ. Na dodatek mam wrażenie, że trudno ją spłukać - czuję się dosłownie niedomyta, jakbym miała na ciele jakąś dziwną, śliską powłokę. Brr. Po trzecie - zapach, o ile mogę tutaj użyć tego słowa. To aromat detergentów, na dodatek takich tanich i nieco zwietrzałych - ciekawi mnie, kto wpadł na taki pomysł i w jaki sposób ma kojarzyć się to ze SPA - mnie kojarzy się z płynem do mycia podłóg, ewentualnie do płukania... Tyle tylko, że ja liczyłam na relaks i domowe SPA - a nie na rezultat wymycia ciała w Ajaxie. Po czwarte - działanie. Pianka nie zapewnia poczucia świeżości, nie domywa, nie odświeża. Co natomiast robi? Podrażnia i wysusza... Suuuper! :/ Po piąte - stosunek ceny do jakości oraz wydajności - kończy się szybko, nie działa, nie relaksuje, a kosztuje sporo - pozostawię to bez komentarza. Generalnie - niewypał totalny. Pianka nie spełnia ani obietnic producenta, ani moich oczekiwań. Śmierdzi, wysusza, podrażnia, nie zapewnia poczucia świeżości, szybko się kończy i jest zbyt droga - nie polecam jej absolutnie. Lepiej kupić Ritualsa - on z pewnością przeniesie was do SPA i zapewni to, czego nie zapewnia recenzowana pianka Douglas.

Uwielbiam kosmetyki pod prysznic w formie pianek. Są rewelacyjne w podróży, ze względu na opakowanie. Nic się nie rozleje czy uszkodzi. Ta pianka byla ze mną na upalnych wakacjach i przez cały rok jej zapach będzie mi o nich przypominał. Cieszę się że Douglas wydał również spray do ciała w tym zapachu, to będzie kolejny mój zakup. Sama pianka bardzo przyjemna w użyciu, wydajna, pozostawia skórę dobrze oczyszczoną, miekką i pachnącą

Proszę Państwa Douglas Home Spa i od razu jest jakby luksusowo ???? Dokładnie myślę to samo, co o drugiej piance z tej serii. Różnią się jedynie zapachem. Przy tej przeniesiecie się do nadmorskiego kurortu ???? Obie pianki to dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie. To produkt naprawdę godny polecenia. Jak dla mnie zarówno opakowanie jak i zawartość po prostu ekskluzywne. Wygodny dozownik, a sama konsystencja pianki to pierwsze wrażenie niczym krem, jak porządnie ubita śmietana, którą nożem można kroić ???? Bardzo wydajna, doskonale rozprowadza się po skórze i pozostawia przyjemny, delikatny, lekki zapach, który na myśl przewodzi morską bryzę. Relaksująca, a do tego ciało jest po niej jedwabiste i mam wrażenie, że wręcz nie ma nawet potrzeby używania dodatkowo balsamu. Minusów brak, choć jedynie cena jak dla mnie mogła by być bardziej przystępna, bo gdyby nie testowanie dzięki Wizaż to sama bym pewnie właśnie z tego względu nie sięgnęła po ten produkt, a to byłaby ogromna strata ????

Pianka ma opakowanie w niebieskim połyskującym.kolorze przypominającym barwę oceanu. Również łatwo się ją wyciska i cudownie pachnie. Nakładanie to sama przyjemność. Skóra pozostaje gładka i nawilżona. Idealna na domowe SPA. Koi zmysły odpręża.

Produkt ma bardzo wygodne opakowanie. Wystarczy delikatnie nacisnąć i wydobywa się żel, który po chwili zamienia się w gęstą i treściwą pianę. Zapach produktu to wprost uczta dla zmysłów! Kojarzy mi się z wakacjami nad morzem. Dodatkowo zostaje z nami na długi, przez to można nacieszyć się nim dobre parę godzin. Cena też jest bardzo przystępna więc polecam wypróbować na własnej skórze. Po zużyciu pierwszego opakowania z pewnością sięgnę po następne!

Jakie one są miłe! Jakie to jest przyjemne! I jak szybko można się umyć ;) Fajnie się też sprawdzają do golenia nóg. Zapach mnie osobiście bardzo odpowiada. Myślę, że to nowe prysznicowe kwc

Zapach pianki przenosi mnie do spa. Konsekwencja kremowej pianki która jest delikatna, sprawia ze kąpiel jest bardzo przyjemna. Dobrze myje, sprawia ze skóra jest nawilżona. Sięgam po kosmetyki kiedy Robię sobie domowe spa.

Kosmetykom z tej serii nie można odmówić pięknego zapachu i wykonania. Można poczuć się jak w prawdziwym spa. Pianka świetnie rozprowadza się po skórze. Pozostawia ją gładką i nawilżoną.

Produkt otrzymałam w ramach klubu recenzentek. Pierwszy raz używałam takiego produktu do kąpieli w formie pianki. Musze przyznać, że jestem miło zaskoczona wygodą tej formy. Produkt bardzo wydajny, żel jeszcze na ręce zmienia się w pianę, wystarczy jego niewielka ilość by pokryć całe ciało. Produkt zostawia delikatną skórę bez uczucia napięcia. Gydby nie zapach, który nie przypadł mi do gustu, myślę że wróciłabym do tego produktu.

fajne wygodne opakowanie , miekka pianka zostawia miekkie i delikatne ciało . opakowanie przyciaga i plus za duze opakowanie jest wydajna . pachnie pieknie. moja sóra jest sucha skłona do podraznien a po tym produkcie skóra jest miekka i delikatna

Pianka zamknięta jest w opakowanie jakie dezodorant. Szata graficzna turkusowa, bardzo przyjemna dla oka. Zapach hmmm nie dla każdego, ale dla mnie zdecydowanie tak. Nie wiem do czego go nawet porównać. Jest egzotyczny, ale nie słodki, intensywny, albo się go polubi albo nie. Konsystencja cudowna. Takiej formy kosmetyku pod prysznic jeszcze nie używałam. Pianka jest gęsta, bardzo wydajna. Łatwo się rozprowadza. Daje lekki efekt nawilżenia, ale to nie jest jakiiś emulsyjny kosmetyk, po którym zostaje tłusta warstwa.

Ten zapach kojarzy mi się z wakacjami - ekskluzywnymi i wyjątkowymi. Domowe SPA na wyciągnięcie ręki. Pianka podobnie jak inne z tej serii świetnie sobie radzi z suchą i atopową skórą. Mocno nawilża i pielęgnuje, dodaje blasku. A zapach...ahh ten zapach pozostaje w pamięci i na skórze przez wiele godzin. Produkt warty uwagi.

Pianka pachnie wprost wybornie. Jestem zakochana w jej nutach zapachowych, bo uwielbiam zapach bergamotki. Niestety ładny zapach to nie wszystko. Pianka ma fajną, zbitą konsystencję, która rośnie w oczach. Łatwo umyć nią całe ciało. Nie do końca odpowiadało mi to, że bardzo mocno myje ciało, zdecydowanie za mocno. Skóra po wyjściu spod prysznica wolała o dodatkową dawkę nawilżenia. Wolałabym, żeby ten produkt był delikatniejszy.

Bardzo fajna konsystencja pianki pod prysznic. Zapach jest delikatny ale piękny. Pozwala zrelaksować się pod prysznicem po ciężkim dniu w pracy czy opiece nad dzieckiem. Bardzo ladna i elegancka szata graficzna butelki sprawia ze super prezentuje się na półce w łazience. Może byc bardzo fajna opcja na prezent.

Pierwszy raz używałam kosmetyku do mycia w takiej formie. Jestem zaskoczona jego wydajnością . Zapach kosmetyku na długo pozostaje na skórze, nawet po położeniu się spać można poczuć ten delikarny i miły zapach. Kremowa konsystencja przyjemnie nawilża skórę i zamienia kąpiel w mił relaks.

Posiadam ten produkt w tej wersji i w wersji Villa Bali (zlote opakowanie). Zdecydowanie bardzuej polubilam sie z ta wersja ale to ze wzgledu na lepiej odpowidajacy mi zapach. (+dluzej utrzymujacy sie!!) W poprzedniej recenzji wspomniwlam juz ze produkty z tej serii marki Douglas sa czarno na bialym inspiracja piankami Rituals. Pierwszy raz moge faktyczbie stwierdzic ze sa wrecz odpowiednikami. Konsystencja? Taka sama- najpierw zelek pozniej rosnaca mieciutka piana Opakowanie? to samo- taka buteleczka z ‘aerozolem’ (???) Zapach? tutaj sie rozni. w tej wersji zapachowej jest bardzo swiezo. nie umiem super opisywac zapachow ale barszo mi sie pdooba. Zapach zostaje na skorze ale nie tak dlugo jak rituals Wybieram jego (niewiele) drozszy zamiennik ponieaaz zapach jest na skorze na duzo dluzej, ale ten produkt jest rowniez warty uwagi. Super doswiadczenie z konsystencja.