NYX Professional Makeup Bright Maker Brightening Primer Rozświetlająca baza pod podkład

Z kosmetykami tej marki jest jak z hustawka. Albo sie je lubi albo nie. Bazy NYX nie naleza do tych najdrozszych, ale nie sa tez tanie. Tak jak nie jestem zbytnio przekonana do podkladow- tak te baze jestem w stanie polecic kazdemu. W konsystencji przypomina bardziej krem w kolorze pastelowej pomaranczy. Rozprowadza sie rownomiernie, nie roluje sie i nie zapycha porow. Nie wyskakuja mi zadne przykre niespodzianki- co uwazam za wielki plus tego produktu. Rzeczywiscie skora jest po niej rozswietlone, ale bez efektu zarowki. Jest to delikatne rozswietlenie. Dla osob, ktore nie maluja sie na codzien na pewno sie sprawdzi. Bardzo szybko sie tez wchlania, nie czuc jej na skorze i po dluzszym stosowaniu musze stwierdzic, ze moja twarz lepiej wspolgra ogolem z podkladami, jest tez gladsza w dotyku i "naturalnie" rozswietlona. Wspolgra tez ze wszystkimi podkladami ( jakie posiadam), nie wazy ich, ale czy przedluza ich trwalosc? Ja nie zauwazylam zadnej roznicy. Jesli ktos ma tlusta cere, to w gorace dni ten makijaz sie i tak wyswieci, wiec nie wiem czy warto w tym momencie dokladac rozswietlajaca baze. Czy jest wydajny? Srednio... Ostatnio zauwazylam, ze w opakowaniu nie mamy az tak duzo produktu. Z ciekawosci sprawdzilam tez pozostale opakowania i jak na te cene, to oczekiwalabym jej troszke wiecej. Porownalam je z innymi bazami NYX i rzeczywiscie - pakowanie nie jest pelne. Czy warto kupic? Jak najbardziej, ale polowac na przeceny.