Shiseido Shimmer Gel Gloss Błyszczyk do ust w żelu

Połyskujący błyszczyk do ust o właściwościach nawilżających znalazłam w tegorocznym kalendażu Adwentowym Shiseido. Ucieszyłam się bardzo gdyż do codziennego makijażu częściej sięgam po błyszczyki niż po pomadki. Błyszczyk zamknięty jest w ładnym i przezroczystym opakowaniu,posiada nakrętkę w czarnym kolorze. Całość przezentuje się bardzo elegancko i cieszy oczy. Ma wygodny i dość ciekawy aplikator, dzięki któremu malowanie ust jest bardzo przyjemne. Posiada delikatny kolor z dużą ilością drobnego złotego brokatu który nie jest jakieś mocno nachalny, na ustach daje lustrzany blask, dzięki temu otrzymujemy efekt lekko pełniejszych ust. Jego odcień to 07- Skin – ku Red, to ładny delikatny kolor czerwieni pomieszanej z fuksją ,pasuje zarówno do dziennych jak i wieczorowych makijaży . Konsystencja jest płynna,lekko żelowa i lepka ,niestety tą lepkość czuć na ustach. Dzięki zawartości masła shea błyszczyk nie wysusza ust, wręcz je nawilża. Można go aplikować solo lub w połączeniu ze szminką. Za każdym razem efekt jaki uzyskujemy, to lśniące i soczyste usta, które wyglądają zdrowo i promiennie. Jest dość trwały, bez jedzenia i picia wytrzymuje około 2 -3 godziny na ustach. Największym minusem jak dla mnie jest jego cena i to głównie dlatego nie zdecyduje się na jego zakup.

Bardzo drogie błyszczyki traktuje jak gadżety. Nie wydaje mi się żeby którykolwiek błyszczyk był warty 160 zł ale w ramach przyjemnostki jak najbardziej. Mam dwa odcienie bara pink i sanga peach Błyszczyki są polzelowe i każdy z nich ma zawarte komfortowe opalizujące drobink , e różnych odcieniach ...takich w ramach gamy danego koloru. Wygląda to naprawdę z klasą. Nie jest to jakaś torpedyczna drobina która jest mocno widoczna....bo ale jest. Na dziś dzień błyszczyków chyba nie ma jeszcze w Polsce. W Niemczech są od 3 miesięcy... Niestety ale nowości u nas wchodzą zawsze później. Nie jesteśmy rynkiem docelowym marki. Produkt nawilża , to fakt i myślę że to jest jego największą zaletą bo zachowuje się jak najlepszy produkt pielęgnacyjny. Czy warto? Jeśli cena nie jest problemem tak. Jeśli ma być to znaczący wydatek to absolutnie nie bo znajdziemy równie fajne produkty w o wiele niższej cenie