SkinTra Całoroczny tonik kwasowy 9% `Brightoner` 

Jest to najlepszy z toników jakie używałam do tej pory. Buteleczka starcza na bardzo długo, a efekty są widoczne bardzo szybko. Działa bardzo łagodnie, nie powoduje podrażnień ani zaczerwień. Dużym plusem produktu jest to, że można stosować tonik cały rok. Rozjaśnia, ujednolica koloryt oraz zmniejsza niedoskonałości, a w połączeniu z destructorem tej samej marki przynosi rewelacyjne efekty.

Kupiłam ten produkt miesiac temu ze względu na to że wyjątków wysypało mnie trądzikiem. Zużyłam trochę tego produktu, jednak przyniósł efekt. Zmiany zostały wysuszone. Jednak cena jest dość wysoka

Po kilku latach przerwy po nieduanej przygody z kwasami podjęłam próbę z Brightonerem i jestem zachwycona. Stosuję go na twarz, dekolt i od czasu do czasu na skore głowy. Tonik mnie nie podrażnią, a efekty są zauważalne. Moje pory są po nim wyraźniej zwężone co bardzo mnie cieszy, bo całościowo skóra wydaje się być gładsza

Toniku zaczęłam używać 1go września (dziś jest 23 stycznia),po długim namyśle czy zaczynać przygodę z retinolem, czy jednak kwasy. Moja skóra ma tendencje do przesuszania i cyklicznych niespodzianek, po których pozostają czerwone plamki. Właśnie o szybsze gojenie tych plamek mi chodziło, gdy zaczęłam rozglądać się za kwasową alternatywą dla olejowego serum z witaminą C z Biosomy. Oleje mnie zmęczyły, a mocnych kwasów się bałam ze względu na ryzyko naruszenia bariery hydrolipidowej. Początkowo, toniku używałam tak, jak nakazuje producent - kilka kropel max dwa razy w tygodniu. Stopniowo zwiększałam jednorazową ilośća także doszłam do używania toniku co trzeci dzień. Dziś używam go max dwa razy w tygodniu w ilości dość sporej. Nie robi on krzywdy mojej wrażliwej cerze, nie łuszczę się jak wąż, skóra nie jest zaczerwieniona. Z trgo powodu na poczatku sądziłam, że tobik w ogóle nie działa ale trzeba poczekać na efekty. Przede wszystkim, skóra jest bardziej miękka i delikatna, te pozspalne plamy rzeczywiście szybciej się goją, ewentualne niespodzianki szybciej schodzą. Jednak produkt ma jedna wadę tj pojemność. Przy takim użytkowaniu (nawet sporej ilości co trzy dni) nie ma fizycznej możliwości, żeby zużyć go w ciągu pół roku od otwarcia. Jest po prostu za duży! Ja odlałam prawie połowę znajomej, a i tak nie wiem czy zdążę go zużyć. Jest to produkt przewydajny, nawet używany w wiekszej ilości. Przebarwienia pigmentacyjnego nie zmniejszył. Jeśli produkt pojawiłby się w mniejszej pojemności, kupiłabym na pewno, a tak to nie wiem.