Weil Suki Essence EDP 

Czytałam o perfumach firmy Weil z uwagi na niską cenę w niektórych naszych perfumeriach internetowych, no i panie chwaliły perfumki za trwałość i parametry jednakże twierdziły że to wtórniki znanych zapachów tylko SUKI wychwalały że takie charakterne, inne i że już niedostępne, ceny wywindowane jak dla unikatów. I tu nagle znowu pojawiły się w naszych perfumeriach za 50 zł, musiałam je kupić! No fajne, charakterne tyle, że na mnie pachną trochę jak Blue Silk Agent Provocateur - ze słabszą różą za to z ciężkawą nutą oudu, no ale ich klonem nie są bo stworzone wcześniej. Tak myślę czy ten bursztyn, kadzidło, wanilia, labdanum nie miało pójść w stronę serii des Merveilles Hermesa. Parametry słabsze oczywiście ale to coś z tych klimatów. Najmocniej trwa wanilia, utrzymują się na mnie około 4 godzin, projekcja przeciętna. Za te pieniążki warto kupić. Jedyne takie wściekłe żółte w mojej kolekcji - niekoniecznie podoba mi się ta butelka.