Versace Bright Crystal Absolu EDP 

Versace Bright Crystal Absolu to odświeżającą mieszanka, zamknięta w różowym i typowym dla Versace flakonie w kształcie diamentu ???? Myślę, że już po samym flakonie można odczuć z jakiego typu zapachem będziemy mieć do czynienia. Versace Bright Crystal Absolu to kwiatowo-owocowa kompozycja. Nutami głowy są yuzu, owoc granatu i nuta lodu. Nutami serca są piwonia, malina, lotos i magnolia. Nutami bazy są ambra, mahoń i piżmo. A jak jest dokładnie? Z początku jest bardzo świeżo i... dość kwaśnie. Czuć wyraźnie yuzu i granat, od razu można również wyczuć piwonię i magnolię. Zapach ciekawie ewoluuje i po chwili można dodatkowo wyczuć malinę, ale moim zdaniem jest to dość słabo wyczuwalne. Do końca czuć wyraźnie kwiatowe nuty oraz cierpkie yuzu, okraszone ciepłem mahoniu. Jako, że ostrożnie podchodzę do zapachów kwiatowych, a wręcz uwielbiam owocowe, szczególnie cytrusowe nuty, ta mieszanka robi na mnie pozytywne wrażenie. Co więcej, bardzo lubię w Bright Crystal Absolu to, że zapach przez cały czas jest świeży z wyraźną kwiatową nutą. Kiedy go używam czuję, że poprawia mi się humor i mam więcej energii ???? Zapach jest trwały i popsikany rano jest jeszcze wyczuwalny wieczorem. Na ubraniach jest podobnie. Moim zdaniem jest to zapach zdecydowanie na dzień i wiosnę/lato

Versace Bright Crystal Absolu ma wyczuwalna nutę kwiatowa która jest dla mnie bardzo pozytywna. Idealna na lato czy zimę, na każdą okazję. Jest trwały czuje cały dzień. Opakowanie jest piękne ❤️. Jest to zapach jeden z moich ulubionych. Bardzo polecam.

Versace Bright Crystal Absolu EDP to niezwykle zmysłowy zapach, który zachwyca swoją intensywnością i elegancją. Od pierwszych nut wita nas świeżość granatu i yuzu, a serce kompozycji rozkwita bukietem piwonii i magnolii, otulonym ciepłym akordem ambry i piżma. Perfumy są idealne na każdą porę dnia, dodając pewności siebie i odrobinę luksusu. Jedynym mankamentem jest trwałość zapachu – choć jest wyczuwalny przez kilka godzin, mogłby utrzymywać się dłużej, szczególnie przy tej cenie. Dodatkowo, flakon choć piękny, jest dość nieporęczny, co utrudnia zabieranie go w podróż. Mimo to, jest to wyjątkowa propozycja dla osób szukających eleganckiego i wyrazistego zapachu. Moja ocena: 4/5.

Versace Bright Crystal Absolu to bardzo ładny zapach o kwiatowo-owocowych nutach. Jest przy tym bardzo słodki ale nie przytłaczający. Idealnie sprawdzi się na upalne lato czy tez wiosnę. Zapach sam w sobie jest trwały i wydajny. Buteleczka przepiękna, choć duża, cięższa nakrętka nie jest komfortowe podczas podróżowania.

Perfumy Versace są moim faworytem. Goszczą na mojej toaletce już 3ci rok. Jak najbardziej polecam, na randkę ????. Zakochałam się w ich subtelnym słodkim zapachu . Jednocześnie nie są mdlace, i ciężkie. Jak najbardziej na 5+

Piękny ❤️ kwiatowy zapach przypadł mi do gustu od pierwszego psikniecia . Zapach utrzymuje się długo i wyczuwalny jest odrazu . Cena jest dość spora jak na tak mały flakonik . Opakowanie jest zgrabne jedynie na minus to zawleczka jest dość spora ale pasuje do kształtu idealnie.

Cześć! Bright Crystal Absolu kupiłam jako trzecie z serii VERSACE Crystal. Pierwszymi były Bright Crystal, a drugimi Crystal NOIR. Trwałość: porównywalna do Bright Crystal, aczkolwiek są troszkę cięższe, słodsze, dlatego ten zapach dłużej się utrzymuje. Flakon: charakterystyczny dla serii. Ogólnie podoba mi się, jednak jest niewygodny [otwiera się] , jeżeli perfumy chcemy zabrać ze sobą w podróż, czy nawet na zwykłe wyjście z domu. Zapach: Słodsza wersja Bright Crystal. Bardzo ciekawy, otulający, "ciepły", bliskoskórny. Nie jest to landrynkowa słodycz. Jest to zapach bardzo delikatny, przełamany kwiatowymi nutami. Fani słodkości będą zadowoleni. Jednak jeżeli ktoś woli bardziej świeże i rześkie zapachy, to zdecydowanie polecam Bright Crystal.

Moje ulubione perfumy, Świeże i słodkie zarazem: kwiatowo-owocowe. Malinowe serce, piwonia, lotos, magnolia. Sam zapach jest trwaly, u mnie trzyma się na skórze cały dzień.

Zapach, który może spodobać się każdej klientce - romantyczny, kwiatowy, między innymi wyczuwa się zapach róż, jest bardzo ciekawy i bogaty i w dobrym stylu Jest trwały, ale nie ciężki, nie natrętny. Na nadgarstkach można go wyczuć nawet na drugi dzień, pomimo wzięcia kąpieli. Piękny flakon, a zwłaszcza jego "diamentowy" korek.

Kwiatowy, delikatny i radosny zapach. Kojarzy się z łąką pełną wiosennych kwiatów. Trwałe, zauważalne przez otoczenie. Uwielbiam i zawsze będę :) Są również dość trwałe

Zapach bardzo dziewczęcy , lekki , typowy na lato. To już moje któreś z kolei opakowanie. Lubie do niego wracać letnią porą, jest słodki ale też nie jakoś przesadnie. Perfumy Bright Crystal Absolu zaliczane są do grupy zapachów owocowo-kwiatowych. Buteleczka przepiękna w kolorze różowym, tak mi sie też ten zapach kojarzy z tym kolorem. Nakrętka od flakonika jest w kształcie diamentu, pięknie się prezentuje na toaletce. Opakowanie jak i sam zapach zwracają na siebie uwagę.

Cudowny, słodki, kwiatowy zapach. Pięknie rozwija się na skórze. Jest słodki, ale nie mdły. Nie przytłacza. Bardzo trwały. Dla mnie ideał. Miałam go w dniu ślubu, mam związane z nim piękne wspomnienia. Zapach bardziej na wiosnę,lato, ale ja go noszę cały rok. Tak jak już pisałam, nie jest aż tak słodki, aby nie można go było nosić, również w zimne dni.

Bardzo trwały słodziak, niesamowicie trwały. Tutaj plus, bo EDT nie Absolu czyli klasyczna wersja nie jest tak trwała. Te są nieco słodsze ale nie duszą, nie ma migreny, nie przytłumiają, ciągną się jak ogon. I tak powinno być. Zapach słodki, nieco pudrowy z delikatnymi cytrusowymi nutami. Coś pięknego. Nada się dla młodszej i nieco starszej kobiety.

Mam wersję miniaturkę zapachu Bright Crystal jednak zapach nie odpowiadał mi do końca, chciałam coś kwiatowego i owocowego jednocześnie dlatego po przeczytaniu wielu recenzji skusiłam się na kupno wersji Bright Crystal Absolu od razu flakonik 30ml. Recenzje zmieniam w sumie 3 raz dlatego że w pierwszym dniu inaczej odbierałam ten zapach, jako nietrwały, zapach pieprzny, ostry, świdrujący w nosie, przez chwilę mocno żałowałam zakupu. W drugim dniu oraz w kolejnych dniach zapach zaczął inaczej się układać na mnie, mianowicie nagle zaczęłam czuć kwiaty i odrobinę słodyczy której brakowało mi w wersji Bright Crystal EDT. Przekonałam się również o jego trwałości, na ciele potrafi wytrzymać 6-8h a nawet więcej, kiedy wydaje mi się że już go nie czuje po godzinie tak naprawdę on jest cały czas wyczuwalny przez otoczenie, później ponownie go czuje i tak w kółko, tak więc kiedy komuś wydaje się że zapach jest nietrwały jest to mylne wrażenie bowiem cały czas go czuć z różną intensywnością. Jestem zachwycona tym zapachem, jest elegancki, subtelny, dla młodej dziewczyny, młodej kobiety, na każdą okazję i każdą porę roku, nadaje się na dzień i na wieczór, w dodatku piękny flakon, urzekający, skrywający naprawdę cudowny zapach. Kiedy wygasa już nie projektując zostawia piękny delikatny zapach lotosu. Zapach nie jest tak popularny jak wersja Bright Crystal, może to i dobrze bo nie pachnie nim pół ulicy.

W założeniu miały być bardziej trwałe niż wersja wody toaletowej. Nawet jeśli, to nieznacznie. Trwałość nadal pozostawia wiele do życzenia. Czuję je na swoim ciele oraz ubraniach przez jakieś 2h i to by było na tyle. O ogonie zapachowym można pomarzyć. To jedyny czynnik zniechęcający mnie po to by po nie sięgnąć. Kupując perfumy, chcę żeby były wyczuwalne nie tylko dla mnie, ale i dla otoczenia, nie tylko przez krótki czas, ale chociaż kilka godzin. W porównaniu do wody toaletowej są bardziej słodkie. Na początku wyłania się nuta cytrusowego yuzu, lodu i słodkiego granatu. To właśnie ten początek jest dla mnie najpiękniejszy, i mogłabym się nimi psikać, i psikać... Uważam granat za jeden z najpiękniejszych zapachów. W połączeniu z chłodem zapach jest naprawdę nietuzinkowy. Taka zamrożona słodkość, a nie ciepła słodkość z jaką mamy przeważnie do czynienia w perfumach. Tak jakby ktoś uwięził granat w lodowym więzieniu. Później czuję głównie malinę, która jest jeszcze bardziej słodka niż granat. Tak jakby przyszła na pomoc granatowi. Nuty lodu już nie wyczuwam. Wydaje mi się, że czuję też delikatnie lotos, tak jakby był gdzieś daleko, a nie blisko. W nutach jest też magnolia i piwonia, ale nie są specjalnie dla mnie wyczuwalne. Pod koniec mój nos uderza drzewny akord mahoniu. Zarówno od głowy przez serce aż po podstawę zapach jest dla mnie udany. Kojarzy mi się z niedostępną, pewną siebie kobietą. Flakon jest równie piękny jak zapach, korek jak diament, a kolor butelki różowy. Kolejny raz ubolewam nad tym, że zapach jest tak nietrwały.

Versace, Bright Crystal Absolu kupiłam w ciemno, po przeczytaniu opinii i obejrzeniu recenzji Perfumowego ABC, nie spodziewałam się fajerwerków, szukałam lekkiego i niezbyt idącego w stronę unisex zapachu na ciepłe dni. Sam zapach, jako kompozycja jest bardzo przeciętny, lekki, choć słodkawy, trochę kremowy, nienachalny. Powinien sprawdzić się jako codzienny zapach na cieplejsze dni. Nadaje się do biura, ponieważ jego nuty nie są kontrowersyjne, a projekcja raczej przeciętna do małej. Wyczuwam w nim piwonię, magnolię, może trochę granat, które są złagodzone przez nuty wodne, oraz piżmo, które w mojej ocenie jest w tych perfumach takie nieco zakurzone, niestety ten zapach kurzu trochę mi psuje odbiór. Trwałość ok 6-8 godzin, choć przy upałach może ulotnić się nieco szybciej. Kupiłam małą buteleczkę 30 ml, w dość promocyjnej cenie, którą pewnie zużyję do końca, jednak nie są to perfumy , które zapachem i jakością mnie zachwyciły. Ot taki zwyklak, dość poprawny, choć dla mnie bez szału. Na pewno ponownie nie kupię.

Zapach jest bardzo ładny, ale co z tego jeżeli żeby go czuć trzeba się dopsikiwac dosłownie co godzinę.. To niedopuszczalne zaeby za taką cenę otrzymać taka słaba jakość... Niestety ja już do tego zapachu nie wrócę..

Moja urocza teściowa lubi zapachy i nie jest bardzo wybredna. Z emerytury trudno jej kupić coś droższego. Czasami więc coś jej kupuję, a czasami oddaję coś z czym rozstaję się bez żalu. Do "rozstałam się bez żalu" kategorii należy Versace, Bright Crystal Absolu. Miałam jego poprzednika (i też zmienił dom). Nie widzę tu wielkich różnic dotyczących trwałości. Trzyma się na skórze bardzo krótko (max. 2 godziny). Zapach, który spodobał mi się w sklepie przestał mnie zachwycać w domu. Ot, taki sobie słodkawy zapach jakich wiele. Mam wrażenie, że może bardziej pasuje dla młodych dziewczyn, niż dla kobiet bardziej dojrzałych. Niemniej moja teściowa (prawie 90) jest zadowolona. Myślę, że po prostu młodo się czuje.