Cudowny krem do cer wrażliwych, podrażnionych, dojrzałych , naczynkowych, suchych i problematycznych.
Kto nie zna jeszcze cudownej mocy filtratu ze ślimaka, a boryka się ze swoją skórą, to szczerze polecam ten produkt, który dostępny jest w dwóch pojemnościach : 15 g oraz 60 gram. Uważam, że to świetne rozwiązanie, gdyż można zakupić mniejszą pojemność, przetestować i zdecydować, czy chcemy zakupić dużą .
Moja cera: dojrzała (48 lat), mieszana z tłustą strefą T, suchą i wrażliwą na pozostałej części. Oczy bardzo wrażliwe.
Ja zaopatrzyłam się w trzy produkty z filtratem ze śluzu ślimaka: mgiełkę tonizującą, serum i krem do cery suchej. Marka posiada jeszcze w swojej ofercie krem do cery tłustej i mieszanej, również w dwóch pojemnościach.
Cała seria jest świetna, a każdy produkt osobno godny polecenia. Mnie najbardziej z całej serii przypadło do gustu serum, które zawiera aż 98% filtratu ze śluzu ślimaka.
Opakowanie:
Krem opakowany jest w tekturowy, ekologiczny kartonik, na którym zostały umieszczone najważniejsze informacje dotyczące składu, działania i sposobu stosowania. Sam produkt umieszczony w szklanym, brązowym słoiczku, na którym znajdziemy nazwę, przeznaczenie, sposób stosowania i skład.
Słoiczek zabezpieczony wieczkiem i nakrętką.
Wydajność:
Krem jest wydajny, bo choć skóra chłonie go jak gąbka, wystarczy cieniutka warstwa, by zaspokoić jej potrzeby.
Konsystencja aksamitna, cudownie rozprowadzająca się na skórze, kolor kremu biały. Ja zakupiłam mniejszą pojemność, gdyż nie miałam wcześniej do czynienia z kosmetykami opierającymi się głównie na filtracie ze śluzu ślimaka i ta pojemność 15 g wystarczyła mi na ok 1,5 miesiąca.
Działanie:
krem działa przede wszystkim łagodząco i kojąco, świetnie regeneruje i nawilża skórę, uspokaja jej nadreaktywność, wycisza.
Jest dopełnieniem całej serii. Świetnie nadaje się pod makijaż, nie powoduje dodatkowego wyświecania się w mojej strefie T.
Skład:
krem zawiera 40% filtratu ze śluzu ślimaka, ekstrakt z nagietka lekarskiego, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, ekstrakt z liści aloesu, olej z nasion makadamii, pantenol, oliwę z oliwek oraz wit. E.
Prosty naturalny skład, bez zbędnych chemicznych dodatków.
Polecam bardzo ten, jak i inne produkty marki Nature Cosmetics. Kosmetyki bardzo pomogły mi w walce z podrażnieniem, nadreaktywnością, wyciszeniem cery. Ponadto zauważyłam, że moje zmarszczki mimiczne się spłyciły, skóra stała się gładka, dobrze napięta, odzyskała młodzieńczy blask.
Wady:
- Jedyną wadą produktu może być zapach. W kremie jest najbardziej wyrazisty i dość długo utrzymuje się na skórze. Mnie nie przeszkadza, ale wiem, że dla niektórych może stanowić to problem.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie