Deni Carte Szczotka do włosów z włosiem dzika 

Nie wiem jak trafiłam na ta szczotkę, ale dla mnie to hit od wielu lat - nie potrafię jej niczym zastąpić. Mam już z 3-4 szczotkę - co rok/dwa wymieniam, bo już nie daje tego efektu. Ale co do szczotki nic tak dobrze nie rozczesuje moich włosów jak ta. Czy na morko czy na sucho włosy zawsze dobrze rozczesanie, bez ciągnięcia i nieprzyjemności. Odkąd używam tej szczotki zauważyłam, że włosy nie krusza się aż tak bardzo jak w przypadku innych szczotek do włosów. Czasem podrzucam koleżankom do przeczesania i zawsze są w szoku, że szczotka tak szybko i sprawnie rozczesuje włosy. Polecam

Wyczytałam, że szczotki z włosiem dzika dobrze wpływają na włosy, dlatego zdecydowałam się na zakup. Jako że mam cienkie włosy, ale jest ich sporo, od razu przeszłam na te szczotkę. Niestety od razu zauważyłam, że daje radę tylko na suchych włosach. Mokre ciągnie i nie jest w stanie się przedrzeć. Wyrywałaby mi wtedy bardzo dużo włosów. Na sucho moje kłaczki są dość gładkie i bez problemu się rozczesują, chyba że trafi się jakiś mikrokołtunik, wtedy ta szczotka nawet nie wyłapie problemu. Dobrze, że mam drugą, która wskazuje, gdzie mam poplątane włosy. Ta z włosiem dzika właściwie sunie po głowie, nie wchodzi głębiej, co jest jej minusem. Innym jest to, że moje włosy są jakby delikatnie naelektryzowane po jej użyciu, szczególnie na rozjaśnianych końcach. Na szczęście dzięki pielęgnacji nie dochodzi do sytuacji, że włosy aż strzelają :) Kolejnym minusem jest to, że trudno się ją czyści. A we włosiu dzika zostają przeróżne rzeczy. To z jednej strony bardzo dobrze, ale czyszczenie to dramat. Z kolei plusem tej szczotki jest jej wielkość, ale także częściowo gumowa rączka. Dzięki temu przedmiot bez problemu siedzi w ręce, nie wypada. Produkt wykonany jest bardzo solidnie jeśli chodzi o plastik. Ząbki szczotki są dość średnie, bo przy niektórych wystają ostre zakończenia, mogące niszczyć włosy. Dlatego też używam tej szczotki od czasu do czasu.