OnlyBio Szczotka do włosów 

Szczotka super radzi sobie na suchych, mokrych włosach, nawet z dużymi kołtunami. Jest wygodna i poręczna. Jej cena jest niska więc jest naprawdę super produktem który spełnia wszystkie wymagania.

Jestem fanką rzeczy z OnlyBio i na szczotce również się nie zawiodłam, moje włosy są bardzo problematyczne i lubią się plątać, szczotka ich nie ciągnie, ma dobrze wyprofilowany kształt dzięki czemu wygodnie się jej używa, w dodatku jest w bardzo ładnym różowym kolorze.

Jest to szczotka która chodziła za mną pare tygodni aż ja dostałam w prezencie na urodziny. Mija kilka miesięcy i musze przyznać że bardzo mi sie sprawdza przy moich dosyć cienkich i średniej długości włosach. Nie ciągnie ich przede wszystkim, dokładnie rozczesuje i wygładza. Nadaje sie do czesania na sucho jak i na mokro. Z wyglądu bardzo przypomina popularną szczotkę Olivia Garden Finger Brush , jest jakby takim tańszym odpowiednikiem jej. Szczotka również posiada szpikulec którym możemy wydzielać pasma włosów i robic nim przedziałek oprócz tego jej atutem jest kolor- piękny różowy bardzo wyrazisty i kobiecy, zdecydowanie trafia w mój gust. Jedyny jej minus to brak dostępności w sklepach stacjonarnych. Czy kupię ponownie gdy się zużyje? Nie wiem, bardzo ją lubię ale jestem tez ciekawa innych szczotek do włosów.

Doskonały tańszy zamiennik szczotki z Olivii Garden, świetnie rozczesuje włosy i nie ciągnie podczas czesania, wyprofilowany kształt do głowy ułatwia rozczesywanie, bardzo ładnie się prezentuje też wizualnie, dodatkowo na końcu jest wyciągany element, który może pomóc np. przy ułożeniu przedziałka.

Leciutka szczotka, dobrze pasuje do dłoni, wygodna w użyciu. Ma bardzo ładny kobiecy kolor. Szczotka nie szarpie włosów, dobrze po nich sunie, nie ciągnie. Przy moich srednioporowatych półdługich włosach spisuje się na medal.

Szczotke nabyłam na promocji świątecznej jakiś rok temu była w zestawie z kosmetykami i tak zaczęła się moja miłość do tej szczotki ❤️ Rewelacyjnie sprawdziła się na moich niesfornych suchych włosach, świetnie rozczesuje, łatwo się ją czyści, ma przyjemny kształt, cena adekwatna do jakości produktu.

Od jakiegoś czasu szukałam już szczotki do włosów,ze względu gdyż poprzednia była już w tak fatalnym stanie, że nie dało się jej już używać. Ratunkiem przybyła mi szczotka marki onlybio z której jestem bardzo zadowolona. Polecam ją wszystkim.

Wybór dobrej szczotki nie jest łatwy, często wiąże się z pasmem niepowodzeń i rozczarowań, zanim znajdziemy tą jedną idealną. Przerabiałam już wiele szczotek i jak dotąd mam tylko jedną ulubioną, która niestety ciagle mi się łamie a ja ciągle i tak ją kupuje bo tak ją lubię. Ta Szczotka od ONLYBIO jest druga na liście moich ulubionych szczotek godnych polecenia. Służy mi już dobrych kilka tygodni i oby jak najdłużej. Choć na początku musiałam się do niej przyzwyczaić, to za sprawą krótszych włosków pomiędzy długimi. Całkiem inaczej mi się rozczesywało w porównaniu do poprzedniej szczotki Powiedziała bym że to jest włosowa miłość od pierwszego rozczesania. Szczotka łatwo sunie po włosach, delikatnie rozczesując pasmo za pasmen. Krótsze i dłuższe włosie pozwala na szybkie rozczesanie zarówno na mokro jak i na sucho, nawet najbardziej splątanych kosmyków. Nie ciągnie, nie szarpie i nie wyrywa włosów, za co jestem jej wdzięczna. Jedyne co mi tu przeszkadza to trudność szybkiego wydobycia wypadajacych włosów że szczotki przez te krótkie włosie. Dodatkową jej zaletą jest wysuwany, metalowy szpikulec w rączce, za pomocą którego możemy łatwo oddzielić pasma podczas wykonywania fryzury. Aby z niego skorzystać, wystarczy pociągnąć za srebrny element u dołu. No muszę przyznać że takiej szczotki to ja jeszcze nie miałam I jestem ogromnie z niej zadowolona. No i ten różowy kolor, no piękny ma desing, kształt szeroki i wygodnie się nią rozczesuje.

Szczotkę do włosów od OnlyBio planowałam nabyć już jakiś czas temu. Przy okazji zakupu kosmetyków tej firmy wpadła mi w oko i tak stałam się jej szczęśliwą posiadaczką. Szczotka dostępna jest tylko w jednym kolorze - ciemno różowym, ma bardzo ładny wygląd jest ergonomiczna, zgrabna i łatwo trzyma się w dłoni. Jej trzonek jest pokryty karbowaną gumą która zapobiega ślizganiu się i nawet jak mamy wilgotne czy mokre dłonie to szczotka dobrze się ich trzyma. Akcesorium posiada sześć długich ramion z czego dwa środkowe są połączone. w nich osadzone jest włosie. Włosie zbite jest w niewielkie krótkie kępki, a w każdej z nich znajduje się dłuższa wypustka zakończona kulką. Połączenie główki i rączki zaznaczone jest srebrną obręczą a w końcówce rączki znajduje się wyciągamy srebrny szpikulec który służy do rozdzielania włosów na pasma. Szczotka w czesaniu włosów sprawdza się idealnie, niezależnie czy są one mokre, wilgotne czy całkowicie suche. Łatwo po nich sunie, nie szarpie ich i nie wyrywa . Czesanie jest przyjemnością, nie ma przy tym żadnego ciągnięcia czy jakichkolwiek dolegliwości bólowych. Jednym słowem produkt świetnie dba o stan włosów. Jakoś wykonania jest bez zastrzeżeń, u mnie po miesięcznym kilkukrotnym codziennym stosowaniu szczotki nic się z nią nie stało i nadal wygląda jak produkty tyle co zakupiony. Cena jak na taką jakość i to jak spisuje się szczotka na włosach jest bardzo przystępna i waha się w granicach 20 zł. Obecnie jest problem z dostępnością, można ja nabyć w zestawach, ale nie miałam problemu by znaleźć ja solo na portalu aukcyjnym

Szczotkę marki Onlybio zakupiłam razem z świątecznym zestawem kosmetyków w dobrej promocji w Hebe. Szczerze to mnie kusiły te zestawy, ale czekałam właśnie na poświąteczne obniżki cen. Z zamówienia jestem bardzo zadowolona, a szczególnie z tej szczotki, bo jest dla mnie hitem i mogę ją szczerze polecić posiadaczkom cienkich włosów jak moje. Nie sposób się oprzeć, że ta szczotka przypomina inną sławną w świecie włosomaniaczek, oba modele są łudząco podobne. Kształt niby rozłożonej dłoni od razu wydał mi się znajomy. Szczotka posiada lekką konstrukcję, dobrze leży w dłoni i łatwo się nią operuje. Dociera w każde miejsce delikatnie, ale przede wszystkim skutecznie rozczesując kosmyki włosów. Lubię jej używać po suszeniu i przy czesaniu włosów w ciągu dnia. Podoba mi się połączenie igiełek z włosiem, to skuteczne kombo jeśli chodzi o czesanie. Energetyzujący różowy kolor oraz gumowana rączka z logo marki cieszą oko. Dodatkowo szczotka ma wyjmowany szpikulec, który jest niezwykle przydatny np. przy aplikacji wcierek, bo pozwala podzielić włosy na pasma. Szczotka nie ciągnie włosów, dzięki czemu czesanie jest przyjemnością a nie przykrą koniecznością. Odkąd ją mam używam jej codziennie, zamiennie z szczotką wiosłową. Moje cienkie, delikatne i podatne na zniszczenia włosy ją uwielbiają. Z czystym sumieniem mogę ą polecić. Kiedyś była dostępna solo w edycji limitowanej, teraz widzę ją tylko właśnie w tych świątecznych zestawach, ale ich dostępność obecnie jest mocno ograniczona. PLUSY przyjemne, bezbolesne czesanie innowacyjny kształt trwałość i solidne wykonanie połączenie włosia z igiełkami

Szczotka była elementem zestawu do pielęgnacji włosów kupionym w Hebe, Kształtem niesamowicie przypomina tą typu finger brush z Olivii Garden i tak samo wspaniale rozczesuje włosy. Niestety tamtą straciłam dając ją w prezencie córce mojej siostry i tak już zostałam bez dobrej szczotki. Jak tylko zobaczyłam zestaw to wiedziałam, że muszę go kupić tym bardziej, że były w nim jeszcze trzy pełnowartościowe produkty do włosów. Stosuję do rozczesania włosów odżywką przed myciem i po nałożeniu odżywki już po umyciu włosów. Za każdym razem świetnie się spisuje. Włosy czeszę bez bólu, na szczotce zostaje ich nieporównywalnie mniej niż wcześniej kiedy używałam innej szczotki. I przede wszystkim robi to szybko (moja wcześniejsza szczotka potrzebowała dużo więcej czasu na rozczesanie a tu dwie minuty i po wszystkim). Ja ze swojej strony gorąco polecam.