Nivea Green Tea, Pianka oczyszczająca z bio zieloną herbatą i antyoksydantami 

Przy codziennym stosowaniu wysusza skórę (mam tłustą cerę). Jest mocny, do stosowania max raz dziennie jak i rzadziej, a po nim coś nawilżającego bo skóra jest ściągnięta. Alkohol denat wysoko w składzie. Do tego niezbyt wydajny, starczył na niecałe 2 miesiące.

Zauważyłam, że moja Biedronka jest coraz bardziej wyposażona w doskonałe kosmetyki. Tak było też w przypadku tej oto pianki z firmy Nivea. Byłam zaskoczona, gdy zobaczyłam ją na półce. Produkt zapakowany w 150 ml przezroczystej butelce z pompką. Dla mnie plus bo widzę, ile produktu jest w butelce i ile pozostało do zużycia. Przy zakupie również ułatwił mi sprawę bo widziałam co konkretnie kupuje. Na butelce zobaczymy nazwę firmy I podstawowe informacje o produkcie. Widnieje też grafika przedstawiająca liście zielonej herbaty. Konsystencja wodnista. Pianka przeznaczona głównie dla skóry mieszanej I tłustej. Głównym składnikiem jest bio zielona herbata i antyoksydanty. Pianka doskonałe oczyszcza twarz z makijażu i codziennych zanieczyszczeń. Odblokowuje pory I reguluje poziom wydzielanego sebum. Mam wrażenie, odkąd ją stosuje, że coraz mniej wyskakuje mi krostek czy pryszczy na skórze. Tak, wiec napewno też nad tym czuwa i znacznie niweluje wyskakiwanie takich nieproszonych gości. Po myciu jest uczucie lekko naciągniętej skóry, dlatego zaraz po umyciu nakładam krem. Produkt skończyłam jakiś czas temu, teraz testuje inny, ale napewno nieraz jeszcze wrócę do tej pianki. Polecam dla osób zmagającymi się z trądzikiem.. napewno lekko zniweluje zaczerwienienia i pojawianie się nowych zmian.

Piankę kupiłam na promocji w jednej z sieci marketów. Wzięłam ją na szybko, patrząc tylko na skład. Dopiero w domu zorientowałam się, że owa pianka jest przeznaczona do skóry tłustej! Ale...jakie było moje zdziwienie, jak dobrze radzi sobie na mojej suchej i wrażliwej skórze. Jest ona oczyszczona, nie jest wysuszona, daje uczucie czystej skóry. Zapach piękny, delikatny, konsystencja pianka, więc tak jak zapewnia producent. Dozuje się go wygodnie, chociaż nie jest bardzo wydajny przy codziennym użytkowaniu. Jednak jak na taką pomyłkę mogę śmiało napisać, że to był dobry wybór.

Pianka dobrze oczyszcza, usuwa zanieczyszczenia, zauważyłam tez szybki efekt nawilżenia skóry. Nie uczula. Dobrze się pieni i nie zostawia smug na skórze. Nie powoduje efektu ściągnięcia. Do jednego użycia wystarczą 2 nacisnięcia pompki. Nie powoduje uczuleń, zaczerwienień. Także pompka też się nie zacina. Opakowanie jest wydajne- obserwacja po ponad dwóch tygodniach używania głownie raz dziennie. Zapach moim zdaniem jest wyczuwalny, czuć główny składnik zapachowy, czyli zieloną herbatę.

Bardzo lubię panki do twarzy. Tą mam okazję testować już od jakiegoś czasu. Pianka fajnie oczyszcza skórę, nawilża ją i odświeża. Jest delikatna dla skóry. Pianka ma bardzo ładny i delikatny zapach. Przyjemna konsystencja pozwala na równomierne zaaplikowanie na twarzy, masaż twarzy taką pianką jest bardzo odprężający. Wygodna pompeczka i ładne opakowanie.

Pianka w zielonej plastikowej butelce z pompką, która działa sprawnie. Zapach kosmetyku nie zbyt mi się podobał. Kojarzył się trochę z męskimi perfumami. Pianka dosyć dobrze oczyszcza twarz. Na trochę ją matuje i nawet wysusza. Może przez to, że w składzie mamy alkohol denat. Nie matuje na 8 godzin tak jak piszę producent. Najwyżej na 3 godziny. Nie zauważyłam polepszenia się stanu cery po zużyciu całego opakowania. Nie uczula. Może być jako fajna opcja odświeżenia cery w ciągu dnia jeśli lubimy takie męskie świeże zapachy. Produkt wydajny.