Yokaba Infinity Glamour Cream Krem do ciała

Czy może być coś bardziej podkreślającego kobiecą pewność siebie niż zdrowa, zadbana, mieniąca się blaskiem milionów drobinek skóra niczym prosto z wybiegu? Ten balsam jest moją prawdziwa ceremonią dbania o siebie w najlepszym stylu. Podkreśla moją kobiecość, jest okazją do okazywania sobie czułości i chwilą w której czuję się po prostu piękne. Zwracam szczególną uwagę na kosmetyki, którymi pielęgnuje swoje ciało. Każdy z nich ma za zadanie przypominać mi o tym, że jestem wyjątkowa, rozpieszczać ciało i zmysły, dając przestrzeń do tego bym z czułością podchodziła do samej siebie. Infinity Glamour Cream to nie tylko szczypta luksusu, to moc pozwalająca poczuć się kobieco i stylowo. Ta niebanalna kompozycja kwiatowo-owocowej bazy Good Girl z delikatnie zmysłowymi nutami frezji, czarnej porzeczki, rózy i paczuli jest niczym mieszanka ciemnej nocy z budzącym się rześkim świtem. To mój absolutny must have na wielkie wyjścia i bezapelacyjny wakacyjny niezbędnik podkreślający opaleniznę. W dodatku jest wegański - i jak tu się nie zakochać?

Balsam doskonale nawilża ciało a przy tym pięknie pachnie oraz rozświetla skórę. Złote drobinki wyglądają przepięknie, zwłaszcza latem na opalonej skórze. Świetny dozownik to kolejny plus tego produktu.

piękny subtelny blask i do tego obłędny zapachach, skóra jest nawilżona, do tego poszukuję produktów wegańskich oraz z prostym składem i dużą zawartością składników naturalnych. w kremie jest również złoty pył który przepięknie mieni się na skórze w słońcu. polecam na pewno kupię kolejne opakowanie

Świetnie rozświetla skórę, uwielbiam jego zapach. Nie mogę się oprzeć złotym drobinkom które zostawia na skórze. Jest to zdecydowanie moje odkrycie roku i ulubiony krem na lato.