Paese Minerals, Mineral Highlighter Rozświetlacz do twarzy

W jednym, dużym słoiczku dostajemy produkt multifunkcyjny - intensywny rozświetlacz do twarzy, pigment na powieki, rozświetlacz do ciała. Rozświetlacz ma przepiękny, szampański odcień. Nie jest ani typowo złoty, żółty, ani mocno różowy. Jest raczej neutralny z delikatnym różowym poblaskiem. Nałożony na mokry podkłąd daje efekt tafli widzianej z kosmosu. I nie jest to drobinowy, brokatowy blask, tylko idealnie piękna i gładka tafla. Nałożony na przypudrowaną twarz puchatym pędzelkiem daje mocny, aczkolwiek bardziej dzienny efekt. Nałożony na bazę typu glitter primer na powieki pozwala na uzyskanie przepięknego, drogo wyglądającego pigmentu. Lubię zmieszać go także z balsamem uzyskując balsam rozświetlający na wyższym poziomie, lub dużym pędzlem przeciągnąć po obojczykach i ramionach - efekt wow gwarantowany. Rozświetlacz jest w fajnym opakowaniu z wieczkiem typu korek, które skutecznie zakrywa sitko i nie pozwala na wysypanie się produktu. Sam słoiczek również wygląda luksusowo, jest szklany i ciężki. Rozświetlacz jest turbo wydajny. Używam go bardzo długo, a nie zauważyłam, żeby go ubyło.

Produkt ,który zasługuje na uwagę. Marka Paese od jakiegoś czasu towarzyszy mi w różnych etapach robienia makijażu i bardzo lubię ich produkty. Opakowanie rozświetlacza jest wygodne, zakręcane. Z wyglądu jest bardzo ładne, minimalistyczne i estetyczne. Rozświetlacz daje na twarzy efekt tafli, którego się niespodziewałam. Po jego użyciu skóra wygląda na zdrową i pełną blasku. Produkt utrzymuję się na twarzy całkiem długo. Rozświetlacz jest pozbawiony zapachu.

Nie spodziewałam się takiego efektu. Rozświetlacz jest sypki, zamknięty w słoiczku, jest również nakładka chroniąca przed wysypywaniem sie produktu co jest dużym plusem. Niewielka jego ilość wystarczy, aby utworzyć przepiękny efekt tafli. Jest on bardzo wydajny przez co cena jak za taką ilość produktu jest bardzo atrakcyjna. Również nie osypuje się oraz jest bardzo trwały, potrafi utrzymać sie cały dzień.

Jest boski! -> jeśli lubicie efekt tafli - poradzi sobie świetnie -> wolicie tylko lekkie rozświetlenie? również się sprawdza Do tej pory używałam tylko rozświetlaczy w kamieniu, więc ten był dla mnie nowością, ale szybko się przestawiłam. Słoiczek ma poza nakrętką jeszcze dodatkowe zabezpieczenie (jakby denko), więc nic nie wysypuje się zaraz po otwarciu. Kolor może się wydawać ciemny w opakowaniu, lecz na mojej bladej cerze sprawdza się bardzo dobrze. I utrzymuje się cały dzień <3

Produktu używałam już jako rozświetlacza, cienia do powiek, a także mieszałam z pudrem i z balsamem. W każdym z tych zastosowań sprawdza się świetnie. Ma nietypowy kolor szampana przełamanego bardzo lekkim, pudrowym różem. Na policzku daje efekt tafli, ale można go rozpracować do dziennego, bardziej stonowanego błysku. Na oczach wygląda (nałożony na glitter primer) jak bogaty, metaliczny cień, nie widać drobinek, chyba, że w sztucznym świetle. W wewnętrznym kąciku pięknie rozświetla. Zmieszany z balsamem np. na dekolt czy nogi daje świetny efekt, trzeba jednak pamiętać, że nie zastyga i może zostawiać drobinki na dłoniach gdy się dotkniemy. Dodany do pudru jest raczej dla fanek drobinowych pudrów rozświetlających. Jednak największą zaletą jest opakowanie - oprócz standardowego sitka mamy jeszcze takie wieczko, które blokuje wysypywanie się zbyt dużej ilości produktu. Dzięki temu odkręcając słoiczek mam pewność, że nie zasypie mnie brokat - brawo! Sam słoiczek jest porządny, szklany, z ładnym kremowym wieczkiem. W środku jest 6g produktu i na pewno starczy to na długo, bo rozświetlacz jest wydajny. Na promocji możemy dostać go za około 40 zł. Przy mineralnym produkcie i wyżej wspomnianej wydajności to bardzo dobra cena. Jego dostępność też jest na plus - stacjonarnie w Hebe, Kontigo, a także w wielu drogeriach internetowych.