Goody Hair Brush for Wet Hair Szczotka do rozczesywania mokrych włosów

Przez wiele lat miałam krótkie włosy i nie używałam szczotek do włosów (za wyjątkiem okrągłej do modelowania). Włosy rozczesywałam grzebieniem. Więc koncept szczotki do czesania, a co dopiero do rozczesywania był mi obcy. Od dwóch lat mam włosy dłuższe, do końca ucha. Moje włosy są cienkie, dość gęste, farbowane/rozjaśniane. Bardzo się plączą w trakcie mycia i rozczesanie ich zaczęło być wyzwaniem. Szczotkę Goody kupiłam w USA. Bez specjalnego planu. Zobaczyłam przy kasie i słowo detangler sprawiło, że postanowiłam spróbować. Goody ma mnóstwo różnych szczotek i grzebieni, ale to odkryłam dopiero później, SZCZOTKA GOODY Nie mogę tu napisać szczotka jak szczotka, bo ta szczotka jest inna. Przede wszystkim nie ma włosków, nie ma igiełek, Ma pętelki. Każdy plastikowy włosek jest wygięty i tworzy zamkniętą pętelkę. Widać to na fotografii. Pętelki nie szarpią włosów, bardzo delikatnie się z nimi obchodzą. Najważniejsze - czy szczotka dobrze rozczesuje mokre włosy? Znacznie lepiej niż szeroki grzebień, lub tradycyjna szczotka. Ale nie idealnie. Radzi sobie z poplątanymi włosami, ale na takie małe "kołtunki" potrzebuje trochę czasu. Poza tym szczotka przyjemnie i delikatnie masuje skórę głowy. Nic nie drapie, bo nie ma czym. Ma ładny wygląd. Czerń jest matowa. Rączka jest dobrej długości, nie ślizga się, dobrze siedzi w dłoni. Bardzo łatwa do umycia. Polecam? Nie do końca. Z pewnością rozczesuje splątane włosy lepiej niż wiele innych, ale nie jest ideałem. Czy są lepsze? Nie wiem. Obecnie kupiłam inną, bardzo rekomendowaną szczotkę. Zobaczę jak się porównują w różnych sytuacjach.