Eveline Cosmetics Look Up, Let's Try Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

bardzo fajna kolorystyka - dobieram sobie kilka kolorów i szaleje na swojej powiece! Są dość trwałe i dobrze napigmentowane i nie obsypują się. Nie uczulają i nie podrażniają oczu. Polecam!

Eveline Cosmetics Look Up „Let's Try” Eyeshadow Palette to paleta, która od razu skradła moje serce! Zawiera 9 cieni – 6 matowych i 3 błyszczące, co daje ogromne możliwości, jeśli chodzi o tworzenie różnorodnych makijaży, od delikatnych po bardziej wyraziste. Pierwsze, co mnie zachwyciło, to jakość cieni – mają świetną pigmentację, a kolory są intensywne już przy pierwszej aplikacji. Matowe odcienie są aksamitne i łatwo się blendują, nie tworzą plam, co sprawia, że makijaż jest równomierny i naturalny. Błyszczące cienie natomiast dodają powiekom pięknego blasku, nie są zbyt nachalne, ale świetnie dopełniają każdy look, nadając mu subtelnego wykończenia. Trwałość również nie zawodzi – cienie utrzymują się na powiekach przez cały dzień, nie osypują się i nie zbierają w załamaniach. Idealnie współpracują z bazą, ale i bez niej radzą sobie świetnie, co jest dla mnie dużym plusem. Opakowanie jest solidne, kompaktowe i bardzo poręczne, co sprawia, że paletka świetnie nadaje się do zabrania w podróż. Dodatkowo, paleta ma bardzo przystępną cenę, a jakość cieni zdecydowanie przewyższa oczekiwania za tę kwotę. Eveline Look Up „Let's Try” Eyeshadow Palette to świetna paleta dla każdego, kto szuka uniwersalnych, dobrze napigmentowanych cieni w neutralnych odcieniach. To idealna opcja zarówno na co dzień, jak i na wieczór. Jeśli lubisz tworzyć różnorodne makijaże w odcieniach beżu, brązu i złota, ta paleta na pewno Cię nie zawiedzie! :)

Bardzo długo wahałam się nad tą paletką, aż w końcu dostałam ją na urodziny od znajomych. Kolory są absolutnie przepiękne i uniwersalne - bez problemu można stworzyć z nich makijaż na co dzień, jak i coś trochę mocniejszego na wieczór. Są to typowe odcienie nude z dodatkiem chłodnego różu i 3 błysków. Od razu zakochałam się w brokacie po środku. Prześlicznie się mieni i bardzo przykuwa uwagę, dobrze komplementując róż z paletki. Cienie bardzo przyjemnie się blendują, są dobrze napigmentowane i nie osypują się w ciągu dnia. Nakładam je na korektor, jak i bezpośrednio na skórę i dotychczas nigdy nie miałam z nimi problemu. Opakowanie jest małe i poręczne, dzięki czemu paletkę można zabrać ze sobą na każdy wyjazd. Jego jedynym minusem jest wygląd - jest to zwykła, plastikowa paletka, z której z czasem ścierają się złote elementy.

Paletę Eveline Let's Try kupiłam zachęcona pięknymi kolorami. Makijaż wykonany z użyciem cieni z tej palety jest trwały. Kolory piękne, nasycone, a ten brokatowy, środkowy po prostu cudo, mega efekt na powiekach. Cienie dobrze współpracują z eyelinerem, nie osypują się podczas noszenia makijażu, nie zbierają się w załamaniach powieki. Są łatwe do nakładania i blendowania. Cienie dają efekt zjawiskowego i ciekawego makijażu. Są wydajne, poszczególnych odcieni nie jest mało no i niedrogie. Planuję już kupić kolejną paletkę z tej serii. :)

Używam tych cieni praktycznie codziennie i świetnie sprawdzają się przy lekkim dziennym makijażu. Kolory są dobrze napigmentowane i bardzo łatwo rozprowadzają się po powiece. Makijaż trzyma się cały dzień, a cienie nie osypują się. Opakowanie jest małe i poręczne, a jednocześnie paletka zawiera wszystko co potrzebne - beże, róże i błyski.

Jak za taką cenę to są świetne cienie do powiek. Bardzo łatwo się je nakłada oraz nie osypują się. Kolory są bardziej na pigmentowane więc trzeba uważać żeby nie zrobić sobie nimi krzywdy. Opakowanie jest ładne i praktyczne. W środku znajdują się dość sporej wielkości cienie.

Na tą paletkę czailam się już od jakiegoś czasu ale musialam zużyć najpierw te które już miałam w swojej kosmetyczce. Zdecydowałam się na tą Let's try ponieważ ma piękne kolorki idealne do delikatnego dziennego makijażu. Już od pierwszego użycia byłam zachwycona. Paleta kolorystyczna idealnie trafia w moje gusta i typ urody (lato). Zawiera cień bazowy, 2 cienie matowe beżowe w lekko ciepłej tonacji, 1 beżowy matowy w chłodnej tonacji, 1 matowy w odcieniu beżowego różu, tonacja neutralna, 1 matowy w odcieniu chłodnego ciemnego brązu. Pomimo, że w paletce wygląda na bardzo ciemny to na oku już nie, jest słabiej napigmentowany. W paletce jest jeszcze 1 cień perłowy w cudnym szampańskim kolorze oraz 2 metaliczne mozaikowe, jeden z drobinkami beżowo różowymi a drugi że złoto różowo oliwkowymi. Bardzo przyjemnie się nimi pracuje, dobrze się blenduja, utrzymują się na powiece cały dzień aczkolwiek w matach w ciągu dnia pigment trochę słabnie. Nie wchodzą w załamanie powieki, w kilku ruchach można wykonać paletką delikatny dzienny makijaz. Ja jestem zachwycona i spróbuję jeszcze innych wersji kolorystycznych.

Uwielbiam beże i delikatne róże, pozwalają one na wykonanie neutralnego i pięknego makijażu na codzień, jak i na specjalne okazje. Świetnie, że część z nich jest błyszcząca, a część matowa. Błyszczące mienią się przepięknie, a ja ogromnie lubię taki efekt. Makijaż wykonany tą paletką trzyma się dość dobrze cały dzień, oczywiście położenie ich na bazę przedłuża ich trwałość. Cienie są mocno napigmentowane, przez co wolno się zużywają i małą ilością można wykonać efektowny makijaż. Warto poeksperymentować z łączeniem odcieni, są piękne. Polecam tę paletkę

Jakość jak we wszystkich paletach Eveline jest bardzo na plus. Kolory są przepiękne, sprawdza się na co dzień jak i na specjalne wyjścia. Świetnie się nimi pracuje, gdyż sa dobrze napigmentowane, nie osypują się i ładnie sie łączą. Praca tymi cieniami to duża przyjemność.

Udało mi się dorwać tę paletę w promocyjnej cenie. W cenie regularnej wydawało mi się, że jest dość droga jak na ilość tylko 9 cieni. W promocji jednak się skusiłam. Szczerze? Nie żałuję. Cienie są dobrze napigmentowane i bardzo dobrze się blendują. Najczęściej korzystam z tych matowych, ale zdarzyło mi się użyć tych brokatowych no i powiem krótko- WOW. Jak one się mienią i błyszczą na oczach! Robią niesamowite wrażenie. Kolorystyka totalnie w moim guście. Używam na zmianę z kolorami nude. Plastikowe opakowanie, bez lusterka co dla mnie jest maleńkim minusem. Poza tym nie ma się do czego przyczepić :)

Jest mało paletek w których wszystkie cienie się sprawdzają a ta taka jest ładne brokaty sprawdzające się do codziennego jak i bardziej kolorowego makijażu oraz zwykle bardziej nude kolory idealne do robienia kresek lub makijaży wieczorowych

Uwielbiam paletki z tej serii - jestem w posiadaniu tej oraz jeszcze jednej wersji kolorystycznej. Jako osoba o specyficznym odcieniu skóry mogę spokojnie używać jednego z cieni w/w paletki jako różu. Z czasem zauważyłam jednak, że paletki zaczynają się coraz bardziej osypywać i są słabiej sprasowane/zbite. Wygodnie się pracuje z każdym z cieni jednak martwi mnie, że te paletki robią się mniej zbite.

Cienie zakupiłam w poświątecznych promocjach za 24,99 zł co wydawało mi się bardzo atrakcyjną ceną. Makijaż robię codziennie więc cienie schodzą u mnie bardzo szybko :) paletka zawiera 9 cieni, 6 matowych i 3 błyszczące. Samo opakowanie jest urocze, kwadratowe pudełeczko z przeźroczystą klapką, a na niej złote napisy. Na odwrocie znajdziemy informacje o składzie, krotki opis zawartości, okres przydatności po pierwszym otwarciu to 18 mcy. Cienie rozprowadza się bardzo łatwo i szybko. Nie są mocno zbite więc nabranie ich nie stanowi problemu. Nie obsypują się. Makijaż nakładam ok 7 rano i trzyma się spokojnie do wieczora. Cienie nie zbierają się w zagięciach, przez cały dzień wyglądają świeżo. Są dobrze napigmentowane więc wystarczy jedna warstwa aby pokryć powiekę. Ja lubię używać te bardziej błyszczące, a minus jest taki że ciężej je się zmywa bo te drobinki zaczynają się wtedy obsypywać i jeśli zmywam wacikiem to rozsmarowuje się dookoła oka i zawzięcie trzymaja skóry ;))ale to taki mały minusik z którym można sobie poradzić. Podsumowując to naprawdę dobre cienie, warte przetestowania! Ja wybrałam paletkę w odcieniach brązu.

Kupiłam przy okazji ostatnich zakupów na stronie Eveline. Tak po prostu, na próbę. I całe szczęście, okazały rewelacyjne. Po pierwsze, są dla mnie idealne pod względem kolorów. Podobnie jak z tej ciasteczkowej palety. Każdy z nich pasuje do moich oczu i do makijażu, jaki lubię. Cienie są świetnie napigmentowane i dobrze się nakładają. A na dodatek fajnie i dość długo utrzymują się na oczach. Błyszczące świetnie dopełniają makijaż, który od razu wygląda bardziej elegancko. To moja druga paleta tej firmy, ale jeszcze kilka mam w zanadrzu.

Mam co do niej mieszane uczucia - prezentuje się pięknie - kolory i opakowanie są naprawdę zachęcające a cena promocyjna jest kusząca. Lubię odcienie nude, jasne brązy i róże, a do tego trochę błysku więc kiedy zobaczyłam ją na półce w Rossmannie od razu włożyłam ją do koszyka. Niestety podczas używania jej przez kilka dni w domu zauważyłam, że kolory trochę gorzej prezentują się ma oku, a może komponują? Zgaszone róże wyglądają sino, średni brąz jest dosyć mocno ciepły a najjaśniejszy cień który kładę w wewnętrzny kącik zawsze wygląda jakbym położyła go za sucho. Mimo to da się nimi coś stworzyć. Najciemniejszy cień aktualnie idealnie sprawdza mi się jako cień do brwi, przy czym potrzeba go bardzo mało żeby ładnie narysować nim u mnie brew i dobrze trzyma się na nich przez cały dzień. Błyski są bardzo ładne, jednak najlepiej prezentują się nakładane palcem w niewielkiej ilości.

Jak na taką cenę- jedna z lepszych paletek, z którymi miałam do czynienia. Cienie bezproblemowo się blendują ze sobą, same kolory bez zarzutów- nie osypują się za bardzo. Matowe jak i brokatowe cienie są naprawdę przyzwoicie napigmentowane, ja nawet używam niektórych jako bronzer i rozświetlacz- są bardzo trwałe :) świetna paletka, tylko szkoda, że z tej samej serii nie ma więcej ciekawych kolorków

Paletka z Eveline to moja pierwsza paleta tej marki i jestem mile zaskoczona jej cieniami, trwałością i kolorystyką. Paletka sprawia, że dzienny makijaż może uzyskać charakteru i kolorku. Cienie posiadają dobrą konsystencję, gdyż nie są tępe a nasycenie kolorów jak najbardziej na duży plus! Pamiętajmy, że koszt palety za 9 cieni to około 25-40 zł w zależności od sklepu czy promocji. Rewelacja! Wszystkie kolory używałam i do żadnego nie mam uwag, jednak faktycznie nieco się sypią ale to dla mnie nie jest wadą, gdyż ja i tak makijaż oczu wykonuje w pierwszej kolejności ale jeśli chodzi o malowanie dolnej powieki (ją maluje po całym makijażu twarzy) to osyp nie jest tak duży i z łatwością można się go pozbyć. Jako bazy używam korektora ale do błyszczących lubię użyć bazy z Nyxa. Praca z cieniami jest przyjemna i zapewne nie zrobimy sobie żadnych plam. Ładnie się blendują, rozcierają i współgrają ze sobą i innymi cieniami. Cóż można jeszcze napisać? Jest to dobra paleta i po kilku zastosowaniach kupiłam inną wersję kolorystyczną, która sprawdza się równie dobrze.

Bardzo miłe zaskoczenie jeśli chodzi o jakość tych cieni. Błyski bardzo uniwersalne, maty przyzwoite, można łatwo zbudować kolor. Trochę wytrącają się intensywność koloru, ale przy tej cenie dalej jest bardzo przyzwoicie. Jakość zdecydowanie lepsza niż cieni Revolution a cena zbliżona. Rzadko używam błysków, ponieważ mnie uczulają to raz a dwa, że często przeszkadzają mi przy soczewkach. Te w paletce Eveline się nie osypują i nie uczulają, więc czasem się nawet na nie skuszę. Minusem jest dla mnie opakowanie, bardzo nie lubię kwadratowych wyprasek, ale to już drobiazg przy takiej cenie.