Nam Professional by Wibo Me, Myself & NAM, Under Eye Setting Powder Puder sypki pod oczy

Kompletnie mi się nie sprawdził. Bardzo lubię inny puder pod oczy z tej firmy, a ten mam wrażenie, że nie robi kompletnie nic. Zero utrwalenia, korektor od razu wchodzi mi w zmarszczki tak jakbym nic nie nałożyła. Nakładam go małym pędzlem i nie ważne ile go nałoże on dosłownie znika. Skóra jest wygładzona, ale nadal sie lepi, a korektor wchodzi w każde załamanie. Dodatkowo przez to, że jest tak drobno zmielony to podczas nakładania lata po całej łazience i wszystko jest w pudrze… Dodam, że dawałam mu kilka szans, z różnymi korektorami, kremami i zawsze to samo.

Kupiłam ten puder po tym jak wykończyłam uprzedni z Claresy, który był naprawdę niezły, ale nie przebijał ulubieńca, jakim jest Paese Puff Cloud. Już na początku recenzji zdradzę, że recenzowany puder marki Nam spisał mi się doskonale, ale… nadal Paese pozostaje u mnie numerem jeden. Moja skóra pod oczami nie jest wymagająca. Nie potrzebuję zbyt wiele zasłaniać, a pudrów pod oczy używam dla utrwalenia korektora, podbicia spojrzenia i scalenia makijażu. Produkt zapakowany jest w typowe dla tej gamy kosmetyków opakowanie, tj zakręcany plastikowy pojemniczek z sitkiem. Jest bardzo drobniutko zmielony i bielutki. Pod palcami jest bardzo miałki, wręcz aksamitny. Nakładam go na uprzednio zaaplikowany korektor, a do aplikacji służy mi beauty blender -ta forma aplikacji pozwala mi uzyskać efekt bez pudrowości. Puder ten bardzo pięknie osiada na każdym stosowanym przeze mnie korektorze. Wtapia się w skórę wokół oczu, ujednolicając makijaż, wygładzając skórę i powodując, że wygląda jakby była bez skazy. Uwielbiam ten efekt po zastosowaniu dobrego pudru pod oczy, nie przesadzę stwierdzając, że skóra jest jakby wyblurowana. Ponadto dzięki temu spojrzenie jest podbite, a cały makijaż staje się bardziej świeży. Puder nie bieli nawet nakładany w nieco większej ilości. Zdecydowanie przedłuża trwałość makijażu pod okiem, przez cały dzień wygląda bardzo ładnie. Nawet na koniec dnia makijaż w tej części twarzy jest praktycznie nienaruszony. Co ważne -produkt nie wysusza delikatnej skóry wokół oczu, nie ma też innego negatywnego wpływu na ten specyficzny obszar. Generalnie z opisu brzmi jak ideał i w zasadzie tak jest, ale dla mnie Puff Cloud ma jeszcze to nieuchwytne coś, co powoduje, że jest wyjątkowy. Tu jest naprawdę bardzo zacnie i zapewne jeszcze nieraz powrócę do tej pozycji. Na koniec wspomnę jeszcze o wydajności, która jest bardzo dobra i podobna jak przy innych tego typu pudrach. Cena jest bardzo atrakcyjna i z tego co widzę z dostępnością w Rossmannie też nie ma większych problemów -no chyba, że jest na niego promocja, wtedy rozchodzi się jak świeże bułeczki.

Kiedyś podczas zakupów zachęciła mnie jego cena i postanowiłam wypróbować, przynam szczerze bardzo pozytywnie się zaskoczyłam i pozostał ze mną na dłużej. Puder z każdym korektorem (nawet cięższym mocno kryjącym) wygląda po prostu świetnie. Skóra pod oczami jest gładka i wygładzona. Warto dodać również, że nie wybiela a jest to bardzo ważne. Szczerze mogę polecić!

puder sypki pod oczy ktory wspolgra z kazdym korektorem czy to mozliwe akez tak z tym pudrem na pewno ;) ,Ma aksamitna formule. Puder wygładza i nie tworzy efektu maski , skora pod okiem nie wyglada na sucho ja pudruje roznie raz gabeczka raz pedzlekiem zawsze jest ten sam efekt piekne wygladznie okolica oka wyglada pieknie bez zarzutu. Jak na tak male opakowanie jest dosc wydajny czaem nawet lubie go nalozy na czolo i tez sie super w tej roli sprawdza. Za taka cene jest wart poznania jest zdecydownie moim ulubiencem .

Jest to pierwszy puder pod oczy który używam regularnie, zużyłam całe opakowanie, i już mam drugie w zapasie, a to oznacza że jest genialny . Jest drobniutko zmielony , mięciutki, nie bieli , wygładza okolice pod okiem . Na promocji można go kupić za ok.19 zł . Polecam baaardzo !

Puder kupiłam na promocji w Rossmannie za coś koło 16 zł. Opakowanie to mały, zakręcany słoiczek z sitkiem, nie ma przekręcanego zabezpieczenia ale dla mnie to akurat bez znaczenia.Puder jest ultra drobno zmielony, bardzo delikatny i w 90% składa się ze składników naturalnych. Nie ma wyraźnego zapachu. Puder ma kolor biały ale nie bieli. Przyznam, że nie spodziewałam się aż takiego efektu WOW tymczasem okazało się , że wyparł on mój dotychczas ulubiony puder z Paese. Jest tak jak on matowy, nie ma żadnych drobin ale jest przy tym jeszcze bardziej delikatny i wygładzający. Wygląda pod okiem pięknie. Utrwala korektor, nie wchodzi w zmarszczki i daje efekt blura. Jest bardzo wydajny. Jeśli szukacie mocno wygładzającego ale przy tym matowego pudru pod oczy bez żadnych drobinek czy "perłowego" efektu to musicie spróbować :) Warto polować na promocję.