W moim przypadku są to dwie do trzech pompek max,ale moje włosy są bardzo wymagające,wysokoporowate,skłonne do skrętu,do tego rozjaśniane i średnio grube. Na cienkich włosach podejrzewam,że wystarczy jedna roztarta w dłoniach.
Nie jest to ciężki olejek mimo wszystko,na moje potrzeby okazał się trochę za lekki, muszę go używać więcej.
Jeśli nie użyję zbyt dociażającej bardziej emolientowej maski czy odżywki bywa,że odczuwam po nim niedosyt, a potem ciężko wymierzyć mi ilość, kiedy go dokładam zdarzyło mi się zrobić strąki. Oczywiście najlepiej nakładać go na wilgotne włosy.
Zaletą niewątpliwą olejku jest to,że nie ma silikonu,a on nie zawsze nam służy, bywa,że przed olejowaniem włosów przed myciem chcemy mieć włosy wcześniej niepotraktowane silikonami i takie olejki się sprawdzają użyte wcześniej, bywa, że się mimo lekkości nabudowują i blokują dostęp innym substancjom. Ja też nie używam prostownicy, na pewno nie kiedy są w gorszej kondycji, także u mnie silkony nie zawsze są konieczne po każdym myciu i lubię mieć w zasobach olejek tego typu.
Myślę,że sprawdzi się włosom srednioporowatym,niskoporowatym czy po prostu cienkim,na nich może dawać zamierzony efekt,bo rzeczywiście zabezpiecza,wygładza i zmiękcza, czasem wydobywa i połysk.
Nie wrócę już, mam kilka wypróbowanych, które spełniają się lepiej niż ten,zużywam go żeby już tylko zużyć, po dwóch miesiącach jestem jakoś w połowie, też nie po każdym myciu, bo bywa,że sięgam też po silikonowe,albo ten mieszam z takimi,mam też inny typowo olejowy.
Też nie do końca można ocenić zużycie,bo opakowanie nie jest przeźroczyste, ma przyjemny różowy kolor, delikatny zapach, konsystencje jakby wodnisto-olejową,nie jest gęsty.
Cena w promocji też jest ok.
Olejowanie włosów nim przed myciem daje jak dla mnie zbyt subtelny efekt, zdecydowanie lepiej sprawdza mi się olejek typowo do olejowania jak np Anwen.
Nie jestem obecnie najwidoczniej targetem, ma u mnie takie naciąganie 4, w moim subiektywnym odczuciu, ale nie wątpie, że dla wielu osób może być spokojnie piąteczką, za swą lekkość właśnie kiedy wymierzymy odpowiednią ilosć (od jednej pompki wzwyż).