Schwarzkopf Beology Antifrizz, Smoothing Bi-serum for Frizzy Hair Wygładzające bi-serum do włosów

Jako posiadaczka suchych, kręconych i rozjaśnianych włosów, moim codziennym problemem z włosami jest ich nadmierne puszenie się. W wilgotne dni problem jeszcze bardziej się nasila i w zasadzie nie rady na moje włosy, aby je wygładzić. Poszukując ratunku skusiłam się na to serum. Jest dość drogie, ale po przeczytaniu wielu pozytywnych komentarzy postanowiłam w nie zainwestować. I dobrze, że to zrobiłam bo teraz nie wyobrażam sobie swojej codziennej pielęgnacji bez tego produktu. Zawartość serum podzielona jest na dwie komory, z których jednocześnie wyciskana jest zawartość. Opakowanie jest przezroczyste więc dzięki temu od razu widać ile serum pozostało. Zapach jest przyjemny, powiedziałabym że morski. Zazwyczaj używam 2 pompek produktu na moje włosy. Uważam, że to nie jest zbyt dużo ale jednak zawartość produktu szybko znika, nie jest zbyt wydajne. Po nałożeniu na włosy wiem, że to będzie good hair day. Włosy są wygładzone, zdyscyplinowane i nie puszą się - rewelacja, tego właśnie oczekiwałam po tym serum.

Moje włosy są kręcone i do tego rozjaśnione, więc puszenie się włosów niestety jest u mnie na porządku dziennym (zwłaszcza gdy pada deszcz lub jest wilgotno). Przetestowałam już wiele kosmetyków wygładzających, niestety większość z nich nie radziła sobie z moimi włosami i nadal były one spuszone. Przy okazji dobrej promocji postanowiłam zakupić to serum, bo słyszałam o nim sporo dobrego jednak przed zakupem powstrzymywała mnie wysoka cena. Produkt znajduje się w przezroczystej buteleczce z pompką, dzięki czemu widać ile produktu pozostało w środku. Szata graficzna jest bardzo przyjemna dla oka i trafia w mój gust. Serum podzielone jest na dwa osobne produkty, gdy naciśniemy pompkę to obydwa produkty zostaną wyciśnięte. Przy jednorazowym naciśnięciu pompki nie wydobywa się zbyt dużo zawartości. Aby pokryć moje średniej długości włosy muszę wykorzystać 3-4 pompki produktu. Przy codziennym stosowaniu niestety bardzo szybko się kończy. Konsystencja jest dość rzadka i łatwo rozprowadzić produkt na włosach. Zapach jest bardzo ładny - świeży i delikatny, niestety nie utrzymuje się na włosach. Jeśli chodzi o działanie to bardzo dobrze radzi sobie z okiełznaniem moich włosów. Po pierwszym zastosowaniu byłam bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem, bo nie nastawiałam się na taki efekt. Włosy są mięciutkie i wygładzone, nic nie odstaje i nie puszą się. Efekt utrzymuje się cały dzień. Serum nie usztywnia włosów ani ich nie obciąża. Mam kręcone włosy i po zastosowaniu serum musiałam dodatkowo użyć produktu do stylizacji aby uzyskać ładny skręt włosów. Obawiałam się, że po nałożeniu na włosy najpierw serum a potem stylizatora włosy będą przeciążone od kosmetyków i oklapnięte, na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Serum jest stałym bywalcem w mojej pielęgnacji i kupię je ponownie, jednak poczekam na promocję bo regularna cena jest zdecydowanie zbyt wysoka, biorąc pod uwagę fakt że produkt szybko się zużywa.

Wizualnie robi bardzo dobre wrażenie, w stonowanych kolorach, w profesjonalnie wyglądającej, ekskluzywnej butelce. W butelce z pompką są dwa, oddzielnie umieszczone kosmetyki, które można wymieszać na dłoni. Lekka formuła i przyjemny, dość mocny zapach. Nawet jednorazowa aplikacja daje efekt wygładzenia i ujarzmienia puszących się włosów, nie obciąża i nie przetłuszcza, tak jak wiele kosmetyków o takim działaniu,można spokojnie nakładać od samego czubka głowy. Efekt utrzymuje się długo, włosy są lejące i błyszczące. Bardzo polecam.

Utrzymane w morskich kolorach, spójnie wyglądające opakowania, orzeźwiające zapachy to cechy, które łączą wszystkie te kosmetyki. Ponoć aby dobrze ocenić kosmetyk i sprawdzić jego działanie, warto właśnie używać ich całymi seriami. Serum możemy stosować na dwa sposoby - na sucho i na mokro. Ja zdecydowanie polecam ten pierwszy sposób, bo wtedy mamy jako taką bieżącą kontrolę nad tym, jak nasze włosy wyglądają i czy nie nałożyliśmy już za dużo serum. Kosmetyk robi wrażenie wizualne, a aplikacja jest prosta. Produkt dobrze nawilża i wygładza końcówki włosów i w mojej dotychczasowej pielęgnacji na pewno zastąpi część olejków. Poza moim problem z aplikacją na całej długości jestem ogólnie zadowolona z jego działania, choć nie zauważyłabym różnicy w kuracji linią Beology, gdyby go w niej zabrakło.

Wygładzające bi-serum do włosów to dla mnie duże zaskoczenie. Po pierwsze przypomina ono ekskluzywny krem do twarzy, po drugie mamy tutaj dwa rodzaje produktów w jednym. Serum dobrze jest stosować na włosy od połowy ich długości, górne partie jedynie przeczesuje palcami, gdy na rękach zostanie mi jedynie odrobina serum. Wydaje mi się, że produkt najlepiej zapobiega puszeniu, można użyć go w każdej chwili na suche włosy, dzięki czemu ujarzmia włosy.

Kiedy na Wizażu zobaczyłam, że wyszła nowa seria kosmetyków do włosów i to jak świetne ma wszędzie opinie - oszalałam. Jako, że w sumie to nie mam wśród kosemtyków do włosów swojego hitu hitów, który zamieniałby moje „kłaki” w piękne lśniące kosmyki, zawsze jestem bardzo podekscytowana wizją wypróbowania czegoś nowego, co ma dobre opinie. Włosy zaczęłam farbować wcześnie, przeważnie z mysiego brązo-blądu na ciemniejszy brąz. Dodatkowo moje włosy nieatrakcyjnie się kręcą przy twarzy (niestety musiałam to redukować prostownicą na niskiej temperaturze), a na długości są proste, sztywne i puszące się. Przestałam się farbować dawno temu, pozwalam schnąć włosom bez suszarki, staram się ich nawet nie prostować przy twarzy. Zdecydowałam się na spore skrócenie i w końcu usłyszałam od fryzjerki, że włosy mam zdrowe, ale troche suche i puszące się. A więc postanowiłam - nowe życie, nowe włosy. Zaczynam o nie dbać, nawilżać, chcę, żeby były po prostu zdrowe. Idąc do Rossmana i widząc ceny produktów Beology, zdecydowałam, że kupię tylko jeden produkt. Padło na serum przeciw puszeniu się - w końcu to mój problem. Opakowanie podbiło moje serce. Z resztą cała seria wygląda przepięknie i ekskluzywnie. Z resztą cena też jest ekskluzywna... Nakładam ok. dwie pompki kosmetyku po myciu, na wilgotne włosy, osuszone ręcznikiem. Głowa schnie sama. Efekt? Mocno średni. Liczyłam na nawilżone, gładkie i miękkie kosyki i błyszczącymi końcówkami. Dostałam sztywne, wciąż nieco puszące się włosy. Nie ma tragedii, włosy się łatwo rozczesują, ale taki sam efekt otrzymałabym używając pierwszego lepszego serum z dużo niższą ceną. Jestem troche zawiedziona. Gdybym kupiła tę buteleczkę za mniejsze pieniądze bez takiego podniecenia to może spojrzałabym na to serum inaczej. Ale niestety. Może po dłuższym stosowaniu zauważe lepsze efekty, może powinnam dać cudownemu serum trochę więcej czasu. ;) To się okaże. Na ten moment jest po prostu średnio. A ja dalej muszę szukać swojego osobistego „must have” do pielęgnacji włosów. ;)

Serum kupiłam na promocji w Rossmannie - kosztowało prawie 40 zł, więc oczekiwałam widocznych rezultatów. Mam kręcone włosy więc oczekiwałam, że serum je wygładzi i jak obiecuje producent dzięki niemu moje włosy nie będą się puszyły. Produkt ładnie pachnie, po wyciśnięciu na dłoń pojawiają się paseczki produktu w dwóch kolorach , które po zmieszaniu nakładamy na włosy. Nie zauważyłam znaczącej różnicy po stosowaniu tego kosmetyku. Na moich włosach działa jak większość odżywek bez spłukiwania ale w zdecydowanie niższej cenie. Bez rewelacji. Oczekiwałam, że po zastosowaniu moje włosy nie będą się puszyły a skręt włosa będzie lepszy. Nic z tych rzeczy. Przeciętniak za dość wygórowaną cenę.

nie rozumiem zachwytów. Włosy mam puszyste i niezdyscyplinowane, trudno prostujące się. Serum sprawia, że są miększe, nieco lepiej się układają i fryzura jakoś tam się trzyma przez kilka godzin. Natomiast dla mnie jest mało wydajne, a nie mam przesuszonych włosów, zupełnie nie wygładza i absolutnie nie ułatwia prostowania. Szału nie ma, miększe i lepiej układające się i tyle. Ale to daje jakiś lotion czy odżywka w sprayu za 10 zł lub szampon wygładzający i to zdecydowanie bardziej widoczny efekt.

Serum jest cudowne !! Włosy są po nim gładkie i lśniące. Pięknie pachnie. Na włosy nakłada się dosłownie kapkę serum dlatego jest bardzo wydajne. Dodatkowo opakowania bardzo funkcjonalne oraz ładnie wykonane. Bardzo przyjemny produkt do włosów.

Na wstępie warto wspomnieć, że używam całej serii kosmetyków Schwarzkopf Beology. Moje włosy są farbowane, do tego z natury bardzo niesforne, suche, matowe i bardzo trudno doprowadzić je do stanu używalności. Swoją przygodę z produktami zaczęłam po zabiegu regeneracyjnym u fryzjera, więc nie jestem w stanie określić jaki efekt dałby na włosach bez wcześniejszej regeneracji, jednakże zawsze po takim zabiegu max. po 2-3 myciach włosy wracały do starej, tragicznej formy. W tym przypadku było całkiem inaczej, bo włosy już drugi miesiąc są mięciutkie w dotyku i wyraźnie nawilżone, dlatego należy się wielki ukłon w stronę producenta! Cała seria ma ładne opakowania, które bardzo fajnie prezentują się na półce. Serum jest bardzo wydajne. Ma przyjemną, łatwo rozprowadzającą się konsystencję. Produkt nie klei, nie przetłuszcza włosów ani nie powoduje uczucia ciężkości. Sprawia, że włosy stają się bardziej sprężyste, przyjemne w dotyku i lśniące. Zapach jest cudowny, utrzymujący się cały dzień na włosach, w związku z tym każdemu ruchowi towarzyszy śliczny powiew świeżego, delikatnego i przyjemnego zapachu. Cena? Moim zdaniem w 100% adekwatna do jakości! Podsumowując produkt godny polecenia wszystkim, którzy do tej pory nie byli zadowoleni ze swoich kuracji. Ja z pewnością sięgnę jeszcze po tą serię.

Kosmetyk otrzymałam do testowania w ramach klubu recenzentki w Wizaż. Zamknięty w półprzezroczystej butelce ze złotą obwolutką i morskimi etykietami nawiązuje do całej serii. Z dziobka wydobywają się na raz dwa produkty - biały, mleczkowo-kremowy i zielony żel, które w połączeniu stwarzają produkt bardzo lekki i przyjemny. Zamykany na przezroczystą skuwkę. Zapach jak w całej serii, w moim odczuciu kwiatowo-świeży, nie utrzymuje się na włosach. Po wizycie u włosowego kata moje włosy są w połowie między łopatkami i pasem, więc dosyć długie. Żeby zauważyć efekt wygładzenia stosuję 15 pompek produktu, a i tak nie jest to "maksimum", więc nie zapowiada się na super wydajność. Moje włosy po tej porcji są faktycznie zdyscyplinowane i nienapuszone, do tego są miękkie i błyszczące. Wyglądają bardzo zdrowo i naturalnie. Kosmetyk ten się wchłania, nie jest to produkt typu olejek do włosów, po którym przesadzeniu mamy strąki włosów gotowych do mycia. On je odżywia, dyscyplinuje i nadaje przyjemnego wyglądu bez posklejanych pasemek i nienaturalnego błysku, nawet gdy nakładamy je na suche włosy. Podsumowując jest to bardzo przyjemny kosmetyk, który dobrze się rozprowadza i daje zadowalający mnie efekt, dlatego myślę, że jeszcze u mnie zagości, jednak po upolowaniu na promocji, bo cena regularna przy takiej wydajności nie jest dla mnie do zaakceptowania.

Hydrolizowana keratyna wysoko w składzie, więc nie jest to serum do stosowania na co dzień, ale stosowane zamiennie z innymi tego typu produktami sprawdza się bardzo dobrze. Fajnie ujarzmia i wygładza niesforne końcówki. Sprawia, że włosy wyglądają lepiej, nie puszą się.

✅ Przepiękny morski zapach ✅ Urzekające, ekskluzywne dwukolorowe opakowanie :D ✅ Kosmetyk posiada białe gęste serum oraz żelowe koloru zielonego ✅ Podczas aplikacji stosunkowo mocno odświeża i chłodzi :) ✅ Wzmacnia efekt wygładzenia włosów, dodatkowo sprawia, że są sypkie i miękkie ✅ Powalająca wydajność! ✅ Wygodna pompka!

Z całej linii produktów beology, to serum podbiło moje serce. Gdy nie miałam czasu używać odżywek, z pomocą nadchodził właśnie ten produkt. Od razu po użyciu włosy były miękkie, lśniące i nie puszyły się. Rozwiązywał również problem poplątanych, nie dających się rozczesać włosów.

Serum jest w szklanym, trwałym opakowaniu (butelka przetrwała bez żadnej ryski upadek ze znacznej wysokości podczas testów, tylko nakrętka lekko pękła, buteleczka za to nienaruszona). Buteleczka jest z dozownikiem, który dozuje stosunkowo niewielką ilość kosmetyku, więc trzeba się nieco "naklikać" by uzyskać odpowiednią ilość. Przyjemny zapach, barwa kosmetyku ciekawa, dwukolorowa - jedna biała i druga - w momencie wyciskania kosmetyku delikatnie morska, która niestety szybko traci barwę z morskiej na przezroczystą. Kosmetyk łatwo się wciera we włosy. Dobrze wygładza końcówki włosów, po użyciu serum końcówki wyglądają bardzo zdrowo, są też proste. Bardzo ciekawy produkt, dobrze się sprawdza, ale jak na stosunkowo niewielkie opakowanie cena troszkę za wysoka. Z tego powodu nie wiem czy kupię, może gdy będzie jakaś promocja w przyszłości.

Serum nakładane po myciu pozwala na ładny skręt włosów i lekko ogranicza puszenie. Niestety, nadal pojawia się puszenie na kńcach, mimo obietnic producenta o spajaniu końcówek. Moim zdaniem brakuje olejowej części w tym serum.

Pokochałam go za skład. Jest naprawdę fantastyczny, stosowany po każdym myciu na pewno wspomoże wygląd i zachowanie włosów. Stosowany regularnie mocno nawilża. Jest idealnym uzupełnieniem serii smoothing, zauważyłam, że pięknie dociąża moje kręcone i puszące się włosy. Bardzo fajny pomysł z dwoma formułami w osobnych pojemniczkach; daje to większe pole do popisu w składzie, bo można uniknąć takich rzeczy jak osad, niestabilność chemiczna, rozwarstwianie, dzięki czemu unika się niepotrzebnej chemii do stabilizacji produktu. Jest w pięknej, eleganckiej i wyglądającej na drogą buteleczce, która może ozdobić łazienkę. Mam wrażenie, że inni oceniający nie za bardzo zrozumieli ten produkt. On nie miał działać jak olejek, ale jak serum. I tak właśnie działa. Dla mnie, włosomaniaczki, jest to produkt absolutnie idealny. Zakupię go na pewno ponownie! ZALETY: - Piękne, eleganckie opakowanie - Łatwa dostępność - Zapach, jak w całej serii - Bardzo dobry skład - Nawilżająca formuła - Dociąża włosy i wygładza je - Innowacyjny pomysł WADY: - Jedynie cena mogłaby być niższa.

Serum jest dobrym produktem, choć spodziewałam się po nim lepszego działania. Nałożone na wilgotne włosy, przed ich suszeniem, na pewno ładnie obciąża włosy i niweluje efekt"lwa". Włosy są wygładzone, ale mam wrażenie jakby były lekko posklejane. Jednak miałam nadzieję, że również po nałożeniu na suche włosy będzie wygładzać i sprawdzi się w ciągu dnia, do poprawy lekko naelektryzowanych włosów - np. po zdjęciu czapki czy od ubrań. Niestety, gdy nałożę je na suche włosy nie widzę różnicy przed i po.