Matrix So Silver, Spray Spray neutralizujący do włosów o odcieniach jasny blond, platynowych i siwych

Ten produkt otrzymałam w prezencie. Na początku byłam zachwycona, ponieważ myślałam, że produkt ten ochłodzi mi kolor włosów, bez spłukiwania. Niestety produkt okazał się mocno średni. Po pierwsze rozpylenie produktu, gdzie po użyciu fioletowe kropki są naprawdę wszędzie. Po drugie produkt ten nie ochładza koloru. Próbowałam na kilka sposobów, na mokre włosy, na suche włosy. I niestety żaden ze sposobów nie zadziałał. Jestem rozczarowana. :(

Spray dostałam w zestawie z szamponem i odżywką tej serii. Spray tonujący - myślę sobie - fajna rzecz, jeszcze nigdy czegoś takiego nie stosowałam. Niemniej - jest to coś na kształt rozcieńczonej fioletowej płukanki z atomizerem. I tu pojawia się problem ze stosowaniem: rozpylenie tego produktu kończy się fioletowymi kropkami rozsianymi po ciałej łazience... a łazienkę mam białą. Po aplikacji produktu na włosy (zdawało mi się, że ląduje na włosach) znajdowałam fioletowe kropelki na kafelkach, na umywalce, na wannie, na terakocie... Wszędzie. Efekt działania - jak dla mnie mizerny. Niestety nie zachwyciła mnie ta seria. Używam różnych produktów tonujących blond, ale nic jeszcze nie rozczarowało mnie tak bardzo. Niestety nie zauważam neutralizacji żółtawych tonów. Nic. Zero. Sądziłam, że może użyłam zbyt małej ilości produktu, więc następnym razem "wypsikałam" więcej. Kolorystycznie nic się nie zmieniło, za to włosy były nieprzyjemnie oblepione, strączkowate, smętne. Niestety produkt nie dla mnie.

Spray neutralizujący był dodatkiem do testu szamponu i maski z tej samej serii. Tego produktu byłam najbardziej ciekawa . By ochładzać swój odcień wiedzminowatego blondu stosuje maski , szampony , odżywki i tonery a produktu w takiej formie jeszcze nie dane mi było używać . Jest on fajnym wspomagaczem lecz jeśli ktoś będzie chciał pielęgnować i neutralizować swój odcień blondu tylko i wyłącznie przy pomocy tego produktu no to niestety nie będzie on wystarczający . Ale dodatkowo jest jak najbardziej super. Kosmetyk otrzymujemy w wygodnym plastikowym opakowaniu z dobrze działającym atomizerem . Matrix ma charakterystyczne dość proste ale estetyczne szaty graficzne i tutaj również ten sam zabieg zastosowano . Podoba mi się ta ich estetyka . Opakowanie jest w odcieniu fioletu czyli spójnie z resztą produktów z tej gamy. Jest to typowo wodny produkt o zapachu lekko świeżym ale bardzo delikatnym i szybko wietrzejącym . Ma on fioletowy odcień wiec gdy go używamy dobrze jest zabezpieczyć sobie ciuchy podkładając jakiś ciemny ręcznik . Ja za pierwszym razem tego nie zrobiłam i uwaliłam sobie koszulkę , na całe szczęście wszystko się sprało ale od tego momentu zawsze pamiętam o ręczniku bo przecież przezorny zawsze zabezpieczony. Spray stosuje ja mokre już rozczesane włosy . Na początku robiłam tak jak zaleca producent czyli po 3 psiki na pasmo włosów ale były wtedy lekko obciążone więc znalazłam sobie swoją metodę : mokre włosy dziele na pół i już nawet nie licze ile tego ładuje ale skupiam się bardziej na włosach od połowy długości , wyżej to tak góra 2 psiknięcia co by nie przeciążyć włosów . Później jeszcze raz je przeczesuje i jest git . Używam go zarówno w te dni gdy stosuje fioletowy szampon jak i przy szamponie klasycznym . Sprawdza się tego nie mogę powiedzieć ale lepiej jednak działa jako dopełnienie kuracji szampon + odżywka typowo do blondu . Ochładza odcień i to widać szczególnie wtedy gdy wyschną - zostawia taką chłodną poświatę , zauważyłam też , że gdy go użyję włosy mniej mi się puszą i są jeszcze bardziej błyszczące - ale mam włosy błyszczące z natury więc tutaj nie u każdego może być aż tak widoczny efekt . U mnie jest on po prostu podbity . Spray nie przesusza włosów i nie podrażnia skóry głowy . Nie zauważyłam by od kiedy go używam na moich pasmach pojawiały się niechciane żółte odcienie ale nie wiem ile w tym zasługi jego a ile reszty produktów do neutralizacji . Jest w miarę wydajny bo po miesięcznym stosowaniu nie dobiłam nawet do połowy butli . Mogę go śmiało polecić na pewno nie zaszkodzi a i lekko pomoże utrzymać chłodny odcień blondu a to jest jego główne zadanie. Także jestem z niego zadowolona.