Adidas Power Booster 72H Anti-perspirant Antyperspirant w kulce dla kobiet

Chyba już nie zamierzam zmieniać dezodorantu, używam od lat Adidasa i chyba wszystkie mi się sprawdziły. Ten również spełnia swoje zadanie, a mianowicie daje uczucie świeżości, zapobiega efektowi mokrych pach, nie podrażnia oraz nie przesusza delikatnej skóry pach, nie pozostawia plam na ubraniach a dodatkowo ma delikatny zapach. Na plus również cena oraz dostępność produktu w drogerii.

Antyperspirant to dopełnenie codziennego prysznica czy kąpieli. Nie bardzo rozumiem napisy typu 72h czy o zgrozo 96... Ale gdyby chociaż trzymały te 12 godzin, byłabym szczęśliwa. Miałam duże nadzieje do produktu marki adidas, jednakże nie okazał się był fenomalny.... Opakowanie i aplikator Antyperspirant adidas Power Booster jest dostępny w szklanym opakowaniu o pojemności 50 ml, co nie czyni go poręcznym (np. zabrania go w podróży). Jednak głównym problemem jest funkcjonalność aplikatora kulkowego. Napotkałam trudności z prawidłowym działaniem kulki, szczególnie na początku użytkowania produktu. Zacinanie się aplikatora prowadzi do nierównomiernego rozprowadzania antyperspirantu, co stanowi istotny mankament wpływający na komfort stosowania. Konsystencja Produkt ma konsystencję przypominającą mleczko, które dość długo schnie na skórze. Nie było to może bardzo uciążliwe, gdyż antyperspirant raczej nie pozostawiał plam na ubraniach. Wydajność Jednym z najbardziej pozytywnych aspektów tego antyperspirantu jest jego wydajność - wystarczył na długo. Dostępność adidas Power Booster jest łatwo dostępny w popularnych sieciach drogerii, takich jak Hebe, Rossmann i Super-Pharm. Szeroka dystrybucja sprawia, że produkt jest łatwy do nabycia dla większości konsumentów. Cena Cena produktu waha się między 9 a 15 zł, co plasuje go w przystępnym segmencie cenowym. Biorąc pod uwagę markę i pojemność, cena wydaje się być konkurencyjna. Skład: To co jest głównym składnikiem to związki kompleksowe chloroglicyny z hydroksyglinem i glikolem. Ponadto mamy parę pielęgnacyjnych perełek jak gliceryna, olej słonecznikowy czy tokoferol Zapach Antyperspirant charakteryzuje się delikatnym zapachem, który jednak nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dla mnie to dobry aspekt, gdyż wolę subtelne aromaty w antyperspirantach (żeby nie gryzły się z perfumami). Efekty Niestety, skuteczność produktu pozostawia wiele do życzenia. Doświadczyłam dużych plam potu mimo stosowania antyperspirantu. Produkt jedynie częściowo blokował nieprzyjemny zapach, ale efekt nie był spektakularny. Na plus należy zaliczyć brak zauważalnych podrażnień czy zaczerwienień skóry, nawet po depilacji pach. Podsumowując, antyperspirant w kulce adidas Power Booster, mimo kilku zalet, nie spełnia swojej podstawowej funkcji na satysfakcjonującym poziomie. Problemy z aplikatorem i niska skuteczność w kontrolowaniu pocenia się stanowią istotne wady, które przeważają nad zaletami takimi jak wydajność czy łagodność dla skóry. Produkt może być odpowiedni dla osób z niewielkimi problemami z poceniem, ale nie sprawdzi się u osób wymagających silniejszej ochrony.

Adidas Power Booster to dezodorant stworzony z myślą o kobietach, które potrzebują silnej i długotrwałej ochrony. Jego energetyzujący zapach dodaje świeżości i pewności siebie, niezależnie od wyzwań dnia. Zapewnia skuteczną ochronę przed potem, a jednocześnie jest delikatny dla skóry. Świetny wybór na intensywne, aktywne dni!

Kosmetyk bardzo mi się sprawdził. Przy wyborze zachęcił mnie zapach. Jest lekki, kobiecy, nieco kwiatowy. Z pośród drogeryjnych antyperspirantów ten zapach wydał mi się najbardziej nietypowy. Na opakowaniu jest napisane, że ochrona trwa aż 72h, czym trochę się zdziwiłam. Nie potrzebuję aż tak mocnego blokera, ale taką informację zawsze traktuję nieco z przymrużeniem oka, bo często jest to grubo nad wyrost. Skuteczność jest na prawdę niezawodna. Stosuję go rano po prysznicu. Parę razy przeciągam kulkę pod pachą i nie specjalnie czekam aż wyschnie, po prostu dalej kontynuuję toaletę i ubieranie się. Po całym dniu w pracy, ogarniania małego dziecka, czy nawet treningu nie czuję w ogóle potu, ani nawet mokrości pod pachami. Zapach kosmetyku dobrze współgra z zapachem mojego potu. A właściwie, to go całkiem maskuje. Przy moim poprzednim antyperspirancie z Garniera, który bardzo długo był moim numerem jeden, niestety pod koniec dnia zapach odoru i kosmetyku mieszały się, z czym czułam się bardzo nie komfortowo. Myślałam, że taką mam naturę, i że to jest przecież koniec dnia, więc czego ja w ogóle oczekuję. Próbowałam używać go co 2 dzień. No bo skoro ochrona deklarowana przez producenta jest taka długa to czemu nie. Jednak pod koniec tego drugiego dnia już trochę się pociłam. Miałam tylko uczucie mokrej pachy. Ale zapachu nie było czuć w ogóle. Duży plus właśnie za tę właściwość. Zawsze używam antyperspirantów w rolce. Są dla mnie najwygodniejsze i są bardziej ekologiczne niż aerozole. Ten jest zamknięty w szklanym opakowaniu z plastikową kulką i nakrętką. Jest ciężki, więc nienajlepszy w podróży. Ale jako coś na półce to bardzo dobrze się go użytkuje. Jest bardzo wydajny. Używam do już z 3 miesiące, a zeszła mi ok. połowa. Nie zauważyłam żeby barwił czarne ubrania. Niby nie ma takiej deklaracji i jakoś szczególnie nie oczekiwałam tego, ale na prawdę nie zauważyłam nic na ubraniach. Bardzo polecam kosmetyk. Jest warty swojej ceny!

Kupiłam go razem z wersją Fresh Endurance, którą zużyłam jako pierwszą. Tamta średnio przypadła mi do gustu i trochę się obawiałam, że z tą będzie tak samo. Ale na szczęście nie było źle. Ten antyperspirant miał lekko pomarańczowy zapach, trochę dziwny. Po czasie przywykłam do niego, tym bardziej, że na skórze pachniał nieco lepiej. Sama kulka - w przeciwieństwie do poprzednika - nie sprawiała mi żadnych problemów. Nie zacinała się, odpowiednio dozowała płyn, nic się nie rozlewało nadmiernie. Podobało mi się też to, że można było postawić buteleczkę na zakrętce. Jeśli chodzi o ochronę przed potem, to byłam nawet zadowolona, a na pewno bardziej niż w wersji Fresh Endurance. Czułam się pachnąco od rana do późnego popołudnia, w chłodniejsze dni do wieczora. Za to jakiejś specjalnej ochrony przed wilgocią nie doświadczyłam, ale dla mnie to nic nowego (najczęściej między dezodorantami a antyperspirantami mogę postawić znak równości). Przy zwykłej aktywności dawał radę, ale przy wysiłku typu spacer, zakupy, rower już nie, tak samo jak przy upałach. Antyperspirant mnie nie podrażnił, wysychał w standardowym czasie - swoje trzeba odczekać. Nie zauważyłam, aby brudził jasne ubrania, ale na ciemnych kilka razy znalazłam biało - tłuste plamy. Podsumowując, okazał się lepszy od poprzednika, ale to za mało, żeby kupiła go ponownie. Wolę jednak spraye, przynajmniej nie muszę tak długo czekać na wyschnięcie.

Po dłuższym używaniu antyperspirantów w sprayu uznałam, że robię przerwę i sięgnę po taki w kulce. Zdecydowałam się na ten, bo był najbardziej wykupiony spośród innych i żałuję, ale spokojnie, dałam mu mnóstwo szans aby się wykazał. 72h bez potu to chyba żart. Nie chyba, to serio żart. W moim przypadku to nawet nie jest cały dzień, tylko 2-3 godziny co najwyżej. Chociaż czasem jak wyjdę z domu i idę do pracy (zazwyczaj chodzę szybko) czuję jak mi spływa pot po ciele, więc w sumie w ogóle on nie chroni przed potem. Nie uważam się za osobę, która dużo się poci, raczej w granicach normy, nie uprawiam również sportów, ale logiczne, że człowiek się poci. Poza tym, strasznie długo się wchłania, nie pozostawił mi co prawda plam na żadnych ubraniu, ale czuć nieprzyjemną mokrość pod pachami i nie mam pojęcia jak przyśpieszyć proces wchłonięcia się kosmetyku. Jedynie to ma w miarę ładny zapach, taki delikatny, kremowy, nieperfumowany, ale nie samym zapachem człowiek żyje.

Bardzo lubię antyperspiranty od marki Adidas ponieważ w mojej ocenie posiadają one bardzo dobre działanie ochronne oraz są bezpieczne dla mojej skóry nawet bezpośrednio po goleniu. Najchętniej wybieram te wersje w formie kulki ponieważ są najbardziej przyjemne w stosowaniu. Tym razem wybrałam dla siebie wersję Power Booster, którą zakupiłam na szybko będąc w drogerii Hebe na zakupach. Kosmetyk został zamknięty w szklanym opakowaniu w formie małej butelki, która posiada pojemność wynoszącą pięćdziesiąt mililitrów. Opakowanie jest przeźroczyste i umieszczono na nim etykietkę o białej barwie. Za pomocą czcionki w odcieniach czerni oraz pomarańczy umieszczono tutaj wszelkie, najważniejsze informacje na temat produktu, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład, opis czy zalecany sposób użytku. Cena regularna kosmetyku wynosi około trzynastu złotych. Antyperspirant w opakowaniu posiada mleczną barwę. Pachnie bardzo ładnie, niezbyt intensywnie ale świeżo i przyjemnie. Śmiało może być stosowany nawet bezpośrednio po goleniu. Szybko zastyga i nie pozostawia klejącej się warstwy. Zapewnia bardzo dobrą ochronę przed potliwością i to na naprawdę długie godziny. Dodatkowo jest to naprawdę mocno wydajna propozycja. Kosmetyk od marki Adidas to propozycja dla osób, które szukają pewnej, długotrwałej ochrony przed potem, która jednocześnie będzie bardzo wydajna i posiadała lekkie nuty zapachowe. Zdecydowanie mogę polecić tę propozycję.

Antyperpirant bardzo dobrze chroni przed poceniem się, moje pachy są zawsze suche i świeże. Nie wiem czy jedna aplikacja wystarcza na 72h, szczerze mówiąc nigdy tego nie sprawdzałam, ja stosuję antyperspirant zawsze po wieczornym prysznicu, więc mniej więcej co 24 godziny. Opakowanie jest dość ciężkie, wolę lżejsze plastikowe od szklanych. Dodatkowo zawsze się boję upadku takiego opakowania na umywalkę lub płytki na podłodze i jakichś uszkodzeń. Jednak nie mogę przyczepić się do działania kulki i dozowania produktu, pod tym względem wszystko działa bez zarzutu. Antyperspirant nie niszczy ubrań. Zapach na początku nie bardzo mi się podobał, z czasem się przekonałam i doceniłam.

Ostatni raz miałam ten antyperspirant jak był jeszcze w plastikowym stożkowym opakowaniu i bardzo go lubiłam ... ostatnio postanowiłam do niego wrócić i doznałam wielkiego rozczarowania - po pierwsze szklane opakowanie ... może bardziej ekologiczne ale chwila nieuwagi i kroi się wymiana płytek podłogowych w łazience ... po drugie - jeszcze gorsze - być może trafił mi się jakiś zepsuty egzemplarz ale antyperspirant w kulce, to zawsze do tej pory jak dla mnie był płyn a to co znajduje się obecnie w środku tego antyperspirantu, to biała maź, bardziej przypominająca krem ... bardzo ciężko się rozprowadza, kulka tak jakby w ogóle się nie kręciła a w trakcie czekania aż się wchłonie można wrosnąć w ziemię ... także trzeba sobie zarezerwować z min. 25 minut dodatkowo, żeby doczekać się momentu aż wyschnie . I te niby 72h działania można między bajki włożyć .... nowa wersja niestety jest beznadziejna, nie polecam nikomu ... chyba, że tak jak wspomniałam powyżej ... akurat miałam pecha i jakiś zepsuty mi się trafił.

Antyperspirant Adidas kupiłam w promocji w jednej z drogerii w dość atrakcyjnej cenienia. Poza tym chciałam wypróbować coś nowego więc wybór padł na ten roll on. Antyperspirant zapakowany jest w szklane opakowanie z kulką, która jak dla mnie ciężko chodzi i czasem się zacina. Opakowanie jest ciężkie więc mało poręczne w podróży. Zapach jest świeży, przyjemny, niezbyt syntetyczny, pozostaje długo na skórze i dla mnie to jest plus bo mi daje to uczucie komfortu, że nie śmierdzi mi spod pach. Konsystencja jest mleczna, lekką, szybko wysycha, nie pozostawia białego proszuku, nie kruszy się i nie brudzi ubrań. Używam codziennie na sucha skórę. Antyperspirant w taką porę roku spisuje się dobrze, chroni przed nieświeżym zapachem, nadmiernym poceniem. Nie wiem jak działałby latem więc tu ciężko mi ocenić. Podczas aktywności sprawdza się choć pachy robią się nieco bardziej wilgotne. Czasami nakładam bezpośrednio po goleniu i nie zauważyłam podrażnienia, zaczerwienienia, ale nie mam tu super wrażliwej skóry. U mnie nie spowodował żadnych niepożądanych objawów. Cena w promocji była niezła, około 9 złotych więc przy obecnych cenach jest dobrze. Wydajność jest standardowa, spokojnie wystarczy na kilka miesięcy.

Po wersję Power Booster sięgnęłam gdy nie do końca spisała się u mnie wersja Control .Będąc w Rossie postanowiłam dać szanse innemu wariantowi z tej najnowszej serii. Ciekawiły mnie te nowe formuły antyperspirantów Adidas ale jednak sądzę , że dam sobie już z nimi spokój - moje oczekiwania nie są do końca spełnione a jeszcze kilka lat temu do tyłu kupowałam tylko i wyłącznie kulki tej marki . No ale niestety - albo nie odpowiadają mi produkty tego typu bez soli aluminium albo po prostu Adidas się skiepścił. Wizualnie to produkt wygląda naprawdę ładnie . Opakowanie szklane i pozwalające kontrolować zużycie produktu na bieżąco . Estetyczna naklejka z pomarańczowymi wstawkami i bardzo ładna dziurkowana nakrętka w odcieniu bieli - także do strony wizualnej to ja nie mam żadnych zastrzeżeń. Antyperspirant ma wodnistą ale na szczęście nie za rzadką formułę , białą barwę i ciekawy zapach - cytrusy pomieszane z wyraźnym akordem bursztynowym co całości daje dość ciekawy wydźwięk bo cytrusy pozbawione są troche rześkości a zamiast tego mamy zapach z kategorii ciepłych . Początkowo dość intensywny na szczęście po czasie robi się delikatniejszy i nie koliduje z perfumami. Do aplikacji nie mam żadnych zastrzeżeń - można go z powodzeniem stosować bezpośrednio po depilacji bo nie wywołuje pieczenia czy zaczerwienień . Nie zauważyłam by pozostawiał białe albo żółte ślady na ubraniach . Jedyne co to mam wrażenie , że bardzo długo się wchłania. Nie mam problemów z nadmierną potliwością i od produktu tego typu nie mam wyśrubowanych oczekiwań . Aby tylko zapewnił ochronę i komfort i to wcale nie przez 72 h jak obiecuje producent no bo bez przesady . Mam nadzieję , że nikt tego nie testował tak dosłownie :D . Niestety nie zapewnia mi komfortu - w czasie tak wysokich temperatur jakie panują obecnie nie mogę na niego liczyć w 100%. Nie czuje abym się pociła ( jeśli już poczuje to właśnie aromat produktu ) ale mam stałe poczucie lekkiej wilgoci a antyperspirant jest mi po to by przysłowiowe skrzydło było suche a tutaj tego nie ma . I nie jestem osobą ćwiczącą czy też prowadzącą mega aktywny tryb życia - oczekuje ochrony w takich typowych codziennych sytuacjach bo wzmożony wysiłek fizyczny podejmuje rzadko . A tutaj nie mogę liczyć na pełną ochronę nawet w takich prozaicznych czynnościach typu sprzątanie czy spacer . I jestem zawiedziona bo w takim właśnie celu ten produkt kupiłam . Spodziewałam się , że ten wariant sprawdzi się lepiej niż Control no ale jednak się pomyliłam . Zużyję ( a trochę to potrwa gdyż jest wydajny ) i nie przewiduje powrotu. Także ja go jakoś szczególnie nie polecam. Troszkę za słabe ma moim zdaniem działanie.

Antyperspirant to podstawa w mojej kosmetyczce. Życie w ciągłym biegu, przeplatając aktywnością fizyczna sprawia ze musze używać takiego antyperspirantu by dał radę i zachował świeżość w każdej sytuacji. Antyperspirant kupiłam na obecnej promocji w Rossmannie. Zdecydowałam się na markę Adidas ponieważ jeszcze nie zawiodłam się nie niej a po drugie juz od lat antyperspirantów Adidas uzywa mój mąż i jest z nich bardzo zadowolony. Antyperspirant zamknięty jest w szklanej buteleczkę z plastikowa nakrętka. Całość utrzymana jest w kolorze białym z pomarańczowym napisem. W składzie znajdziemy akord bursztynowy oraz soczyste, cytrusowe akcenty przeplatają się z kobiecymi nutami kwiatowymi i ciepłą wonią wanilii. Kolor konsystencji biały o ładnym owocowym zapachu głównie cytrusów. Chroni dzięki technologii Smart Body Response, która uwalnia orzeźwiający aromat w odpowiedzi na temperaturę ciała i pot. Antyperspirant fajnie aplikuje się na skore pod pachami, szybko się wchłania. Pozostawia delikatny zapach. Nie podrażnia i nie uczula. I co najważniejsze chroni nas przed nieprzyjemnym zapachem. Czy trening czy dzien w biegu jestem pewna ze antyperspirant zapewnia mi maksymalna ochronę przed potem czy nieprzyjemnym zapachem. Czuje się komfortowo i świeżo . Nie pozostawia na ubraniach plam. Niestety nie testowałam go 72h , ale w przeciągu 20 h jaki sobie znakomicie.

Jako, że z problemem nadmiernego pocenia się zmagam się od lat, sięgam głównie albo po produkty apteczne albo męskie antyperspiranty, które w moim odczuciu są lepsze niż te przeznaczone dla Pań. Zmęczona nieco męskimi zapachami i stęskniona za czymś bardziej odpowiednim dla siebie zapachowo, sięgnęłam po ten w biedronce. Nie był najtańszą z propozycji (18,99zl) ale spodobało mi się ładne, minimalistyczne opakowanie i delikatny zapach. Ku mojej uciesze, spełnił doskonale swoją rolę. Wysycha szybko, dzięki czemu nie muszę czekać zbyt długo aby założyć górną część garderoby, a także nie pozostawia białych plam na odzieży. Nie przetestowałam go w ekstremalnych warunkach 72h ochrony jakie deklaruje producent, natomiast 24 jak najbardziej daje rade hamując wydzielanie potu i zapobiegając przykremu zapachowi. Nie podrażnia, nie wysusza pach co czasem ma miejsce przy silniejszych produktach, pachnie delikatnie i nienachalnie. Świetny antyperspirant dla wymagających.

Antyperspiranty od Adidas są moimi ulubionymi. Nigdy się na nich nie zawiodłam. Z racji tego, że wszelkiego rodzaju dezodoranty w sprayu powodują u mnie dosyć często uczulenie, to sięgam jedynie po te w formie kulki. W wersji Power Booster spodobał mi się zapach, jego delikatność i fakt, że nie pozostawia żadnych plam na ubraniach. Jeśli chodzi o skuteczność 72H myślę, że jest to jedynie chwyt marketingowy, ponieważ nigdy nie natrafiłam na tak mocny antyperspirant. Ale w moim przypadku jedno użycie rano starczy na cały dzień.

Antyperspirant w kulce o bardzo świeżym i kwiatowym zapachu w którego skład wchodzą również :bursztyn, cytrusy i wanilia. Zdecydowanie spodobał mi sie dlatego tez trafił w moje ręce. Obietnica co do trwałości i poczucia świeżości mocno przesadzona, chodzi o te 72H ochrony przed przykrym zapachem potu. D Niestety przy intensywnym dniu nie daje rady przed końcem 24 godzin, nie miałam okazji testować go latem podczas upałów ale wydaje mi się, że byłby zbyt słaby skoro jesienią i zimą się nie sprawdził. Opakowanie szklane i poręczne , nie wypada mi z rąk co jest plusem.