Revox Just Centella Asiatica 100% Regenerating Solution Łagodząca esencja do twarzy

Znalazłam to w hebe za 20 zł. Początkowo nie mogłam uwierzyć, że 100% wyciąg z wąkrotki azjatyckiej za tak niską cenę jest możliwy. Jestem zachwycona działaniem. Nawilża, regeneruje i świetnie wspomaga przy tym moją cerę trądzikową. Serum jest bardzo wydajne i nie ma zapachu. Niestety hebe wycofało ze swojej oferty ten produkt, prawdopodobnie w celu zwiększenia sprzedaży podobnych produktów za dużo wyższą cenę.

O Centelli(wąkrotce azjatyckiej) można przeczytać same dobroci dla naszej skóry ale sera z nią są bardzo drogie... Na przeciw wychodzi nam Revox z Centella Asiatica 100%. Skład króciutki, bez zbędnych dodatków. Za ok 25zł. Opakowanie szklane z pipetą przez co dozowanie jest łatwe a użytkowanie higieniczne. Lekka, wodnista formuła szybko się wchłania dzięki czemu można spokojnie nakładać krem bez obaw, że coś nam się zroluje. Po użyciu skóra jest ukojona, zmiany zapalne oraz trądzik się wyciszają i rzadziej występują "niespodzianki". Wrócę do niego na bank!

Serum zakupione z myślą o przyspieszeniu regeneracji cery z trądzikiem i przebarwieniami potrądzikowymi. Niestety zawiodłam się ale po tak tanim serum też nie oczekiwałam cudów Żeby skóra się za bardzo do niego nie przyzwyczaiła czasem robiłam od niego 1-2 lub 3 dniowe przerwy i wtedy kiedy właśnie mialam przerwę, to moja twarz wyglądała o niebo lepiej. Gdy nakładam to serum na noc, budząc się rano zaczerwieniania zostawały takie jakie były. Za to gdy na noc zostawiałam sam krem nawilżający już bez tego serum, to zaczerwienia były widocznie mniejsze. I ta zależność się utrzymywała przez cały czas korzystania. Po około 2 miesiącach mogę też powiedzieć ze nie zmniejszyło ani trochę przebarwień potrądzikowych. Serum też trochę śmierdzi ale mi to nie przeszkadza. Jest odrobinę lepiące i tak jakby nie wchłania się w skórę, tylko na niej zastyga tworząc na twarzy cienki klejący film który nie jest przyjemny.. Jedynym plusem tego serum jest niska cena i raczej dobra dostępność

Fajne lekkie serum. Dobrze nawilża, uspokaja, regeneruje, koi, łagodzi skórę na buźce. Świetne serum ma uszkodzoną barierę hydrolipidową skóry. Ładnie redukuje zaczerwienienia skóry. A dodatkowo jest w bardzo dobrej cenie.

Bardzo lubię gdy w kosmetykach do pielęgnacji twarzy występuje wąkrotja Azjatycka czyli centella azjatica. Gdy zobaczyłam, że firma Revox wypuściło esencję z 100% zawartością tego składników nawet się nie zastanawiałam nad kupnem . Zaskoczyła mnie też bardzo cena 18zl to grosze w porównaniu do innych produktów, które używałam z wąkrotką w składzie. Cenelle uwielbiam za jej właściwości wyciszające i łagodzące. Przyspiesza gojenie ran a także pomaga w redukcji pierwszy oznak starzenia poprzez stymulowanie syntezy kolagenu . Rano spryskuje rwarz tonikiem różanym następnie nakładam esencję od Revox i na koniec ulubiony krem nawilżający. Serdecznie polecam, super produkt

Kupiłam z myślą o kojącym serum - tak Pani w Hebe mi poleciła. Jednak serum to zdecydowanie nie jest. Konsystencja jak tonik, czyli woda. Używam właśnie po toniku, przed odpowiednim serum i jest ok. Koi podrażnienia i minimalnie przyspiesza proces gojenia zaczerwienień. Nie kupię ponownie ze względu na konsystencję - zabiera mi to dodatkowy czas na aplikację - wolę już używać samo serum.

Serum kupiłam na promocji w Hebe za około 13 zł. Głównie skłonił mnie opis produktu, który jest łagodzący, a jako posiadaczka cery skłonnej do rumieniu i trądziku różowatego potrzebuję ukojenia. Produkt zamknięty jest w szklanej buteleczce z pipetą dzięki której nakładanie produktu jest przyjemne. Ma leistą, lekką i wodnistą konsystencję, ale moja skóra je chłonie bardzo szybko, nie pozostawiając uczucia lepkości czy ciężkości. Używam je podczas pielęgnacji po hydrolacie, ale przed serum jako bazę i łagodzącą esencję. Na co najbardziej zwróciłam uwagę? Na to, że faktycznie moja skóra po zastosowaniu tego produktu jest wyciszona i zaczerwienienia na policzkach są mniej widoczne. Dodatkowo przyjemnie nawilża i trochę rozjaśnia buzię. Co więcej, nie doświadczyłam żadnych podrażnień czy reakcji alergicznych, co jest dla mnie ważne, ponieważ mam skórę wrażliwą. Produkt ten jest naprawdę delikatny dla skóry, co sprawia, że ​​czuję się pewnie go używając. Ogólnie rzecz biorąc, Revox, Just Centella Asiatica 100% Regenerating Solution spełnił moje oczekiwania i stał się nieodłączną częścią mojej codziennej pielęgnacji skóry.

Serum kupiłam w Hebe na promce. Buteleczce jest z pipetą. Średnio ona dla mnie działała, ale nie będę narzekać, bo cena jest przystępna. Dokładnie widać ile produktu ubywa, buteleczka jest przezroczysta. Producent obiecuje, że "REVOX B77 JUST CENTELLA ASIATICA 100% to łagodzący płyn do twarzy, który pomaga zregenerować skórę oraz przywrócić jej naturalną równowagę i nawilżenie" Dla mojej skóry bardzo dobrze się sprawdził Cudownie łagodził i koił. Zdecydowanie polecam do cery suchej, trądzikowej i skłonnej do zaczerwienień.

Używam tego kosmetyku jako dodatek w codziennej pielęgnacji, przed serami. Traktuję ten produkt zdecydowanie jako esencję, która powinna wspomóc w nawilżeniu i złagodzeniu podrażnień. Sięgnęłam po ten produkt z uwagi na moją cerę. Jestem właścicielką skóry suchej, zaczerwienionej, skłonnej do podrażnień. Właśnie skończyłam pierwszą buteleczkę i mogę polecić ten produkt osobom, które chcą włączyć dodatkowy produkt łagodząco-nawilżający w swojej rutynie pielęgnacyjnej. Esencja jest lekka, ma wodną konsystencję, szybko się wchłania, pomaga w łagodzeniu podrażnień. Nie jest to jakieś mega cudo, które naprawi Waszą skórę w mgnieniu oka ale na pewno odrobinę pomaga. Współgra też dobrze z wieloma innymi kosmetykami, ja zazwyczaj po nim nakładam jakieś bardziej treściwe serum, krem, SPF i wszystko ładnie współgra. Z uwagi na atrakcyjną cenę i moje podejście do tego produktu, czyli nakładanie rano i wieczorem, buteleczka starczyła mi na ok. 1,5 miesiąca. Uważam, że i tak nieźle. Malutki minus - raz zdarzyło mi się zostawić ten produkt na twarzy na ok. 45 minut, bez nałożenia kolejnych warstw i miałam takie poczucie ściągniętej twarzy (może przy cerach tłustych nie ma takiego odczucia).