Alkohole w kosmetykach dzielą się na te szkodliwe oraz aromatyczne i konserwujące, alkohole tłuszczowe ( wzorowe, ale mogą być komedogenne), alkohole polnivylowe, które występują w maseczkach peel-off. Alkohole szkodliwe to : Ethanol, Alcohol, Alcohol denat, Isopropyl Alkohol. Niestety ta wcierka ma zaraz po wodzie, wysoko w składzie alkohol ( oznacza to, że jest w wysokim stężeniu), który uszkadza barierę hydrolipidową skóry, gdyż skóra posiada płaszcz hydrolipidowy chroniący ją przed utratą wody oraz przed środowiskiem zewnętrznym. Ubytek płaszcza chroniącego skórę jest negatywnym zjawiskiem. Przez uszkodzony płaszcz odparowuje woda oraz przedostają się drobnoustroje. Długotrwałe stosowanie kosmetyków z tego typu alkoholem wysusza skórę, skutkuje uczuciem ściągnięcia i może prowadzić do podrażnień, łupieżu, czy rozregulowania pracy gruczołów łojowych, które będą produkowały więcej sebum. W przypadku wcierek do włosów rozchylają one łuskę włosa w celu większej penetracji w głąb i właściwie jest to rzecz pozytywna, ale nie dla suchych włosów kręconych i wysokoporowatych. Złe alkohole mogą gorzej wpływać na włosy z natury suche i puszące się oraz rozjaśniane. Notorycznie używając kosmetyków ze złymi alkoholami dobijamy łuski i sprawiamy, że są w coraz gorszym stanie. I niestety większość wcierek, ampułek do włosów mają ten rodzaj alkoholu w składzie..
Sięgnęłam po tę wcierkę, gdyż cenię sobie produkty marki Onlybio. Przyznaję, że nie przeczytałam składu, uznałam, że wszystkie ich produkty są zdrowe. Producent w sposób jasny zaznaczył tę informację na opakowaniu, a ja mimo to nie zauważyłam. Ech..błąd po mojej stronie..I teraz ja znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji, gdyż włosy wypadają mi garściami. Jeszcze nie wiem, jaka jest tego przyczyna, ale jestem przerażona tym stanem rzeczy.. Poszukuję metod uzdrowienia sytuacji, naprawdę zmieniłam już szampony, wcierki, odżywki o dobrym składzie i chyba potrzebuję czasu na zahamowanie tego niszczącego procesu. Nie mogę używać zatem wcierek z alkoholem, gdyż one nie pomagają, choćby w dalszej części składu była wegańska, naturalna formuła, bo szkodliwy alkohol w dużym stężeniu po prostu zniszczy naskórek, a tam znajdują się mieszki włosowe, o które właśnie należy zadbać.
Bardzo proszę producenta o zmienienie formuły, o zastosowanie innego alkoholu, jako rozpuszczalnika substancji aktywnych. Potrzebujemy zdrowych produktów, realnie dbających o nasz stan skóry, włosów, w długoterminowym czasie, a nie tylko pozorne efekty, które znikają po ich odstawieniu i problem powraca..
Zalety:
- cena bardzo przystępna, szczególnie podczas częstych promocji,
- ładne opakowanie,
- dozownik z praktyczną pompką, która ułatwia aplikowanie produktu
- przyjemny zapach
Wady:
- niestety wysoko w składzie, co oznacza, że jest w dużym stężeniu, jest szkodliwy alkohol, a zatem nie jest to produkt realnie pomagający przy procesie wypadania włosów
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie