Garnier Hand Repair, Intensywnie regenerujący krem do rąk (nowa wersja) 

Zimą mam skórę bardzo suchą, pękającą aż do krwi dlatego szukam zawsze czegoś co naprawdę pomoże. Kupiłam tego gagatka i nie spodziewałam się, że mi pomoże już po pierwszym użyciu czułam ulgę skóra była nawilżona pęknięcia znikały a po kilku użyciach jej stan się poprawił. W szczególności po nocy było widać poprawę, dlatego daje 5 z plusem.

Garnier Hand Repair to intensywnie regenerujący krem do rąk, który doskonale sprawdza się przy suchej i spierzchniętej skórze rąk. Dzięki zawartości alantoiny oraz syropu klonowego natychmiast łagodzi podrażnienia, intensywnie nawilża i przywraca skórze miękkość. Skóra już po pierwszym użyciu jest widocznie nawilżona. Konsystencja jest bogata, ale dobrze się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Po kilku dniach stosowania skóra staje się bardziej gładsza oraz bardziej odporna na przesuszenie. Dodatkowym plusem tego kremu jest przyjemny, delikatny zapach oraz jego wydajność, ponieważ niewielka ilość wystarcza na całe dłonie. Kremu używam od około dwóch miesięcy i szczerze mogę go polecić. To świetna opcja na każdą porę roku oraz doskonale świetnie się sprawdzi dla osób, które często myją ręce. Ogromnym plusem także jest dostępność oraz cena.

Intensywnie regenerujący krem do rąk od marki Garnier miałam okazję zakupić w drogerii Rossmann. Wygląd kremu mnie przyciągnął, uwielbiam kolor bordowy, więc od samego początku zwrócił moją uwagę. Na początku o mojej skórze ;). U mnie skóra dłoni ma ogromną skłonność do przesuszania, występowania podrażnień oraz pęknięć, w związku z czym od zawsze staram się bardzo dobierać odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji moich dłoni. Ten krem to rąk od marki Garnier charakteryzuje się gęstą konsystencją oraz przyjemnym zapachem, który utrzymuje się na dłoniach przez dłuższy czas. Mi osobiście zapach podpasował, więc fakt, że utrzymuje się on na dłoniach przez kilka godzin zupełnie mi nie przeszkadza. Sam krem posiada taki ładny kolor, co opisałabym jako odcień kremowej bieli. Tubka jest wyjątkowo poręczna i wygodna do noszenia w torebce, co umożliwia łatwe korzystanie z kremu do rąk w ciągu dnia. Bardzo ważnym aspektem odnośnie kremu do rąk jest czas jego wchłaniania i zawsze zwracam na to szczególnie uwagę w tego typu kosmetykach. Ten krem wchłania się szybko, nie pozostawiając nieprzyjemnej, tłustej warstwy. To dla mnie jego wielki atut, bo nie przepadam za tym tłustym filmem na dłoniach, zatem wchłanianie produktu jest bez zarzutu. Zaledwie parę minut po aplikacji mogłam przystąpić do wykonywania codziennych obowiązków, gdyż krem nie utrudnia pracy i nie tłuści dotykanych powierzchni. Aplikacja kremu przebiega bezproblemowo i jest komfortowa, ponieważ to taki krem, który nie zostawia smug, a do tego wystarczy jego niewielka ilość, aby pokryć całe dłonie, które pozostają nawilżone przez dłuższy czas. Dzięki temu mogę tu zapewnić, że to wpływa na dużą wydajność kremu i taka tubka starczy nam na dłużej. W mojej ocenie krem wystarcza na długo, a dodam, że ja korzystam z kremu do rąk kilka razy w ciągu dnia. Co mnie zachwyciło w tym kremie to również to, że bardzo skutecznie regeneruje on suchą i podrażnioną skórę, nawilża i odżywia. Już po pierwszym użyciu zauważyłam poprawę kondycji moich dłoni, ale naturalnie nie był to spektakularny efekt po zaledwie jednej aplikacji. Miałam pękającą skórę na dłoniach i mocno podrażnioną i stosowałam regularnie krem kilka razy dziennie przez kilka dni, i po takim czasie mogę szczerze przyznać, że udało mi się w pełni zregenerować przesuszone dłonie i zredukować mocno podrażnienia. Warto jednak podkreślić, że już po pierwszym nałożeniu stan skóry dłoni ulega poprawie, ale ja po prostu wychodziłam z tragicznego punktu startowego i moja skóra dłoni była w opłakanym stanie. Po stosunkowo krótkim czasie używania tego kremu moje dłonie stały się miękkie, wygładzone i nawilżone, a krem absolutnie nie wywołał u mnie podrażnień, chociaż miałam popękaną skórę. Regularne stosowanie, kilka razy dziennie, znacznie poprawiło u mnie kondycję skóry, zredukowało podrażnienia, a wysuszenie oraz popękana skóra odeszły w zapomnienie. To naprawdę jest świetny kosmetyk w swojej kategorii, w przystępnej cenie, a do tego łatwo dostępny.

Krem do rąk od Garnier znam w wersji starej i nowej oba były i są skuteczne! Krem intensywnie regenerujący kupiłam w Biedronce kup dwa w niższej cenie i tak najczęściej je kupuję podczas trwania promocji. Czerwona tubka o pojemności 75 ml, PAO 12 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. Produkt odpowiedni dla wegan, tubka wykonana w 52% z plastiku pochodzącego z recyklingu. wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu zostały poddane na opakowaniu. Szybkie otwieranie i zamykanie ułatwia nakrętka na klik na której stabilnie stoi opakowanie. Krem w białym kolorze o konsystencji przypominającym wazelinę o obłędnym kwiatowym i intensywnym zapachu szybko się rozprowadza i wchłania. Nie pozostawia śladów na przedmiotach, nie tłuści niczego. Naprawdę po pierwszej aplikacji wyraźnie było odczuwalne nawilżenie, regeneracja niczym opatrunek, gładkość dłoni, a wystarczy zaaplikować niewielką ilość. Wydajność jest bardzo dobra, cena adekwatna do jakości i wydajności, a liczne promocje zachęcają do zakupu, znana marka oraz dostępność na plus. Nic tylko kupić i Die zakochać ;) Serdecznie polecam wypróbować ♥️

Krem do rąk dostępny w Lidlu, zwraca uwagę ekologicznym opakowaniem w kartoniku a nie plastiku. Ma ładny, delikatny zapach, dobrze się rozprowadza i jest wydajny. Po kilku zastosowaniach moja skóra stała się delikatna i nawilżona. Polecam!

Krem jest bardzo gęsty, dzięki temu wystarczy niewielka ilość do posmarowania całych dłoni. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej czy lepkiej warstwy. Skóra jest nawilżona i miękka. Do tego ładnie pachnie - zapach jest świeży i kwiatowy. Opakowanie to plastikowa tubka szczelnie zamykana (nie odkręcana). Polecam

Krem o bardzo gęstej konsystencji - wręcz pastowatej, ale bardzo ładnie rozprowadzający się po całych dłoniach. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy, jednocześnie zostawia skórę miękką, nawilżoną i gładką. Ma lekki zapach pozostający na dłoniach - nie jest nachalny, określiłam bym go jako zapach konwalii. Dzięki swojej gęstej konsystencji wystarczy jego niewielka ilość by posmarować całą dłoń.

To nasz ulubiony krem do rąk, zarówno mój, jak i mojej rodziny. Ma świetny skład, ładny zapach i zapewnia doskonałe nawilżenie. Skóra dłoni po jego użyciu staje się miękka, gładka i odpowiednio nawilżona, bez uczucia tłustości. Regularnie go kupujemy, ponieważ naprawdę dobrze pielęgnuje skórę, zwłaszcza w okresach suchych i mroźnych dni. Bardzo polecam osobom, które szukają skutecznego, a jednocześnie przyjemnego kremu do codziennego użytku. Trzeba dużo smarować żeby utrzymać efekt.

Niestety nowy krem i nowe opakowanie, to zupełnie inny produkt, więc nie powiedzialabym, że to zmieniona wersja. Dłonie kleją sie po uzyciu. Zapach zbyt długo się utrzymuje, jest nieco duszący i przeszkadza choćby w trakcie jedzenia. Gdyby nie zapach, to pewnie byłoby przyjemniej go używać. Nie wiem po co wycofywać coś, co było dobre.

Krem zamknięty jest w, jak podaje producent, zintegrowanej tubce z kartonu. Tubka jest dość twarda i sztywna co trochę utrudnia wyciskanie kremu jak się kończy. Konsystencja bardzo gęsta, treściwa,vdelikatnie sucha. Zapach intensywny, bardzo przyjemny. Działanie jak najbardziej na plus. Skóra dłoni już po pierwszym użyciu jest zregenerowana i nawilżona. Mamy z mężem ciągle przesuszone dłonie i ten krem doskonale sobie z tym problemem radzi. Krem świetnie sprawdza się jako krem do stóp. Ja jestem na TAK, mąż również jest nim zachwycony. Krem jest bardzo wydajny.

To jest dobry krem, ale poprzednia wersja była lepsza. Krem dobrze nawilża i użwany długotrwale zapobiega przesuszeniu. Niestety, moim zdaniem wchłania sie powoli, długo czuję go na rękach, pozostawia tłusty film. Jego konsystencja jest specyficzna, trochę przypomina wazelinę, zapach apteczny, dość trwały. Ogólnie krem jest dobry, jednak w porównaniu z poprzednią wersją wypada słabo.

Lubię kremy, które dają konkretne nawilżenie, ale przy tym nie czuć ich na rękach. Taki jest właśnie ten krem. Przyjemnie, nienachalnie pachnie. Wchłania się bardzo szybko. Nie pozostawia uczucia tłustego filmu. Co prawda moje ręce obecnie nie są narażone na jakieś straszne warunki, ale jednak mycie naczyń i częste mycie rąk robi swoje. Muszę przyznać, że jak czasem zapomniałam użyć tego kremu w ciągu dnia to ręce wciąż były w dosyć dobrej kondycji, więc faktycznie regeneruje i nawilża na dosyć długo. Nowe opakowanie jest bardzo fajne. Przede wszystkim jest matowe, nie jest to taki typowy, śliski plastik. Przyjemniej się wyciska krem z tubki.

Kupiłam w Biedronce w promocji. Skończył mi się mój ulubiony krem i wzięłam ten. Kiedyś używałam podobnego czerwonego z Garnier i byłam zadowolona. Ten krem jest bardzo dobry. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustej powłoki, ładnie pachnie i naprawdę regeneruje dłonie. Skóra nie jest sucha kilka chwil po aplikacji, nawilżenie jest wyczuwalne długo. Nawet jak po dłuższym czasie myję ręce czuję krem. Jest bardzo zadowolona z nowej wersji kremu i na pewno kupię ponownie.

Rewelacja, krem do którego zawsze wracam. Mam mega problematyczne dłonie, przesuszone. Przetestowałam wiele aptecznych kremów i maści i nic jest w stanie zapewnić mi takiego efektu jak ten krem. Co prawda od kiedy zmienili opakowanie zauważyłam, że zmienił się kolor ale raczej nie jego konsystencja. Jest świetny, co tu dużo gadać :)

Jest to dobrze nawilżający krem do rąk, dość szybko się wchłania i nie pozostawią tłustej warsty na skórze. Niestety przeszkadza mi jego zapach, jest dla mnie zbyt duszący, a długo się utzrymuje na skórze.

Uwielbiam ten krem i używam go cały rok. Ma piękny zapach i bardzo dobrze nawilża. Używałam go podczas pobytu w Finlandii przy bardzo niskich temperaturach i sprawdził się świetnie. Ochronił moje dłonie przed złym działaniem minusowych temperatur. Zawsze miałam problem z bardzo suchą skórą dłoni, kolan i łokci, dlatego stosuję go również w tych miejscach. Jest bardzo wydajny. Polecam z czystym sercem.

To już drugi krem tej marki, który wypróbowałam. Mogę również polecić ''Garnier - nawilżający krem do rąk z alantoiną''. Krem ma bardzo ciekawą konsystencję, nie jak zwykłe kremy do rąk, w dotyku jakby krem + wazelina, ale konsystencja jest bardzo przyjemna. Zapach jest intensywny, przypomina mi trochę zapach klasycznego mydła do rąk Dove. Mogę powiedzieć, że to pierwszy krem, który naprawdę polubiłam, można go kupić w Bedronce.

Krem znany od wielu lat, reklamowany co najmniej kilkanaście, jak nie dłużej :). Kiedyś wybór kosmetyków był mniejszy, każdy go znał, kobiety i mężczyźni. Wzięłam do koszyka jego nowsza wersję, z opakowaniem z kartonu. Formuła - chyba nieco rzadsza niż w poprzedniej wersji, trochę mniej tłusta, szybciej się wchłania. Nawilża dobrze ręce w dobrej kondycji - używany regularnie pozwala tą kondycję utrzymać. Kiedy mam ręce mocniej wysuszone to używam bardziej skoncentrowanych formuł. Zapach kosmetyku - super, nie męczy, pozwala się komfortowo nosić na skórze. Skład dosyć dobry, chociaż zawiera sodium polyacrylate. Lubię ten krem, znam i chętnie do niego wróciłam, gdyż mnie nie zawodzi :). Wydajny, zmieści się do torebki.