Miss Sporty Naturally Perfect Wow Volume Vol. 3 Mascara Pogrubiający tusz do rzęs

Miałam ochotę przetestować maskarę w kolorze oberżyny lub fioletu, więc wybrałam Miss Sporty w kolorze Aubergine, chociaż w drogerii ciężko było złapać akurat ten wariant kolorystyczny. Szczoteczka klasyczna, w kształcie klepsydry. Mimo że wolę silikonowe to dałam jej szansę. Formuła od początku była dosyć gęsta, przez co szczoteczka nabierała sporo produktu. Po czasie jest lepiej, ale nadal rzęsy są mocno sklejone, pojawiają się grudki i trzeba je wyczesać z nadmiaru tuszu. Nawet opakowanie jest często ubrudzone z nadmiaru tuszu. Efekt maskary raczej naturalny, na pewno widać wydłużenie i pogrubienie. Kolor ładny, chociaż określiłabym go jako czekoladowy brąz. Maskara jest wegańska i ma też mieć działanie pielęgnacyjne na rzęsy, co raczej trudno mi ocenić. Trwałość w porządku. Gdyby nie ciągłe oblepianie rzęs byłby to bardzo fajny, brązowy tusz na codzień. ZALETY Wydłuża Pogrubia Odcień Trwałość Naturalny efekt WADY Szczoteczka, która nabiera za dużo tuszu Skleja rzęsy

* moje rzęsy są raczej przeciętne, nie za długie , nie za gęste . Nie są całkowicie niewidoczne ale dużo im brakuje do ideału Maskarę kupiłam zupełnie bez przekonania. Była promocja a ja rzadko sięgam po produkty Miss Sporty więc stwierdziłam że spróbuję. Wzięłam ją trochę na przekór bo lubię na rzęsach wachlarz i efekt sztucznych rzęs a ten tusz ma w nazwie Naturally więc wg mnie miała dawać dzienny efekt. Nic bardziej mylnego. Ten kosmetyk skradł moje serce. To już drugi tusz tej marki który pozytywnie mnie zaskoczył i na pewno kupie go ponownie. Opakowanie bardzo zwyczajne, czarne niczym szczególnym się nie wyróżnia na półce. Szczoteczka nie jest silikonowa tylko z włosia. Ja takie lubię najbardziej ale w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć takie tradycyjne bo większość marek produkuje właśnie silikonowe. Szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy i każdą z osobna powleka mega czarnym tuszem. Kolor jest głęboki i świetnie podkreśla spojrzenia. Rzęsy są nieziemsko długie i widać to po pierwszym przeciągnięciu. Po dwóch warstwach rzęsy są maksymalnie wydłużone i troszkę pogrubione ale to pogrubienie nie jest jakieś szałowe. Dla mnie Miss Sporty Vol.3 jest w większej mierze produktem wydłużającym a potem dopiero delikatnie pogrubiającym. Jestem zadowolona bo trwałość jest na poziomie. Cały dzień wygląda dobrze, nie kruszy się , nie rozmazuje nawet w deszczowy dzień. Będzie to stały bywalec w mojej kosmetyczce.

Zachęcona recenzjami i zadowoleniem koleżanki , postanowiłam wypróbować. Bardzo mocno mascara mnie zaskoczyła, nie spodziewałam sie tak dobrego rezultatu. Rzęsy są idealnie wyczesane, pogrubione i wydłużone. Tusz przez cały dzień pięknie się trzyma , nie kruszy się i nie rozmazuje, rzęsy nie odbiją się na powiekach i prezentują się naprawdę spektakularnie . Myślę ,że jest to moje odkrycie roku i na pewno mascara zostanie ze mną na dłużej. Polecam bardzo serdecznie.