Kopalnia Soli Wieliczka S.A. Dermic Salt, Peeling do ciała z solanką 

Uwielbiam odkrywać nowe kosmetyczne perełki, ale peelingi do ciała mają w mojej łazience miejsce szczególne. Tym większe było moje zaskoczenie, kiedy dowiedziałam się, że Kopalnia Soli w Wieliczce produkuje własne kosmetyki! Gdyby nie wizyta w kopalni, pewnie nigdy bym się o tym nie dowiedziała. Solno-cukrowy peeling do ciała z naturalną wielicką solanką to dla mnie totalne odkrycie. Po pierwszym użyciu byłam mile zaskoczona, drobinki soli i cukru są wyczuwalne, ale nie drapią, pozwalając na dokładny i przyjemny masaż skóry. Konsystencja jest idealna, nie za rzadka, nie za gęsta, dzięki czemu peeling dobrze rozprowadza się po ciele i nie spływa. Ogromny plus za skład, olejki sojowe, avocado, makadamia, winogronowe i migdałowe oraz witamina E robią swoje, po użyciu skóra jest niesamowicie gładka, miękka i nawilżona, bez potrzeby sięgania od razu po balsam. Peeling nie przesusza skóry, a wręcz przeciwnie, doskonale pielęgnuje i pozostawia ją odżywioną oraz elastyczną. Po regularnym stosowaniu zauważyłam poprawę kondycji skóry, która stała się bardziej jędrna i promienna. Produkt jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarcza na dokładne złuszczenie całego ciała. Dodatkowo nie klei się i nie lepi, co sprawia, że jego stosowanie jest niezwykle komfortowe. Po spłukaniu nie pozostawia tłustej warstwy, a skóra jest przyjemnie wygładzona i gotowa na dalszą pielęgnację. Ciekawostką jest fakt, że peeling jest bezzapachowy. To coś nowego, zwłaszcza że zawsze wybieram i przyzwyczaiłam się do intensywnie pachnących peelingów, ale ma to swój urok, nie gryzie się z innymi kosmetykami ani perfumami. Opakowanie to wygodny plastikowy słoik z wygodną zakrętką co pozwala na wydobycie produktu do samego końca. Podsumowując, to świetny peeling, który działa tak, jak powinien: wygładza, nawilża i pozostawia skórę w świetnej kondycji. Gdybym nie trafiła na niego przypadkiem, pewnie nigdy bym się na niego nie skusiła, a teraz z pewnością wrócę po więcej kosmetyków z naszej Wieliczki :)

Peeling ten to prezent, który dostałam od mojej kochanej siostry - obie uwielbiamy kosmetyki i podróże, więc taka pamiątka z wypadu zawsze cieszy. Scruby do ciała to jedna z moich ulubionych kategorii, także ochoczo przystąpiłam do testów i muszę przyznać, że w kwestii działania jest to wzorowy produkt, brakuje mi tylko pachnącego relaksu.