myBuddy me time, Złoto i pomarańcza, Rozświetlający peeling do ciała 

Mam skórę szczególnie na nogach suchą, zdolną do łuszczenia się, jest też wiotka. Na jednej ze stron internetowych sklepów kosmetycznych znalazłam peeling rozświetlający złoto i pomarańcza marki myBuddy. Plastikowy, ciemny słoiczek chroni zawartość przed światłem. Peeling ma gęstą, kremowo-żelową konsystencję, jest gruboziarnisty z wyczuwalnymi drobinkami złota. Znakomicie usuwa martwy naskórek, ale nie podrażnia skóry. Zapach jest delikatny, nie chemiczny – świeża, soczysta pomarańcza. Jest bardziej naturalny, cytrusowy i utrzymuje się na skórze jeszcze przez jakiś czas . Peeling skutecznie usuwa martwy naskórek. Skóra po jego użyciu wygląda zdrowo i promiennie, a złote drobinki delikatnie rozświetlają ciało. Peeling zawiera oleje naturalne awokado, makadamia, sojowy, ze słodkich migdałów. Jestem pozytywnie zaskoczona, uzupełnił moje domowe spa i z pewnością zostanie ze mną na długo. Polecam ten peeling dla osób, które mają suchą, zmęczoną skórę i szukają peelingu o kompleksowym działaniu: złuszczeniu naskórka , pielęgnacji i nawilżenia, to myBuddy Rozświetlający Peeling Złoto i Pomarańcza jest doskonałym wyborem. Przy tym cena jest nie wysoka i zróżnicowana w różnych sklepach. Pojemność słoiczka 250 g. Peeling ma dość długi okres przydatności.

Peeling dostałam w prezencie. Byłam pełna obaw co do jego stosowania, gdyż mam wrażliwą skórę. Okazało się że całkiem niepotrzebnie, gdyż nie spowodował on żadnych podrażnień ani uczuleń. Konsystencja jest gęsta z drobinkami peelingujacymi, które delikatnie usuwają martwy naskórek pozostawiając ją odświeżoną i wygładzoną. Produkt zawiera cenne oleje naturalne, dzięki którym skóra jest nawilżona I promienna a obłędny zapach pomarańczy pozostaje jeszcze na długo.

Ten peeling to prawdziwe odkrycie! Ma cudowny, energetyzujący zapach pomarańczy, który długo utrzymuje się na skórze — idealny na poranne pobudzenie. Konsystencja jest przyjemna, gęsta, z drobinkami, które skutecznie, ale delikatnie złuszczają martwy naskórek. Skóra po użyciu jest niesamowicie gładka, miękka i pięknie rozświetlona dzięki subtelnym, złotym drobinkom. Opakowanie jest estetyczne i wygodne w użyciu. Mam skórę suchą i wrażliwą, a ten produkt nie powoduje podrażnień, wręcz przeciwnie — nawilża i odżywia. Zdecydowanie polecam, jeśli szukasz odrobiny luksusu w codziennej pielęgnacji!

Produkt, który łączy skuteczne złuszczanie z pielęgnacją skóry. Jego konsystencja jest przyjemna, drobinki peelingujące delikatnie, ale efektywnie usuwają martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką i miękką. Zapach soczystej pomarańczy dodaje energii i umila pielęgnacyjny rytuał. Po użyciu skóra jest nawilżona, promienna i subtelnie rozświetlona. To świetny wybór dla osób, które chcą zadbać o swoją skórę, jednocześnie ciesząc się relaksującym doświadczeniem podczas kąpieli.

Moja skóra jest sucha, szczególnie na nogach i przedramionach, a do tego wrażliwa, więc peelingi muszą być skuteczne, ale jednocześnie delikatne. Szukam produktów, które nie tylko złuszczają martwy naskórek, ale też pozostawiają skórę nawilżoną i odżywioną. Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiczku o minimalistycznym, ale eleganckim designie. Produkt łatwo wydobyć, co doceniam, ponieważ w przypadku gęstszych peelingów tuby często okazują się niewygodne. Dodatkowo opakowanie jest solidne, więc nie ma ryzyka przypadkowego wylania czy połamania. Peeling ma gęstą, kremowo-żelową konsystencję z wyczuwalnymi drobinkami złota. Kryształki cukru są średniej wielkości – wystarczająco duże, by skutecznie usuwać martwy naskórek, ale jednocześnie na tyle delikatne, by nie podrażniać skóry. Produkt dobrze rozprowadza się na wilgotnej skórze i nie spływa, co pozwala na wykonanie dokładnego masażu. Zapach to jeden z największych atutów tego peelingu – świeża, soczysta pomarańcza z delikatnie ciepłymi, złotymi nutami. Nie jest to typowo cukierkowy aromat, ale bardziej naturalny, cytrusowy, co sprawia, że kąpiel zamienia się w prawdziwy rytuał relaksacyjny. Zapach utrzymuje się na skórze jeszcze przez jakiś czas po spłukaniu. Już po pierwszym użyciu skóra staje się wyraźnie gładsza i miękka w dotyku. Peeling skutecznie usuwa martwy naskórek, ale nie powoduje przesuszenia – wręcz przeciwnie, zostawia na skórze lekki, otulający film, który daje uczucie nawilżenia. Nie ma potrzeby natychmiastowego sięgania po balsam, co dla mnie jest ogromnym plusem. Skóra po użyciu wygląda zdrowo i promiennie, a złote drobinki delikatnie rozświetlają ciało. Jeśli masz suchą, zmęczoną skórę i szukasz peelingu, który nie tylko złuszcza, ale też pielęgnuje i dodaje blasku, myBuddy me time Rozświetlający Peeling Złoto i Pomarańcza może być świetnym wyborem. Sprawdzi się również dla osób, które lubią energetyzujące, cytrusowe zapachy i luksusowy efekt rozświetlenia. Jednak jeśli preferujesz peelingi o mocniejszym, bardziej intensywnym działaniu złuszczającym, możesz uznać ten produkt za zbyt delikatny.

myBuddy me time, złoto i pomarańcza, rozświetlający peeling do ciała otrzymałam w ramach testu klubu recenzentki i jestem pozytywnie zaskoczona, uzupełnił moje domowe spa i zostanie z nami na dłużej :) Delikatny, bardzo dobrze się rozprowadza i spłukuje, ma przyjemny zapach, nie podrażnia i nie pozostawia uczucia "ściągania" skóry. Po użyciu skóra jest gładka, miękka. Polecam do domowego spa, zdecydowanie kupię go ponownie :)

Używałam już peelingów solnych, używałam też cukrowych, ale solno-cukrowych - jeszcze nigdy. Ten jest pierwszy. Zamknięty w ciemnym plastikowym opakowaniu produkt wygląda na bardzo jakościowy. Etykieta kusi wyrazistym kolorem, a opis na niej sugeruje naprawdę wyjątkowe doznania. Rozświetlający peeling MyBuddy zdecydowanie zwraca na siebie uwagę. Nie tylko na zewnątrz - w środku jest równie ciekawie. Po odkręceniu słoiczka i zdjęciu zabezpieczającego sreberka naszym oczom ukazuje się produkt o intensywnie pomarańczowym kolorze, z całym mnóstwem malutkich złotych drobinek. Pomarańczowy jest również zapach - głównie, bo jest on dość wielowymiarowy, myślę, że obecność sporej ilości olejów w składzie przyczynia się do tej jego specyficzności i sprawia, że woń wydaje się być nieco orientalna, luksusowa. W użyciu peeling jest bezproblemowy, nie jest za rzadki, dzięki czemu nie spada z dłoni, nic się nie marnuje. Początkowo miałam wrażenie, że ten kosmetyk może być za mocny, ale okazało się ono złudne. Ziarenka są grube i bardzo dobrze spełniają swoją rolę, natomiast nie powodują dyskomfortu i nie podrażniają. Masaż ciała tym peelingiem to sama przyjemność. Fantastycznie się spłukuje, drobinki się rozpuszczają, a skóra staje się gładka i promienna. Regularne stosowanie skutkuje całkiem dobrym ujędrnieniem i odżywieniem. Produkt bardzo mi się spodobał; jest wydajny, przynosi świetne efekty, a jego zapach działa na mnie stymulująco. MyBuddy zrobiło dobrą robotę.

Peeling do ciała myBuddy me time w wersji złoto i pomarańcza to prawdziwa uczta dla zmysłów. Już na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę eleganckim opakowaniem, które obiecuje luksusowe doświadczenie. Po otwarciu, intensywny zapach soczystej pomarańczy natychmiast przenosi nas w świat relaksu i odprężenia. Konsystencja peelingu jest idealnie zbalansowana – nie jest ani zbyt gęsta, ani zbyt płynna. Drobinki złota dodają mu nie tylko efektu wizualnego, ale także sprawiają, że skóra po użyciu staje się jedwabiście gładka i nawilżona. Dzięki naturalnym składnikom, peeling delikatnie złuszcza martwy naskórek, pozostawiając skórę promienną i odświeżoną. Po zastosowaniu peelingu, skóra nie tylko wygląda lepiej, ale także przyjemnie pachnie przez długi czas. To idealny produkt na chwile relaksu, który można włączyć do swojej rutyny pielęgnacyjnej. Zdecydowanie polecam myBuddy me time złoto i pomarańcza każdemu, kto pragnie połączyć pielęgnację ciała z chwilą przyjemności.

Ten peeling naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył! Ma bardzo ciekawą konsystencję - jakby sorbetową ;) Drobinki zatopionego w nim cukru są odpowiednio "zmielone". Kosmetyk jest niezwykle delikatny: nie powoduje podrażnień, podczas aplikacji rozprowadza się bez najmniejszego problemu, nie drapie, nie powoduje zaczerwienień. Pozostawia skórę niezwykle wygładzoną, miękką, nawilżoną i z ujednoliconym kolorytem. Przepięknie i relaksująco pachnie, a zapach subtelnie utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas. Jego wydajność też jest zadowalająca! Bardzo polubiłam ten peeling i sięgałam po niego z wielką przyjemnością :) Chętnie powrócę do niego np. latem ☀️

Coś co przede wszystkim zapada w pamięć w tym produkcie to zapach. Jest po prostu obłędny! Jest to intensywna pomarańcza. Dokładnie taki sam zapach jak przy obieraniu pysznego, soczystego owocu. Jego aplikacja jest bardzo przyjemna. Skóra po nim staje się wygładzona, nawilżona I wyraźnie ładniejsza. Cały proces domowego spa z tym produktem dodaje pozytywnej energii i odprężenia. Jego kolor jest dosłownie złoty. Widoczne są drobinki, które przepięknie rozświetlają skórę. Ciało jest po nim cudownie miękkie. Produkt ten ma tylko jedną wadę. Jest go za mało w opakowaniu! Jest to mój hit i na pewno nie jeden raz do niego wrócę.

Peeling o zapachu pomarańczy jest bardzo łagodny, delikatny i szybko topnieje na skórze, a złote drobinki nadają mu luksusowy blask. Po użyciu skóra jest miękka, nawilżona, a subtelny aromat soczystej pomarańczy otula ciepłem.

myBuddy me time Rozświetlający Peeling do Ciała Złoto i Pomarańcza to prawdziwa uczta dla skóry! Połączenie złota i pomarańczy brzmi luksusowo i energetyzująco – idealne na domowe spa. Peeling złuszcza martwy naskórek, wygładza i odświeża skórę, a cytrusowy zapach dodaje energii. Marka myBuddy ma świetne opinie, więc ten produkt zapowiada się obiecująco. Jeśli szukasz sposobu na gładką i promienną skórę, warto go wypróbować!

Ten peeling to prawdziwa uczta dla zmysłów! Jego złocista formuła z drobinkami pięknie rozświetla skórę, a zapach soczystej pomarańczy dodaje energii i odpręża. Delikatne, ale skuteczne drobinki złuszczają martwy naskórek, pozostawiając skórę jedwabiście gładką i nawilżoną. Idealny rytuał pielęgnacyjny, który sprawia, że każda chwila w łazience staje się relaksem. Polecam!

Rozświetlający peeling do ciała myBuddy me time z ekstraktem z złota i pomarańczy to produkt, który łączy w sobie działanie oczyszczające i pielęgnacyjne z przyjemnymi doznaniami zapachowymi. Już przy pierwszym użyciu zwraca uwagę intensywny, świeży zapach cytrusów, który od razu dodaje energii i sprawia, że cały zabieg staje się relaksującym rytuałem. Peeling ma odpowiednią konsystencję – drobinki są na tyle skuteczne, by dobrze złuszczyć martwy naskórek, ale jednocześnie na tyle delikatne, że nie podrażniają skóry. Po użyciu skóra staje się wyraźnie gładsza, miękka i przyjemnie napięta. Dodatkowo dzięki zawartości ekstraktu ze złota pojawia się delikatny efekt rozświetlenia, który subtelnie podkreśla naturalny blask skóry, zwłaszcza w słońcu. Produkt nie wysusza skóry, a wręcz przeciwnie – pozostawia ją nawilżoną i odżywioną, co jest dużym plusem dla osób z suchą skórą. Regularne stosowanie sprawia, że skóra staje się bardziej jędrna i wygląda zdrowiej. To idealny wybór dla tych, którzy szukają skutecznego peelingu, który nie tylko oczyszcza, ale także poprawia wygląd skóry i dostarcza przyjemnych wrażeń zapachowych.

Rozświetlający peeling do ciała o zapachu pomarańczy jest idealny. Delikatnie ściera martwy naskórek, pozostawia skórę nawilżaną oraz nie jest ona podrażniona co u mnie bardzo często się zdarza. Produkt dodatkowo pięknie pachnie

Konsystencja jest niesamowita – wygląda jak soczysta pomarańcza z błyszczącymi, złotymi drobinkami, które przypominają malutkie kryształki. Efekt jest naprawdę świetny! A zapach? Cudo! Bardzo naturalny, świeży, jak skórka pomarańczy – nie jest przy tym zbyt intensywny, co mi się bardzo podoba. Drobinki w peelingu są dosyć mocne, co uwielbiam, bo po peelingu oczekuję, że naprawdę wygładzi mi skórę. I ten peeling robi to świetnie! Zwykle nie wracam do tych samych kosmetyków, bo lubię testować różne marki, ale ten peeling jest na tyle fajny, że na pewno do niego wrócę.

Peeling ma przyjemną, gęstą konsystencję, która dobrze rozprowadza się na skórze. Drobinki są wystarczająco delikatne, ale skuteczne, dzięki czemu peeling można stosować nawet na wrażliwej skórze, nie powodując zaczerwienienia. W trakcie masażu produkt wytwarza kremową pianę, co dodatkowo zwiększa komfort użytkowania. Zapach peelingu to jedno z jego najmocniejszych atutów. Intensywny, świeży aromat pomarańczy łączy się z ciepłym, lekko orientalnym zapachem złota, tworząc relaksującą atmosferę. Zapach utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas, co sprawia, że każda aplikacja staje się prawdziwą przyjemnością. Po użyciu skóra jest wyraźnie gładka, miękka w dotyku i rozświetlona. Złoto zawarte w peelingu nadaje cerze subtelny, zdrowy blask, a skóra staje się bardziej promienna. Ponadto, dzięki zawartości olejków, nie jest przesuszona, a raczej dobrze nawilżona i odżywiona. MyBuddy "Me Time" Złoto i Pomarańcza to peeling, który nie tylko skutecznie oczyszcza skórę, ale także działa jak luksusowy zabieg pielęgnacyjny. Jego subtelny zapach, przyjemna konsystencja oraz widoczne efekty sprawiają, że jest to produkt, który idealnie nadaje się do relaksujących rytuałów pielęgnacyjnych. To doskonały wybór dla osób szukających produktu, który nie tylko dba o skórę, ale i zapewnia odrobinę luksusu w codziennej pielęgnacji.

Peeling ma zwartą, tłustą formułę, co sprawia, że jest wyjątkowo łatwy w użyciu. Dzięki temu dobrze przylega do skóry i nie rozpada się zbyt szybko, co daje pełną kontrolę podczas aplikacji. Jest to wygodne, zwłaszcza przy bardziej intensywnym masażu skóry. Peeling jest wyjątkowo wydajny! Niewielka ilość wystarczy, by skutecznie i dokładnie oczyścić skórę. Opakowanie starcza na dłużej niż się spodziewałam, co sprawia, że cena produktu jest naprawdę korzystna. Złoto i pomarańcza to połączenie, które urzeka. Świeży, cytrusowy zapach pomarańczy w połączeniu z subtelną nutą złota daje uczucie luksusu. Zapach utrzymuje się na skórze długo po aplikacji, co jest ogromnym plusem! Skóra po użyciu peelingu staje się niesamowicie gładka, miękka i nawilżona. Widać od razu, że produkt nie tylko oczyszcza, ale także dba o skórę, pozostawiając ją rozświetloną i pełną blasku. Regularne stosowanie zdecydowanie poprawia jej wygląd i elastyczność. To jeden z tych produktów, który wprowadza do pielęgnacji prawdziwy element luksusu. Idealny na relaksujący czas po ciężkim dniu!