Alterra, Deo - Balsam Zitronenmelisse & Salbei (Dezodorant w kulce z balsamem z melisą lekarską i szałwią)

Kupiłam zachęcona naturalnym składem bez aluminium w niskiej cenie. Kosmetyk jest w ładnym szklanym opakowaniu z kulką, łatwo się go aplikuje. Ma ładny, ziołowy zapach. Ale niestety, jego działanie jest bardzo słabe... Nie radzi sobie z utrzymaniem ładnego zapachu nawet przy umiarkowanym wysiłku, nie hamuje pocenia i nie znosi przykrego zapachu potu. Używam go tylko w sytuacjach, gdy nie planuję żadnego wysiłku i tylko dlatego, że nie lubię wyrzucać kosmetyków.. . Nie kupię go ponownie, nie polecam...

Kosmetyk mający zapewnić świeżość moim pachom zaskoczył mnie działaniem i swoim ekologicznym przesłaniem. Nie ukrywam, że do kupna produktu zachęciły mnie niektóre opinie zamieszczone na wizażu. Dzięki nim w ogóle zauważyłam coś takiego, jak dezodoranty Alterra. I choć nie jestem częstym gościem rossmanna, ponieważ wycofano stamtąd moją ulubioną szczoteczkę do zębów, to już w ogóle, ze względu na ten dezodorant postanowiłam ten jeden raz na jakiś czas tam się wybrać. Ku mojemu zaskoczeniu znalazłam tam niestety (tu myślę o moim portfelu) kilka perełek, których na pewno nie ma gdzie indziej. Tak więc dzięki wizażowi znalazłam nie tylko ten dezodorant, ale również obkupiłam się w kilka fajnych w sumie rzeczy.

Najważniejszym elementem dezodorantu jest zapach, moim zdaniem oczywiście. Tu zapach jest naprawdę ciekawy, delikatnie ziołowy, lekko kwaskowaty, świeży, wszystko to utrzymane w tonacji nienachalnej i dającej skojarzenia przyjemne. A to już wiele.

Aplikator w kulce trochę mnie zmartwił, ponieważ od kilku lat kupuję tylko sztyfty, ale cóż, z ciekawości kupiłam, więc musiałam się przestawić. Ale na szczęście, zaaplikowany pod pachami dezodorant wysechł bardzo szybko, więc nie było tego niemiłego uczucia sklejenia pod pachami, ani też zbędnego oczekiwania kiedy wreszcie to wyschnie.

Świeżość utrzymuje się kilka godzin. Dezodorant pochłania kłopotliwy zapach potu. Nie działa agresywnie, nie blokuje. Nie sprawia problemów związanych z produkcją wilgotnego potu, mokrych plam pod pachami w sytuacjach pośpiechu czy zdenerwowania.

Lubię ten produkt, jest bardzo przyjemny i nieagresywny. Co prawda do pracy smaruję pachy zawsze sztyftem, co wytrzymuje długie godziny i wręcz suszy pachy, ale kulka Alterry jest również przydatna i skuteczna. Nie mam pojęcia jak zadziała w upały.

Nie nakładam go na depilowaną skórę, dopiero drugiego dnia po usunięciu włosków (co robię zawsze wieczorem), więc nie drażni skóry. Bezpośrednio po depilacji nie aplikowałam, zbyt duże ryzyko podrażnień.

Uwaga. Edit: niestety odejmuję jedną gwiazdkę, ponieważ ten dezodorant nie sprawdził mi się naprawdę na mieście;/ w związku z tym oznajmiam, że na moje pachy ten dezodorant jest tylko taki po domu.

Jestem zaskoczona tak słabymi opiniami tego produktu. Zacznijmy od tego, ze jest to dezodorant, a nie antyperspirant. Nie można więc oczekiwać, że zahamuje wydzielanie potu. Zresztą producent nigdzie działania antyperspiracyjnego nie obiecuje, wymaganie go więc od produktu byłoby nie fair. Jako dezodorant ma odświeżyć i nie dopuścić do przykrego zapachu i z tym u mnie radził sobie całkiem dobrze. Używałam go jesienią oraz zimą i zapewniał mi wtedy świeżość przez cały dzień. Z powodu braku działania antyperspiracyjnego nie sądzę jednak żeby był dobrym wyborem np. na upały lub intensywny wysiłek fizyczny, bo z samej definicji dezodorantu nie jest to produkt na ekstremalne wyzwania.

Dezodorant ma mleczną barwę i konsystencję, która ułatwia jego rozprowadzanie na skórze. Jego zapach jest bardzo przyjemny, świeży. Produkt jest delikatny dla skóry, nie podrażnia jej nawet użyty bezpośrednio po depilacji. Bardzo cenię w nim również doskonały skład, w którym ograniczona została silnie działająca "chemia".

Bardzo polecam go osobom, które nie potrzebują silnego działania antyperspiracyjnego.

Używam naprzemiennie z dezodorantami w kulce z CD. Bardzo lubię ten deo balsam, nie uczulił mnie, trochę zmniejsza pocenie i przykry zapach. Delikatnie bieli skóre i ubrania. Ma przyjemny melisowy zapach. Kupuje go ze względu na naturalny skład i niską cenę. Ma wygodne szklane opakowanie, dzięki czemu widać ile kosmetyku już ubyło. Dzięki temu, że opakowanie jest szklane, nadaje się do recyklingu, za co dodatkowo go lubię.

Zwykle zadowolona z marki alterra wybrałam ten dezodorant. Niestety, cóż z tego, że ma wyjątkowo dobry naturalny skład bez aluminium, jeśli nie spełnia podstawowego zadania? Według mnie nie zmniejsza w stopniu akceptowalnym wydzielania potu i przykrego zapachu. Jestem osobą, która poci się dość skąpo, ale i tak nie czułam się komfortowo po jego zastosowaniu. Dałam mu kilka szans w warunkach domowych z dostępem do łazienki w razie konieczności (zwłaszcza po 1. użyciu, gdy się nieco zawiodłam), ale nie dawał rady. Niestety - nie mogę polecić produktu.

Dezodorant kupiłam ze względu na fajny skład i piękny zapach...
Kulka aplikuje za dużo produktu. Nawet, gdy jakimś cudem udało mi się zaaplikować dezodorant cienką warstwą, strasznie długo wysychał.
Miałam wrażenie, że pocę się po nim jeszcze bardziej niż zwykle, ale może to tylko takie uczucie. Najgorsze jest to, że nie niwelował zapachu potu...

Ma bardzo słabe działanie. Nie likwiduje zapachu potu w stopniu zadawalającym. Ma ładny zapach i dobry skład, ale to za mało. Nie sięgnę po niego ponownie.

Czytając negatywne opinie bałam się testu, ale skusiła mnie niska cena (moje poprzednie dezodoranty bez aluminium kosztowały 20-30 zł, a ten... 7,99! :o).

Ma bardzo przyjemny cytrusowo-ziołowy zapach, który jest lekko wyczuwalny przez cały dzień. Jest delikatny - można stosować od razu po goleniu bez efektu szczypania :) No ale najważniejsze, działa! Nie niweluje pocenia, ale tego nie oczekiwałam, w końcu to nie antyperspirant. Niweluje za to brzydki zapach: nie zawiódł mnie nawet podczas całodniowego zwiedzania Berlina i przejścia 20 km :D Co prawda muszę zaznaczyć, że nigdy nie miałam ogromnych problemów z poceniem (myślę, że pocę się przeciętnie). Dezodorantu używam w okresie jesień-zima i nie mam pojęcia czy latem sprawdzi się równie dobrze, ale nawet jeśli nie to i tak z przyjemnością będę go kupować na te chłodniejsze miesiące :)

Jest to balsam który pielęgnuje skórę, nie szczypie zastosowany po goleniu.
Dezodoruje tzn. niweluje brzydki zapach w niskim stopniu ale nie ogranicza pocenia bo od tego jest antyperspirant.W okresie zimowym może być ale na lato jest za słaby.
Plusem jest naturalny skład , niska cena i wydajność
Stosuje go prawie codziennie i daje rade ale na większe wyjścia używam typowego preparatu z solami glinu aby mieć pewnośc że nic nie będzie widać i czuć :)

Nie dosyć, że nie pomaga, to jeszcze pogarsza problem przykrego zapachu potu.

Testowałam go podczas siedzenia w domu i krótkich wyjśc do sklepu/kina. Normalnie w takich warunkach nawet bez użycia żadnego dezodorantu mój zapach potu nie jest szczególnie przykry, jednak po zastosowaniu tego dezodorantu po 2-3 godzinach śmierdzę, jakbym conajmniej od tygodnia nie widziała prysznica. Na dodatek wzmaga samo pocenie - pachy są dosłownie mokre, i to podczas odpoczynku w domu - dobrze, że nie zastosowałam go podczas aktywnego dnia poza domem.

Szkoda, bo skład wydawał się obiecujący, jednak produkt to kompletne nieporozumienie.

Niska cena, obłędny zapach, wysoka wydajność to zalety tego produktu. Niestety nie spełnia swojej podstawowej funkcji jako dezodorant. Nie nadaje się nawet po domu. Nie blokuje pocenia się, szybko można odczuć nieprzyjemny zapach, choć nigdy nie miałam takiego problemu z żadnym dezodorantem. Na siłowni kompletnie poległ. Niestety nie polecam.

Moim problemem jest intensywna nieprzyjemna woń potu (to dezodorant a nie antyperspirant - redukuje nieprzyjemny zapach, a nie pocenie się) z którym deo-balsam pomógł mi się uporać. Ma przyjemny, orzeźwiający zapach i przeźroczysty szklany pojemnik, przez który widzę zużycie. Jest tylko jeden minus, deo-balsam wysusza. Co kilka dni robię sobie od niego przerwę, bo wysuszone pachy też powodują dyskomfort.