Lolita Lempicka Midnight Couture Black Eau de Minuit EDP 

Każda bajka ma swoją piękną wiedźmę, kryjącą w sercu samo zło. Każda bajka ma swojego zionącego ogniem smoka, swojego pogromce bestii i swoje zaklęte zamczysko na szczycie szklanej góry. Każda bajka ma swoją niewinną dziewicę, co niewinną przestaje byc zbyt szybko; swoje zatrute wrzeciona i inne koszulki z pokrzyw; swoje klątwy i przepowiednie... W mojej bajce zaś są jabłka :) Są te soczyście zielone i orzeźwiająco świeże, są też te bardziej wytrawne, dojrzałe, i są też te zatrute. Kształtne, smoliście czarne jabłko, oplecione koroną z równie czarnego bluszczu, opisane złotem dzieło sztuki, skrywające najprawdziwsza truciznę. Każda magiczna istota ma swój zapach, przynajmniej w mojej bajce :) Nimfy i wodne panny pachną bagiennym zielem, wodą i gnijącymi korzeniami. Leśne wróżki ociekają żywicą i miodową słodyczą. Polne duszki pachną kwieciem, nadmorskie stworzonka solą... a czarownica pachnie LL Midnight Cuture :) Dymny początek, czasem niczym dalekie echo palonych papierosów, czasem kadzidlanie słodki; dym znad paleniska, dym znad stosu... Lukrecjowo-gorzkie i anyżowo-ziołowe wnętrze, mocne i wyraziste, przełamane karmelową słodyczą, wiodące wprost ku waniliowemu sercu. Jest słodko, ale i wytrawnie. Jest dusząco, ale i świeżo. Bajka zaczyna sie w chatce na kurzej stopce w sercu starego boru... Można doszukać sie podobieństw do klasycznej LL, można też odnaleźć echo Minuit Noir. Jednak LL Midnight Cuture Black to zupełnie inna bajka - nie ma tu wiśniowej słodyczy i migdałowych ciasteczek, brak też paczulowego selera. Każda Lolita w tajemniczy sposób podobna jest do swych sióstr, a jednocześnie wyraźnie sie od nich różni. Ja mam na jej punkcie obsesję... Lolita mną zawładnęła totalnie, obudziła we mnie czarownicę :) Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: pierwsze... i jedyne :)

Lolita Lempicka, Midnight Couture Black Eau de Minuit, przypomina poprzednie wersje LL Midnight, wydaje mi się ,że jest jednak ciut delikatniejsza. co nie znaczy ,że zapach jest słabszy . Lukrecja oczywiście wyczuwalna ale nie kręci w nosie jak w LL Noir w połączeniu z anyżem. W tle majaczą migdałki ( nie ma ich w składzie :) ) i kwiaty. Podoba mi się bardziej od klasycznej. Nieiwazyjna, słodka - ta słodycz jest taka miękka, może za sprawą mirry - ciepła, z delikatnym ogonkiem, na codzien, w większych ilościach na wieczór, ale może byc nieco mdła przy intensywnej aplikacji.

Kupiłam, powąchałam, pożałowałam i sprzedałam... To po krótce moja przygoda z nową Lolitka. Nie urzekła mnie. Mój nos stwierdził że się nie polubimy, szkoda bo bardzo chciałam polubic chociaż jedną Lolę dla ich pięknych jabłuszkowych flakoników. Wiem... troche to prózne... ale tak właśnie myślałam kupując nowinkę. Flakonik cudowny, piękny i taki mój, szkoda że zapach znany aczkolwiek mocniejszy, klasyczny ze wzmocnieniem. Przeszkadza mi w niej aromat haribo, to chyba ta lukrecja :( mi dodatkowo kojarzy się ten zapach z rozgrzanym wakacyjnym... asfaltem. No cóż moja Lola poszła w świat i więcej sie nie spotkamy. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: 1 psik ze 100ml a potem poszły w świat za pośrednictwem all

LL mam zarówno EDP jak i EDT i obie uwielbiam. Dlatego też rzuciłam się na nowość :) I tutaj lekki zawód, ale tylko dlatego, że nowy zapach nie wnosi niczego do starej kompozycji. Jest to okrojona wersja LL EDP. Wyczuwam tylko charakterystyczną słodycz lukrecji i wanilię. Nic ponad to więcej się nie dzieje, jest to standardowa Lolita tylko bez nut wiśni. Jeżeli ktoś lubi słodycz Lolity EDP ( ja tak:) to nie będzie rozczarowany, ale jeśli szuka czegoś więcej, jakiejś odmiany, to na pewno nie ten zapach. Bardzo słaby lifting zapachu, może i mroczny, może i seksowny, ale dokładnie taki sam jak EDP. Nic nowego! Trwałość bez zarzutu, bardzo długa, zapach intensywny, ale nie rozwija się, stoi w miejscu. Buteleczka standardowa, czarna, pod światło bordowa, ozdobiona czarnymi listkami na złotej koronie/ instalacji? :) Nie żałuję zakupu bo lubię LL EDP, ale trochę jestem rozczarowana, spodziewałam sie czegoś bardziej seksownego, nowego. A tak może to i midnight, ale raczej zwykła lolita po imprezie o północy wraca do domu i tylko to pozostało z jej zapachu ;) Używam tego produktu od: ok miesiąca Ilość zużytych opakowań: 100ml

Otrzymalam w prezencie na Mikolajki. O ile zwykla Lolita jest slodka, mocna i ogoniasta, na tyle w tej wersji czuje pomimo slodyczy jeszcze bardzo wyraznie odglos bialych kwiatow (moze to jasmin) i irysa. Kwiaty rozszczepiaja slodycz, ktora w takiej wersji mi sie podoba i z mila checia bede ja nosila na codzien. Tak, ta wersja jest mocniejsza od klasycznej Loli, wiec mam nadzieje, ze na dluzej wystarczy, bo to kolejna limitowanka. Ogon jest, umiarkowana slodycz tez, wiec na co czekac...? Kupie ponownie, o ile da sie ja zdobyc. Używam tego produktu od: 2011 grudzien Ilość zużytych opakowań: w trakcie 100 ml

Midnight Couture kupilam juz jakis czas temu w przedsprzedazy - butelka wyglada szalowo, a zapach? Identyczny z Eau De Minuit (flakonik z czerwonym pomponem-fredzelkiem), ale nie mam nic na przeciw, poniewaz przywodzi na mysl goraca noc u tajemniczego mezczyzny poznanego na bankiecie... kuszacy, gleboki, zapierajacy dech w piersiach zapach przesiakniety jest slodko - gorzkim korzeniem lukrecji i zmyslowym aromatem platkow irysa. Zapach niejadalny choc duzo w nim wanilii i wspomnianej wczesniej lukrecji. Ciezkawy, intensywny, nie nadajacy sie dla pasywnych kobiet ze slabym charakterem. Couture jest zarezerwowany dla pieknej zbuntowanej pewnej siebie, niemalze aroganckiej kobiety, ktora lubi dominowac. Mocny, wyrazisty, piekny, trwaly i ogoniasty. Wydajny. Taki jest Couture Minuit. Couture to zdecydowanie zapach na zime i wieczorne wyjscia. Kocham. Zebyscie widzialy miny kolezanek z pracy gdy ostatnio wyjelam te przepiekna flaszke z mojej przepastnej torby, wszystkie kobity zbiegly sie zeby popatrzec no i poniuchac. Byly zachwycone. Z wyzej wymienionego powodu nie musze chyba pisac jak bardzo go polecam :-) Używam tego produktu od: pare miesiecy Ilość zużytych opakowań: 100ml - i zakupie ponownie!